Zaloguj się do konta

Ogólnopolska petycja do PZW

utworzono: 2013/11/22 09:51
roberttt

Ogólnopolska petycja o wprowadzenie wędkarstwa sportowego na wodach PZW

Petycja skierowana do Zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego
Ul. Twarda 42
00-831 Warszawa

W ostatnim czasie wody PZW są nieustannie trzebione przez wędkarzy, którzy zabierają ryby z łowisk pozostali wędkarze, którzy traktują wędkarstwo jako hobby, nie mają możliwości doświadczyć kontaktu z większą rybą.

Po rozmowie z osobą zasiadającą w centrali PZW, jak również za jej namową, doszedłem co wniosku, iż Zarząd PZW musi usłyszeć głos innych wędkarzy, którzy postrzegają wędkarstwo jako HOBBY , dlatego wnoszę o wprowadzenie wędkarstwa sportowego na wodach PZW, gdzie proponuję:

I.
Wprowadzenie dwóch zezwoleń wędkarskich:

1. sportowe (opłata na obecnym poziomie) - zasada złów i wypość
2. podstawowe (wzrost opłaty) - zasada dopuszcza zabranie ryby z łowiska

II.
Wprowadzenie jednego łowiska „no kill”
Każde koło PZW zobowiązane będzie to prowadzenia jednego akwenu wodnego z zasadą złów i wypość


Miejmy nadzieję, że Zarząd PZW   nie będzie głuchy na apel tak wielu wędkarzy,
szanowni Koledzy w ilości siła – każdy GŁOS SIĘ LICZY !!!

http://www.petycjeonline.com/ogolnopolska_petycja_o_wprowadzenie_wdkarstwa_sportowego_pzw           

Petycja następnie zostanie przekazana do Zarządu PZW.

[2013-11-22 09:51]

osa12

Może słuszna inicjatywa ale:
po pierwsze - karta wędkarska jest jedna i nie ma nic wspólnego z PZW, jest dokumentem państwowym i pozwala na amatorski połów ryb niezależnie czy ktoś je zabiera czy nie. Punkt 1 jest napisany niezrozumiale
po drugie - musi być to zgodne z istniejącym prawem (PZW nie jest organem prawotwórczym)
Jak już coś popierać to musi być to napisane poprawnie i sprawdzone czy nie łamie prawa polskiego!.
[2013-11-22 10:10]

JKarp

II.Wprowadzenie jednego łowiska „no kill”Każde koło PZW zobowiązane będzie to prowadzenia jednego akwenu wodnego z zasadą złów i wypość

Szczytny cel ale nie wykonalny niestety.JK [2013-11-22 10:35]

Arcymisiek

" 1. sportowa (opłata na obecnym poziomie) - zasada złów i wypość "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------





Nie rozumiem, czemu sportowa opłata ma być na obecnym poziomie?
Tak dla porównania nadmienię, że w Holandii za licencje na połów sportowy(do nabycia w kiosku i na poczcie) płaci się kilkanaście euro.

[2013-11-22 10:36]

krisbeer

To czy zabieram rybę z łowiska czy nie, jest to moja sprawa. To ja chcę o tym decydować, oczywiście w ramach regulaminu. Przez ostatni rok zabrałem do domu tylko 1 rybę (leszcz około 1,5kg), ale nie wiem czy za rok nie rozsmakuję się w rybach i nie będe zabierał częściej świeżej ryby z łowiska. Taka petycja to niesamowite spłaszczenie tematu. Winowajcy zostali wskazani i skazani. A gdzie regulacje rzek i zbiorników, gdzie zagrożenie powodziowe, gdzie nieumiejętne gospodarownie podległymi wodami w tym problem z zarybianiem? Naczytałem się na różnych forach wędkarskich o rażącej niegospodarności na wodach PZW. W czym jestes lepszy od gościa który zabiera złapanego szczupaka - a Ty na sportowo rozcharatasz go kotwicę i wypuścisz?, żeby sobie godnie zdechł za chwilę.  Przygotuj kolego petycję która rozwiąże problem a nie uderzy tylko w grupę wędkarzy którzy lubią zjeść świeżą rybkę (przecież to straszne przestępstwo).

