Zaloguj się do konta

Odra Kędzierzyn-Koźle-stan wody,efekty

utworzono: 2012/06/11 15:11
Wespin

Dziś od 14:00 do 20:00, kilka malutkich kleni, krąp, płotki nie przekraczające 10 cm i sumy po 20 cm, siedziałem trochę przed przed ujściem Kłodnicy.

[2014-06-10 21:17]

gierzyna

Nocka totalna klapa... 3x feeder, 3x trupek, (przedtem jeszcze bacik i spinn). Brań na feedera wieczorem i w nocy ZERO rano 3 krąpie i 3 okonie. Na bata 2 klenie (>20cm) i ukleje. Spinn ZERO, trupek 4 brania 2 ryby (dwa sumy do 30cm) w tym na pewno 1 wyjazd sandaczowy. Woda kwitnie jeżeliby to kogoś interesowało. Ludzi praktycznie zero. Miejsce za ujściem rzeki bodajże Kłodnicy (za mostem kolejowym po prawej stronie patrząc z nurtem).
[2014-07-07 11:51]

mikefish

Nocka totalna klapa... 3x feeder, 3x trupek, (przedtem jeszcze bacik i spinn). Brań na feedera wieczorem i w nocy ZERO rano 3 krąpie i 3 okonie. Na bata 2 klenie (>20cm) i ukleje. Spinn ZERO, trupek 4 brania 2 ryby (dwa sumy do 30cm) w tym na pewno 1 wyjazd sandaczowy. Woda kwitnie jeżeliby to kogoś interesowało. Ludzi praktycznie zero. Miejsce za ujściem rzeki bodajże Kłodnicy (za mostem kolejowym po prawej stronie patrząc z nurtem).

A ja się nie dziwie że taka klapa.
Jezdziłem na ryby do KK w 2007r - tam była totalna rzeź ryb. Wędkarzy masa. Co bardziej pomysłowi kopali pod autami dziury, do których ładowali wory z rybami, żaby na wypadek kontroli strażnicy ich nie znaleźli. Sam pod swoim adresem uslyszałem kilka niecenzuralnych słów, gdy wypuszczałem dorodne leszcze.
Nie chce wznawiać burzliwej dyskusji, która już tu kiedyś miała miejsce, ale w mojej subiektywnej opinii: koledzy wędkarze z aut SGL SZ SKL SB itp mają to na co sobie zasłużyli
[2014-07-07 12:08]

gierzyna

I nie tylko, bo miejscowe "OK"eyki też biorą wszystko na przemiał... Szkoda słów.
[2014-07-07 12:24]

berthold

ale nikt mnie nie przekona że to wędkarze wyharatali wszystko bo to jest niemożliwe raczej jakaś powódż to owszem czy odłowy tak zwane kontrolne po kilkadziesiąt ton
[2014-07-07 12:55]

gierzyna

Zgadzam się z Tobą #berthold. Biała ryba się spławiała a drapieżnik gonił. Tylko jakoś nie była skłonna do brań.
[2014-07-08 11:41]

szczepcio

08.07 połów od rana do wieczora z kolegą,Zero brań.Ani drapieżnik ani biała rybka.W sumie na haczyk szło wszystko i lipa. [2014-07-14 16:40]

berthold

08.07 połów od rana do wieczora z kolegą,Zero brań.Ani drapieżnik ani biała rybka.W sumie na haczyk szło wszystko i lipa.





też byłem w sobotę ani drgnięcia a do tego same korzenie drągi trawa i diabli wiedzą co jeszcze jak by tak cały dzień zbierać te chrusty co płynęły wodą to opału by się nazbierało na 2 lata palenia
[2014-07-14 19:08]

Witam . W sobotę woda podniosła się w szybkim tempie o ponad metr , a dziś rano wróciła do normalnego stanu . W tym sezonie nie trafiłem jeszcze na dzień dobrych brań na Odrze , złowiłem już od maja amura 75 cm , leszcza 63 cm i karpia sazana 60 cm , nigdy nie miałem więcej niż jedno konkretne branie . W tym roku nie trafiłem jeszcze płoci ,drobnych leszczyków , klenia ,ostatnio trudno nawet o ukleję - łowię ok. 10 km. w stronę Raciborza. Czasem tak sobie myślę co jest powodem tych zmian w rybostanie po 2010 roku [przedtem prawie systematycznie łowiłem brzany , piękne płocie jazie , karasie] i zastanawiam się czy to nie wina suma którego jest coraz więcej . W zeszłym roku co kilka minut walnął gdzieś boleń a w tym ciszę przerywają jedynie bobry . [2014-07-14 21:10]

Witam .  Dziś byłem nad Odrą na granicy województwa śląskiego i opolskiego od 8 - 14 ,właściwie chodziło mi o zapoznanie się z miejscówką przewidzianą na nocne łowy , dobra wiadomość jest taka że fala która przepłynęła w sobotę wyczyściła glony - ani śladu po zakwicie . Nastawiłem się na białą rybę i wróciłem o kiju , drapieżnik był aktywny . Łowiłem bez problemu w nurcie i zwijałem czyściutkie zestawy. Do boju ! [2014-07-15 15:27]

mikefish

Co w KK słychać? Łowicie jakieś konkretny?

