Kristoph1 dlaczego ty wypisujesz takie głupoty?
Naucz się czytać ze zrozumieniem...
Zadałem tylko pytanie, mógłbyś odpowiedzieć czasem, mam nadzieję że czytasz ze zrozumieniem.
Podkreśliłem tekst na czerwono jakie jest podejście do zakładania SSR. Nie pisałem wszystkiego bo szkoda słów te 2 teksty mówiły wszystko.
No i jak chcesz założyć SSR, jak na zebraniu jest tylko zarząd i parę osób (3 członków)?.
Kto ma być w tej SSR? Członkowie zarządu? Przecież oni już mają jakieś obowiązki. Chcesz by jeszcze więcej za fri robili?
Co, z tych 3 członków ma być w SSR? Ciut za mało, by sklecić z tego SSR, tym bardziej że 2 z nich nie ma zamiaru w tym uczestniczyć.
By złożyć wniosek do starostwa o powołaniu SSR. Trzeba też przedstawić im plan działań takiej straży (np.; wskazać jaki obszar jeden czy więcej powiatów), szkic struktury (jakie masz zaplecze ludzi chętnych do członkostwa, i z jaką jednostką PSR chcecie współpracować). W jakim zakresie chcecie działać.
W starostwie rozpatrują ten wniosek, biorąc pod uwagę wasze wskazówki i przepisy o SSR. I uchwałą powołują do życia SSR.
Ale jak ty chcesz ją powołać, jak nie ma osób chętnych do wstąpienia w strukturę SSR, i osoby która by to nadzorowała jako komendant SSR?
Ps.
Dobrze że choć masz wrażenie że czytasz ze zrozumieniem. Bo ty tylko próbujesz ze mnie zrobić jakieś pośmiewisko. Szukasz jakiegoś potknięcia w moich wypowiedziach.
Powiedz sam co jedna osoba może zrobić, jak reszta ma wszystko to w dupie?
Bo są członkami w PZW by w zamian za opłacenie składek z wykorzystaniem wszystkich zniżek, chcą mieć dostęp do jak największej liczby łowisk itd. Żaden nie ma zamiaru nic zrobić społecznie (Bo nie rozumie że jak zadba o łowisko na którym wędkuje, to też będzie to z korzyścią dla niego).
Mają problem nawet raz w roku wstawić się na zebraniu w kole. A przecież tam jest ustalany; "plan pracy oraz projektu preliminarza budżetowego na rok" np.; 2014r. (czyli wykonanie jakiś prac na rzecz koła i łowisk), są składane i przegłosowywane "Wolne wnioski", a jak przejdą to są wdrażane w życie i są częścią planu pracy oraz projektu preliminarza budżetowego na kolejny rok kalendarzowy.
Powiem Ci jedno, sam masz problem. Bo jak byś chciał coś zmienić w PZW i zadziałać, to na tym forum szukał byś sprzymierzeńców, a nie robił se wrogów przez bezpodstawne pomówienia. I jak chodzisz na zebrania (o ile chodzisz) już byś miał pewne informacje, które dużo mogą zmienić i przygotować władze do nadchodzących zmian i szkoleń.
Powiem Ci jedno, sam masz problem. Bo jak byś chciał coś zmienić w PZW i zadziałać, to na tym forum szukał byś sprzymierzeńców, a nie robił se wrogów przez bezpodstawne pomówienia. I jak chodzisz na zebrania (o ile chodzisz) już byś miał pewne informacje, które dużo mogą zmienić i przygotować władze do nadchodzących zmian i szkoleń.