Wtedy chętnie się pod nią podpiszę

[2013-11-22 10:51]

krisbeer

A nie przyszlo Ci do glowy ze jednym z elementow razacej niegospodarnosci PZW sa limity ustalone na swoich wodach, nijak majace sie do stanu lowisk i tego co tam plywa. To tylko jeden z elementow, ale ten chcialbys aby nie ruszac, prawda ?. Bo uderzy to - jak to napisales - w wedkarzy lubiacych swieza rybke. Nigospodarnosc to nie tylko brak kontroli, niewlasciwe lub brak zarybien, odlowy sieciowe. To takze przepisy, ktore pozwalaja zabic np. ostatniego szczupaka w danym zbiorniku zamiast pozwolic mu odbyc tarlo i pilnowac z calych sil aby populacja jakos sie odrodzila.

,,jednym z elementow razacej niegospodarnosci PZW sa limity ustalone na swoich wodach, nijak majace sie do stanu lowisk i tego co tam plywa''

Masz na to jakis pomysł? 

,, i pilnowac z calych sil aby populacja jakos sie odrodzila''

A na to?



 

[2013-11-22 11:26]

pawelz

Dobry gospodarz wie co ma w wodzie. I jesli np drastycznie spada poglowie jakiegos gatunku (nie potrzeba do tego zadnych ichtiologow ani nawet odlowow) to po prostu zaostrza sie na niego limity (do calkowitego NK na pewien okres wlacznie).

Kontrole. Placimy czesc skladki na ochrone. Pytanie co sie z tymi pieniedzmi dzieje. ?. To na pewno kolejny przejaw niegospodarnosci, i to tez nalezaloby wyeliminowac. Ale nie mozna traktowac poszczegolnych elementow wybiorczo, bo lubimy np. ryby. Glupie i niezyciowe limity zostawiamy a bierzemy sie za cala reszte. To troche egoistyczne podejscie.
[2013-11-22 11:36]

zbynio5o

@Roberttt, wara od mojej kieszeni !  Chcesz łowić duże karpie, to sie naucz albo na komerche. [2013-11-22 11:46]

Po pierwsze kto będzie pilnował i egzekwował wykonania tych postulatów, a po drugie skąd wszystkie koła w Polsce mają wziąć akweny? Może i szczytny cel tej petycji ale kompletnie nierealny.
[2013-11-22 11:50]

krisbeer

Dobry gospodarz wie co ma w wodzie. I jesli np drastycznie spada poglowie jakiegos gatunku (nie potrzeba do tego zadnych ichtiologow ani nawet odlowow) to po prostu zaostrza sie na niego limity (do calkowitego NK na pewien okres wlacznie).

Kontrole. Placimy czesc skladki na ochrone. Pytanie co sie z tymi pieniedzmi dzieje. ?. To na pewno kolejny przejaw niegospodarnosci, i to tez nalezaloby wyeliminowac. Ale nie mozna traktowac poszczegolnych elementow wybiorczo, bo lubimy np. ryby. Glupie i niezyciowe limity zostawiamy a bierzemy sie za cala reszte. To troche egoistyczne podejscie.

Paweł,

I tu się z toba zgadzam. Ja właśnie napisałem że petycja jest takim ,,egoistycznym podejściem''.

Ty nigdy nie zabrałeś ryby z łowiska?

Nie znasz wędkarzy którzy lubią jeść ryby?

I strasznie skrajnie pojechałeś z tym ostatnim szczupakiem którego przepisy pozwalają zabić.

[2013-11-22 11:58]

cierpliwy1

Ogólnopolska petycja o wprowadzenie wędkarstwa sportowego na wodach PZW

Petycja skierowana do Zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego
Ul. Twarda 42
00-831 Warszawa

W ostatnim czasie wody PZW są nieustannie trzebione przez wędkarzy, którzy zabierają ryby z łowisk pozostali wędkarze, którzy traktują wędkarstwo jako hobby, nie mają możliwości doświadczyć kontaktu z większą rybą.

