Witam Kolegów po kiju,
Przeglądałem Waszą aktywność na pozostałych forach i brak nowych wiadomości, nowych wpisów, a nei wierzę, że nikt nie łowi ...
Niemal za każdym razem kiedy siadam nad odrą, znajomy blask świetlika gdzieś z daleka daje znać o obecności kolejnego zarażonego tą chorobą :)
Wędkuję głównie na odrze i to w okolicy 30km od opola w obie strony. Ale szczególny sentyment czuję do odcinka koło Krapkowic po obu stronach - są tam piękne miejscówki i ryby dopisują.
Wpisujcie proszę Wasze aktualne spostrzeżenia z wypadów nad tą piękną rzekę z ostatnich tygodni, to może nam wszystkim przynieść pomoc, a tym którzy jeszcze się nie wybrali napewno doda motywacji do spakowania sprzętu.
Sam ostatnio siedziałem na obrowcu w ostatnich dniach ubiegłego roku i przyznam się że spudłowałem kilka świetnych sandaczowych brań... byćmoże przez zbyt dużą ilość napojów wspomagających przetrwanie zimną nocą, ale i towarzystwo brata sprzyjało i tak pochłonięci rozmową zapomnieliśmy o zacinaniu :)
Teraz już sandacze są chronione ale nadal nad wodą jest pięknie, nocki ciepłe więc wielu z Was z pewnością tak sobie umila czas. będzie bardzo miło jak się podzielicie swoimi opiniami.
Pozdrawaim Michał.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.