Odnoszę wrażenie, że nie rozumiesz co się do ciebie mówi czy pisze, już wcześniej napisałem że nie ma możliwości by się odbyło jakiekolwiek zebranie w moim kole bez mego udziału gdyż poniekąd sam je organizuję z racji pełnionej funkcji w swoim kole. Następna sprawa nie masz pojęcia jak zorganizować SSR, na jakich zasadach działa, kto ją powołuje itd, jak zresztą na wiele innych tematów związanych czy to z PZW czy w innych kwestiach. Przez kilka lat nie potrafiłeś nic zrobić ze swym stowarzyszeniem, o którym prawie nikt nie wie w twoim mieście. Twoje macierzyste koło dystansuje się od ciebie, nie odpowiedziałeś dlaczego. I choć rozpisujesz się tu na forum jaka z ciebie energiczna osoba to praktycznie prócz pisania nic nie zrobiłeś, ja w odróżnieniu do ciebie mam wiele sukcesów w działalności społecznej związanej z wędkarstwem PZW i nie muszę ci niczego udowadniać. Jeszcze jedno jak nie masz żadnych argumentów potwierdzających twoje racje atakujesz innych, że nie czytają zrozumieniem, dla mnie się wydaje że jest całkiem odwrotnie.
Skończcie już wreszcie z tymi pierdułami. Qrwa to już jakaś paranoja.
Julian
Paranoją jest że władze państwa oddały wody pod "władzę" pzw, środek Europy a ja zamiast ryb siaty kłusownicze wyjmuję. Zarząd danego koła weźmie pieczę nad sadzawką 10 ha z hodowlą a prawdziwe wody giną pod władzą kłusowników i ogólnego ogłupienia.
(2013/11/29 17:45)Skończcie już wreszcie z tymi pierdułami. Qrwa to już jakaś paranoja.
Julian
Julian wiesz w sumie to może i są pierdoły. W każdym razie gdyby były to pierdoły dotyczące łowienia na różowe haczyki bo ryby w nocy widzą takie haczyki pewnie siedziałbym i śmiałbym się do rozpuku.Jednak nie jest to w moim stylu i guście nie reagowanie na nieprawdę pisaną i podawaną jako prawda absolutna na dokładkę zarzucanie, że nie czytam ze zrozumieniem, że nie rozumiem tego co czytam itd. Zwróć uwagę, że nie tylko ja tak myślę.
JK
Czym innym jest o czym mówisz a czym innym to co powiedział urzędnik ;-)
SSR powinno zostać i być ale powinno działać na zupełnie innych zasadach i uprawnieniach.JK
Skończcie już wreszcie z tymi pierdułami. Qrwa to już jakaś paranoja.
Julian
Sory. Ale koleś ma problem. Ja to kończę. Ale ten zaraz znowu zacznie, w innym wątku. On mnie kocha inaczej, ale ja nie odwzajemniam....
Powiem tak...85% opłacających składki płaci za złowione ryby stanowiące uzupełnienie domowej spiżarni.I na to nie ma siły.Ktoś kto myśli inaczej,buja w obłokach.
Jeżeli wyeliminujemy tych ludzi to będziemy płacić za możliwość wędkowania wielokrotność dzisiejszych składek.
Niestety,ci "mięsiarze" finansują nas,którzy łowią dla przyjemnośći i zdecydowana większość ryb wpuszczają do wody.
Takie są realia.
Powiem tak...85% opłacających składki płaci za złowione ryby stanowiące uzupełnienie domowej spiżarni.I na to nie ma siły.Ktoś kto myśli inaczej,buja w obłokach.
Jeżeli wyeliminujemy tych ludzi to będziemy płacić za możliwość wędkowania wielokrotność dzisiejszych składek.
Niestety,ci "mięsiarze" finansują nas,którzy łowią dla przyjemnośći i zdecydowana większość ryb wpuszczają do wody.
Takie są realia.
Raczej jest odwrotnie. To my starajac sie zabieraj jak najmniej lub wcale finansujemy zachcianki tych 85%. Bo nie powiesz mi ze taki gosc, placac skladke 200zl z czego do wody wrocilo kilkadziesiat procent nie wylowil ryb za wieksza kase. Wystarczy ze zabral w sezonie z 3-4 sandacze po 2-3 kg i juz mu sie zworocilo. Wszystko ponad to "czysty zysk". A poniewaz nic nie bierze sie z powietrza, ktos musial mu ta kolacje sfinansowac.
Gdybysmy wszyscy zachowywali sie tak jak Ci miesiarze, to i oni po jakims czasie musieliby przezucic sie na kurczaki.