Po rozmowie z osobą zasiadającą w centrali PZW, jak również za jej namową, doszedłem co wniosku, iż Zarząd PZW musi usłyszeć głos innych wędkarzy, którzy postrzegają wędkarstwo jako HOBBY , dlatego wnoszę o wprowadzenie wędkarstwa sportowego na wodach PZW, gdzie proponuję:

I.
Wprowadzenie dwóch zezwoleń wędkarskich:

1. sportowe (opłata na obecnym poziomie) - zasada złów i wypość
2. podstawowe (wzrost opłaty) - zasada dopuszcza zabranie ryby z łowiska

II.
Wprowadzenie jednego łowiska „no kill”
Każde koło PZW zobowiązane będzie to prowadzenia jednego akwenu wodnego z zasadą złów i wypość


Miejmy nadzieję, że Zarząd PZW   nie będzie głuchy na apel tak wielu wędkarzy,
szanowni Koledzy w ilości siła – każdy GŁOS SIĘ LICZY !!!

http://www.petycjeonline.com/ogolnopolska_petycja_o_wprowadzenie_wdkarstwa_sportowego_pzw           

Petycja następnie zostanie przekazana do Zarządu PZW.

Kolego Robercie weź się za zlikwidowanie rybactwa ( grabieży) na wodach PZW to na pewno uzyskasz poparcie a nie robisz krecią robotę .Jak będziesz mądry chłop to natychmiast zrezygnujesz z głupiego pomysłu

[2013-11-22 11:59]

pawelz

Po pierwsze kto będzie pilnował i egzekwował wykonania tych postulatów, a po drugie skąd wszystkie koła w Polsce mają wziąć akweny? Może i szczytny cel tej petycji ale kompletnie nierealny.

Co do kol, to masz racje. To okreg powinie wprowadzic obligatoryjnie jakies lowiska NK. Na poczatek jedno, a gdyby okazaloby sie o czym jestem przekonany, ze cieszyloby sie duza popularnoscia, mozna by wprowadzac nowe. Ale nie wiecej jak okreslony z gory procent wszystkich wod w okregu. ak zeby zwolennicy swiezej rybki tez mieli gdzie lowic.
 
A co do egzekwowania. A kto egzekwuje teraz obecne przepisy ?. Z takim podejsciem moze lepiej wogole zniesmy wszelkie ograniczenia, bo i tak ich nikt nie egzekwuje.
Mysle ze jest duza grupa wedkarzy, ktora bedzie je egzekwowac, mimo ze nie beda sie z nimi zgadzac. Klusol nie bedzie respektowal zadnych przepisow. Natomiast zaostrzenia sa dla tych uczciwych. Kiedys byl wymiar 40cm na szczupaka. I byli tacy co brali ryby o dlugosci 45 cm. Ci sami po wprowadzeniu wymiaru 50 cm teraz te 45cm ryby wypuszczaja.
[2013-11-22 12:03]

pawelz

Dobry gospodarz wie co ma w wodzie. I jesli np drastycznie spada poglowie jakiegos gatunku (nie potrzeba do tego zadnych ichtiologow ani nawet odlowow) to po prostu zaostrza sie na niego limity (do calkowitego NK na pewien okres wlacznie).

Kontrole. Placimy czesc skladki na ochrone. Pytanie co sie z tymi pieniedzmi dzieje. ?. To na pewno kolejny przejaw niegospodarnosci, i to tez nalezaloby wyeliminowac. Ale nie mozna traktowac poszczegolnych elementow wybiorczo, bo lubimy np. ryby. Glupie i niezyciowe limity zostawiamy a bierzemy sie za cala reszte. To troche egoistyczne podejscie.

Paweł,

I tu się z toba zgadzam. Ja właśnie napisałem że petycja jest takim ,,egoistycznym podejściem''.

Ty nigdy nie zabrałeś ryby z łowiska?

Nie znasz wędkarzy którzy lubią jeść ryby?

I strasznie skrajnie pojechałeś z tym ostatnim szczupakiem którego przepisy pozwalają zabić. 