[2014-07-28 12:06]

berthold

Co w KK słychać? Łowicie jakieś konkretny?


mnie już szkoda km na kk bo co wypad to to samo i nigdy nie widziałem aby inni coś sensownego ciągli a liczyć na ten jeden dzień czy kilka tych dobrych godzin to szkoda czasu i kasy na paliwo
[2014-07-28 17:13]

nemo

Był ktoś może w Kędzierzynie?Jaki jest stan wody i jaki jest aktualnie uciągi jak z rybka?

[2014-08-09 12:13]

berthold

Był ktoś może w Kędzierzynie?Jaki jest stan wody i jaki jest aktualnie uciągi jak z rybka?





szkoda twojej fatygi ,złapać tam coś konkretnego to jak w totolotka ,mnie nawet o odrze już nie chce myśleć same wpadki
[2014-08-09 18:15]

hks1946

A jak z braniami na odrze w zdzieszowicach
[2014-08-13 12:54]

mikefish

Kolega był wczoraj nieco niżej -w Krapkowicach.
Strasznie słabo.
Ja łowię w ok.Opola - ilościowo ok, jakościowo dno. Wieczorem drobnica, zaś w nocy jedynie krąpie. Ostatnie 2 wyprawy bez dużych ryb.
[2014-08-14 22:07]

berthold

Kolega był wczoraj nieco niżej -w Krapkowicach.
Strasznie słabo.
Ja łowię w ok.Opola - ilościowo ok, jakościowo dno. Wieczorem drobnica, zaś w nocy jedynie krąpie. Ostatnie 2 wyprawy bez dużych ryb.




ty mieszkasz na miejscu to pewnie wiesz co nieco o odcinku odry w dół od Opola do maxymalnie Brzeg czy tam na tej Odrze coś się dzieje bo woda już większa bo i NYSA i Mała Panew ,nigdy tam jeszcze nie byłem a kusi mnie tylko czy wyprawa jak zwykle nieudana ,napisz coś jak to nie problem
[2014-08-14 23:33]

hks1946

wczoraj byłem w zdzieszowicach na odrze i słabo z braniami tylko dużo ukleji na bata
[2014-08-16 12:46]

mikefish

Kolega był wczoraj nieco niżej -w Krapkowicach.
Strasznie słabo.
Ja łowię w ok.Opola - ilościowo ok, jakościowo dno. Wieczorem drobnica, zaś w nocy jedynie krąpie. Ostatnie 2 wyprawy bez dużych ryb.




ty mieszkasz na miejscu to pewnie wiesz co nieco o odcinku odry w dół od Opola do maxymalnie Brzeg czy tam na tej Odrze coś się dzieje bo woda już większa bo i NYSA i Mała Panew ,nigdy tam jeszcze nie byłem a kusi mnie tylko czy wyprawa jak zwykle nieudana ,napisz coś jak to nie problem

Hej.
Łowię na Odrze w samym Opolu oraz w Dobrzeniu Wielkim ( kilka km za wpływem Małej Panwi, ale przed wpływem Nysy).
Byłem w sumie 8 razy na Odrze. W większości celem treningów przed zawodami feederowymi. Ilościowo nawet ok - na delikatne zestawy ( haczyk 14, przypon 0,12) dużo drobnicy - płocie, krąpie do 25cm, rzadko ukleje, kiełbie. Natomiast straszna cienizna jeśli chodzi o duże ryby - na palcach jednej ręki można policzyć ryby warte uwagi złowione w trakcie wszystkich wypraw.
Trochę lat już łowię na Odrze, były nocki po których waga wskazywała ponad 30kg dużych ryb. Jednak od 3 lat jest coraz większa słabizna. Jedynie w ubiegłym roku udało ki się złowić jednego leszcza niespełna 70cm.
Łowię na delikatne zestawy, w trakcie łowienia aktywnie kombinuję ( długość przyponów, różne przynęty, dopalania atraktorem)...prowadzi to do zdecydowanie większej ilości ryb niż koledzy z którymi jeżdżę ( a który zazwyczaj zarzucają wędki i czekają po 3-4h na branie bez przerzutu), jednak jak do tej pory w tym roku nie znalazłem sposobu nsa duże ryby.
Na ostatnich zawodach zajęliśmy )zawody drużynowe 2 os) 6 miejsce...przede mną były osoby z tzw. "bonusami" - czyli dosłownie po 1-2 sztukach dużych ryb. Zawody trwają po 12h - metoda feederowa, nocna. Dla porównania - w ubiegłym roku najlepszy team łowił  po 50kg ryb/12h, zaś w tym roku zbliżenie się do wagi 8-9kg/12h gwarantuje I miejsce
[2014-08-16 21:45]

mikefish

Za tydzień startuję w kolejnej turze na Odrze w Opolu. Zdam relację, lecz szału nie spodziewam się.
[2014-08-16 21:55]

berthold

Za tydzień startuję w kolejnej turze na Odrze w Opolu. Zdam relację, lecz szału nie spodziewam się.