Od jakich 7 lat nie zabralem zadnej ryby poza teczakami z lowiska specjalnego na Czernej Przemszy. Znam osobiscie wedkarzy ktorzy ryby zabieraja (choc przyznam z reka na sercu ze jest ich bardzo niewielu) i nie zabraniam nikomu zabrac rybe. Tylko z glowa. Wielokrotnie pisalem o tym, ze jesli danego gatunku ryb jest wystarczajaco na lowisku, to prosze bardzo.
Ale jesli zabieranie grozi opustoszeniem wody, to juz jest cos nie tak. Czasami lowie w malych ciurkach pstragi i lipienie. I w takich np rzekach uwazam ze powinien obowiazywac absolutnie NK. Taka rzeke kilku wprawnych wedkarzy moze w ciagu miesiaca wybic do dna. I to nie tylko moje wizje ale i moge podac konkretne przyklady ze tak sie dzieje. Nie klusole czy rybacy a wedkarze zrobili porzadek z takimi siurkami.
A co do tego szczupaka. Nieprzypadkowo o nim wspomnialem. Bo tak jest wlasnie u mnie na rzece w ktorej lowie. Co kilka lat jest zarybienie ta ryba po czym kto zyw wylawia ile sie da. A zeby dopelnic dziela samo PZW zaczyna organizowac zawody spinningowe. I wierz mi, ze przez nastepne 3-4 lata nie da sie zlowic zadnego szczupaka. I tak do nastepnych zarybien. Kompletnie bez mózgu.
[2013-11-22 12:11]

Po pierwsze kto będzie pilnował i egzekwował wykonania tych postulatów, a po drugie skąd wszystkie koła w Polsce mają wziąć akweny? Może i szczytny cel tej petycji ale kompletnie nierealny.

Co do kol, to masz racje. To okreg powinie wprowadzic obligatoryjnie jakies lowiska NK. Na poczatek jedno, a gdyby okazaloby sie o czym jestem przekonany, ze cieszyloby sie duza popularnoscia, mozna by wprowadzac nowe. Ale nie wiecej jak okreslony z gory procent wszystkich wod w okregu. ak zeby zwolennicy swiezej rybki tez mieli gdzie lowic.
 
A co do egzekwowania. A kto egzekwuje teraz obecne przepisy ?. Z takim podejsciem moze lepiej wogole zniesmy wszelkie ograniczenia, bo i tak ich nikt nie egzekwuje.
Mysle ze jest duza grupa wedkarzy, ktora bedzie je egzekwowac, mimo ze nie beda sie z nimi zgadzac. Klusol nie bedzie respektowal zadnych przepisow. Natomiast zaostrzenia sa dla tych uczciwych. Kiedys byl wymiar 40cm na szczupaka. I byli tacy co brali ryby o dlugosci 45 cm. Ci sami po wprowadzeniu wymiaru 50 cm teraz te 45cm ryby wypuszczaja.


Tu się nie zrozumieliśmy, egzekwowanie czy przestrzeganie przepisów to dwie różne sprawy. Chciałbym zobaczyć tą dużą grupę wędkarzy, która egzekwuje przestrzeganie przepisów na łowisku w stosunku do innych łowiących nie mając żadnego do tego prawa prócz powiadomienia odpowiednich służb. W jaki sposób będą egzekwować nie zgadzając się z tym? Co innego jest przestrzeganie przez łowiących przepisów czy regulaminów obowiązujących na danym łowisku. I proszę nie porównywać mnie z kłusownikami.
[2013-11-22 12:23]

pawelz

Od egzekwowania nie sa wedkarze tylko odpowiednie sluzby. To nie wedkarz powinien pilnowac drugiego wedkarza. Nie po to jade na ryby, zeby polowe swojego czasu tracic na pilnowaniu innych, czy przypadkiem nie chowaja po krzakach ryb.
Nigdzie nie porownalem Cie do klusola i z pewnoscia nie nazwalem tak nikogo. Napisalem tylko ze klusol nie bedzie przestrzegal ZADNEGO prawa, natomiast prawdziwy wedkarz mimo ze sie z nim nie bedzie zgadzal, to i tak go nie bedzie lamal.

[2013-11-22 12:34]

mulak1

Panowie, szkoda nafty, dajcie sobie spokój z tym chorym  pomysłem.Są ważniejsze sprawy, jeszcze nie wiadomo do końca  co będzie z nami i z  PZW ......Mulak1 [2013-11-22 13:01]

"Co do kol, to masz racje. To okreg powinie wprowadzic obligatoryjnie jakies lowiska NK. Na poczatek jedno, a gdyby okazaloby sie o czym jestem przekonany, ze cieszyloby sie duza popularnoscia, mozna by wprowadzac nowe. Ale nie wiecej jak okreslony z gory procent wszystkich wod w okregu. ak zeby zwolennicy swiezej rybki tez mieli gdzie lowic.
 
A co do egzekwowania. A kto egzekwuje teraz obecne przepisy ?. Z takim podejsciem moze lepiej wogole zniesmy wszelkie ograniczenia, bo i tak ich nikt nie egzekwuje.
Mysle ze jest duza grupa wedkarzy, ktora bedzie je egzekwowac, mimo ze nie beda sie z nimi zgadzac. Klusol nie bedzie respektowal zadnych przepisow. Natomiast zaostrzenia sa dla tych uczciwych. Kiedys byl wymiar 40cm na szczupaka. I byli tacy co brali ryby o dlugosci 45 cm. Ci sami po wprowadzeniu wymiaru 50 cm teraz te 45cm ryby wypuszczaja. "


Od egzekwowania nie sa wedkarze tylko odpowiednie sluzby. To nie wedkarz powinien pilnowac drugiego wedkarza. Nie po to jade na ryby, zeby polowe swojego czasu tracic na pilnowaniu innych, czy przypadkiem nie chowaja po krzakach ryb.
Nigdzie nie porownalem Cie do klusola i z pewnoscia nie nazwalem tak nikogo. Napisalem tylko ze klusol nie bedzie przestrzegal ZADNEGO prawa, natomiast prawdziwy wedkarz mimo ze sie z nim nie bedzie zgadzal, to i tak go nie bedzie lamal.


Tego nie rozumiem, tak czy siak pomysł tej petycji jest absolutnie nierealny. Bez urazy.
Pozdrawiam.
[2013-11-22 13:15]

pawelz

Moj blad. Mialo byc:
Mysle ze jest duza grupa wedkarzy, ktora bedzie je przestrzegac egzekwowac, mimo ze nie beda sie z nimi zgadzac.

Taki mial byc sens mojej wypowiedzi.Zle to sformulowalem
[2013-11-22 13:22]

Wszystko jasne i pozdrawiam:)

[2013-11-22 13:27]

wirefree


Tu gdzie teraz mieszkam czyli Niemczech nie wolno lowic ryb dla przyjemnosci bo to przestepstwo a ryb jest w wodach mnostwo. Kazda woda ma swojego gospodarza i mozna lowic za pozwoleniem do woli. Wodami opiekuja sie kluby w ktorych ludzie zajmuja sie wedkarstwem dla przyjemnosci . Problem braku ryb bedzie trwal tak dlugo jak w polsce bedzie bieda czyli jeszcze dluuuugo.  Nokill to amerykanski pasztet dla ludzi bez wlasnej woli kierujacych sie tylko tym co im w telewizji powiedza. [2013-11-22 16:00]

pawelz

Tu gdzie teraz mieszkam czyli Niemczech nie wolno lowic ryb dla przyjemnosci bo to przestepstwo a ryb jest w wodach mnostwo. Kazda woda ma swojego gospodarza i mozna lowic za pozwoleniem do woli. Wodami opiekuja sie kluby w ktorych ludzie zajmuja sie wedkarstwem dla przyjemnosci . Problem braku ryb bedzie trwal tak dlugo jak w polsce bedzie bieda czyli jeszcze dluuuugo.  Nokill to amerykanski pasztet dla ludzi bez wlasnej woli kierujacych sie tylko tym co im w telewizji powiedza.