 to aby ci się wszystko odmieniło o zaszalej na całego daj popalić ,samych kabanów życzę no i podium
[2014-08-16 22:48]

Majster 81

Witam , jakieś wieści znad Odry w KK , jak drapieżnik  jeździ Kto ???
[2014-08-22 20:54]

Jakuboooo

Wczoraj wypad na nockę do Kostrzyna nad Odrą. Wynik to zero ryb. Ryba nie żerowała, nawet się nie spławiała. W tym roku 3 razy na Odrze i 3 razy totalna klapa....
[2014-08-22 22:23]

mikefish

Za tydzień startuję w kolejnej turze na Odrze w Opolu. Zdam relację, lecz szału nie spodziewam się.





 to aby ci się wszystko odmieniło o zaszalej na całego daj popalić ,samych kabanów życzę no i podium

Witam,
III tura zawodów feederowych na Odrze w Opolu za nami.
Startowało 14 (lub15) drużyn dwuoosobowych. Zajęliśmy 5 pozycję ( jednak jakby nie pechowa sytuacja o czym poniżej - byłoby pewnie 3 miejsce). Ale po kolei...
Zbiórka o godz 19, losowanie pozycji, dojazd na stanowiska. O 20:00 początek łowienia.
Od razu jako chyba jedyny mam brania, ale niestety są to w większości ryby małe lub bardzo małe. Szybko zapada zmrok, to i drobnica się wycisza. Do północy mam w siatce 4 średnie (ok. 35cm) leszcze i płotkę 20cm. Nastaje cisza....mimo usilnych moich przeróżnych kombinacji stagnacja trwa aż do 03:00 - w 20 min łowię 4 leszcze ok. 40cm, po czym mam piękne odprostowanie szczytówki...zacinam... i czuje to co miśki lubią najbardziej - odjazd w bok, trekot hamulca...powoli holuję łopatę do podbieraka, budząc jednocześnie mojego kompana do podebrania ryby ( zawody dwuosobowe)...ryba wchodzi w podbierak, po czym jakimś dziwnym trafem wyskakuje z niego z powrotem do Odry zrywając się z haczyka....( i tu  pojawił się grad niecenzuralnych słów). Na oko leszcz miał jakieś 3kg...więc sporo pkt mogłoby być do przodu.
Montowanie zestawu, zarzucenie...i aż do 05:30 regularnie co 15-20 min jest średni leszcz w siatce. Od świtu brania słabną, są co 45-50min - i dalej tylko średniaki. Od około 7 brania intensyfikują się,niestety - są to brania uklei i kiełbi...na 7m głębokości (sic!). Doławiam jeszcze 1 płoć 34cm i 2 leszczyki średniaki.
Godzina 09:00 - koniec zawodów, ważenie ryb.
Mimo różnorakich kombinacji, mój kompan łowi tylko 1 średniego leszczyka w trakcie całych zawodów (a próbowaliśmy wszystkiego, zestawy miał identyczne jak moje, rzucał 1-2m od moich koszyczków, na haczyku identyczna przynęta). Co ciekawe u mnie "łowiła" też tylko 1 wędka...czasami na rybach dzieją się rzeczy niewytłumaczalne.
Były to moje/nasze drugie zawody w karierze...więc myślę, że i tak jest bardzo dobrze. Jest jeszcze kilka detali do udoskonalenia i myślę że na kolejnych zawodach będzie jeszcz lepiej.
Z drugiej strony jestem pełen uznania na zdobywców I miejsca ( zresztą Panowie już wielokrotnie poakzali swoją klasę). Do 03:00 mieli 1 jazgarza w siatce, jednak w ciągu kolejnych 6 godzin złowili ponad 30kg ryb!,w tym 3 piękne leszcze 65cm-70cm. Łowili bardzo finezyjnie - pickery zamiast feederów, koszyczki 5gr( tak tak 5 gram - sam bym nie uwierzył gdbymy na własne oczy tego nie zobaczył - można na Odrze w nurcie łowić na koszyczki 5gramowe!), żyłka główna była cieńsza od mojej przyponowej :-), haczyki nr 22.
Czyli i tym razem diabeł tkwił w maksymalnym odchudzeniu zestawu.
Zapomniałem dodac najważniejszego - kilka godzin spędzonych w gronie 30 pasjonatów feedrowanie to czas prawdziwego relaksu i odpoczynku. Słowna uznania dl p. Jurka za cykliczną  organizację całej imprezy.
Podsumowanie:
I miejsce >30kg ryb
II miejsce - 15kg ryb
III miesjce 11kg ryb
IV miejsce 8,9kg
V miejsce 8,24kg
VI miejsce 7 kg
.
.
ostatnie 0,70kg ryb
Wodom cześć!
[2014-08-23 15:58]

Wespin

Witam kolegów, byłem w sobotę nad Odrą od 11:00 do 20:00 i połowiłem masę maluchów, uklejek i leszczyków nic większego, co chociaż miałoby 20 cm. Mogłem napisać tą relację z pobytu nad wodą jednym słowem: lipa.

Jak efekty z wyjazdów nad Odrę dzieje się coś, może miałem pecha?
[2014-08-31 18:20]