Jak to sie ma do tego artykulu (mowie o dziale "monitoring i C&R")
Lowienie w Niemczech
[2013-11-22 16:22]

JKarp

Nokill to amerykanski pasztet dla ludzi bez wlasnej woli kierujacych sie tylko tym co im w telewizji powiedza.
Można też napisać, że zabieranie każdej ryby to propaganda sukcesu, że można tak robić bo w wodzie jest dużo ryb.
Stosuję Złów i Wypuść i jakoś nie odczuwam, że nie mam własnej woli - ja powiem więcej. Ja mam własną wolę bo nikt nie zmusi mnie do zabrania ryby a w szczególności okazów. Potrzebny jest umiar i złoty środek - jak w każdej dziedzinie życia. Stawianie na ostrzu noża że mam prawo zabrać ryby zabijając okazałą samicę szczupaka w wieku rozrodczym raczej mądre nie jest. Ale wypuszczanie trzydziestego karasia o długości 15 cm złowionych w pół godziny też nie jest koniecznie dobrym pomysłem bo zaczną w końcu karłowacieć.
Mam kolegę, który też mieszka na stałe w Niemczech. I pomimo, że wypuszcza karpie jakoś jeszcze nikt nie posadził go w więzieniu jako przestępcy. 
JK [2013-11-22 16:36]

Artur z Ketrzyna

W ostatnim czasie wody PZW są nieustannie trzebione przez wędkarzy, którzy zabierają ryby z łowisk pozostali wędkarze, którzy traktują wędkarstwo jako hobby, nie mają możliwości doświadczyć kontaktu z większą rybą.

Kolego. Tu jest trochę prawdy, ale...
Każdy wędkarz traktuje to jak hobby.
Z tym że jedni ubóstwiają jeść ryby, innym nie smakują lub ze względu na ości nie jedzą ryb.
Łowiska są trzebione przez;
- Rybaków, którzy nie patrzą na wymiary ochronne czy okresy ochronne. A nawet nie patrzą gdzie, bo i niszczą tarliska i przedszkola narybku. Aby jak najwięcej z wody wyjąć.
- Kłusole łowiący na sieci i na agregaty (to ostatnie nie tylko narybek niszczy ale i ikrę i plankton oraz inne organizmy wodne - czyli pokarm ryb).
- Wędkarze zabierający ponad limit i nie wymiarowe - bo nie ma kontroli. (i jaki wielkie oburzenie że płaci, a oni go karaką za szczupaka któremu raptem 3 cm brakowało (nie wspomnę że zabierają nawet narybek (25-30 cm)).
- No i ci łowiący na dziko, bez zezwolenia. Czyli ci co zabierają ryby najwięcej i do tego nie dokładają się do budżetu na zagospodarowanie  łowisk. (często jest tak że na 3 łowiących tylko jeden ma zezwolenie, czasami 2).

Tak więc, wyciągnij wnioski z tego...

Myślę że powinien być obowiązek powoływania SSR, przynajmniej jedna jednostka na powiat.
I zaostrzyć przepisy względem rybaków. A najlepiej ich zwalczyć.

Co da nam więcej kontroli nad wodą?
- przestaną znikać z wody nie wymiarowe ryby (a napewno więcej ich z powrotem trafi do wody).
- rybacy zaczną patrzeć gdzie sieci stawiają i jakie ryby zabierają.
- zmniejszy się kłusownictwo.
- znikną wędkarze bez zezwoleń.
- więcej środków na zagospodarowanie łowisk, bo więcej składek opłaconych.

Inaczej; więcej narybku w wodzie (nie wymiarowych ryb które w końcu urosną), mniej dewastowane łowiska, zminimalizowane kłusownictwo, więcej środków na zarybienia i inne prace.

A wracając do wędkarstwa sportowego. To w PZW ono już jest. W postaci organizowania zawodów wędkarskich...
[2013-11-22 17:50]

Rozumiem że tą petycją kolega chce wprowadzić dwie kategorie wędkarzy tych lepszych sportowców i tych gorszych  ( mięsiarzy )  . No w takim razie to ja jestem też mięsiarzem bo będąc na Mazurach złowiłem i zabrałem parę karasi które następnie usmażyłem i spożyłem w oparach alkoholu i dymu tytoniowego w towarzystwie takich samych przestępców jak ja.
Ps. A tak na serio. Dopóki nie zlikwiduje się wszelkich połowów sieciowych na naszych wodach
wszystkie te pomysły uważam za durne a całą akcję za czczą pisaninę.
Julian
[2013-11-23 16:47]