Zaloguj się do konta

Odpalanie fajerwerków z wody na Pogorii

utworzono: 2016/05/29 02:51
Askan

Od kilku lat poruszam ten temat w kole i w dyskusjach ze strażnikami ale tego roku dotarłem do Inspektora w WYDZ,Ochrony Środowiska u nas w Dąbrowie Górniczej.Nikt nie wie jak to jest a ja pamiętam że był zawsze zakaz używania środków strzelniczych do głuszenia ryb bo to jest KŁUSOWNICTWO.Jedynie na wodzie mogą używać mat.Wybuchowych służby do tego powołane(saperzy).Strażnicy SSR (etatowi w okręgu),strażnicy PSR-(rozmawiałem także  z zast,komendanta wojewódzkiego) nie mają pojęcia o tym.U nas na Pogorii I mimo moich interwencji Hotelarz w SHUMIE zawsze gdy są wesela odpala sztuczne ognie nie ze swojego brzegu ale z wody.Wywozi na wodę na odległość ok.50 m od brzegu ŁÓDŻ wypełnioną mat,strzelniczymi i zdalnie odpala.Jest ta łódż wyposażona w dodatkowy pokład z płyt wiórowych i działają one jak pudło rezonansowe (głuszą ryby).Ale jest w tym też wielkie zagrożenie dla wedkarzy i osób które w ciemności mogą w pobliżu przeplywać.Kazdy może napłynąć na STRZAŁ i tragedia gotowa.Właściciel tego ośrodka ma też inne grzechy na sumieniu,mianowicie już kilkakrotnie był karany za wypuszczanie ścieków z szamba.Znalazłem też sieci nastawione przy jego pomostach które zlikwidowałem ze strażnikiem,nie przyznał się ale nagrań z kamer nie chciał pokazać.Jest bezczelny i ma znajomości.Jeszcze nie mam odpowiedzi z OCHRONY Środowiska a to już 3-miesiące.Czekam dalej [2016-05-29 02:51]

piotrum

To skandal, że toleruje się takie zachowanie tylko dlatego że ktoś ma kasę. Wobec innych decyzja ochrony środowiska byłby już dawno wydana. Co na to straż?
  [2016-05-29 07:01]

Askan

Ze strażnikiem,bo inaczej nie mogłem likwidowałem te sieci.Był to prezes koła w Będzinie.ALE,ale jak się pózniej dowiedziałem to prezesik jest kumplem  własciciela SHUMY ,balują i należą do nieformalnej grupy Hotelarzy w Dąbrowie Górn.Wszystko rozeszło sie po kościach.A gdy poruszyłem z nim temat ogni sztucznych wyparł sie że nic nie wie.Na ten temat nie wie też mój znajomy Zast.Kom.PSR przy wojewodzie.Jeżeli chodzi o sitwę to należy tam też obecny prez.Dąbrowy.Tak kółko zamyka SIĘ [2016-05-29 09:19]

JKarp

Jeszcze nie mam odpowiedzi z OCHRONY Środowiska a to już 3-miesiące.Czekam dalej

Mają miesiąc na odpowiedź. 
Art. 35. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.
§ 4. Organy wyższego stopnia mogą określać rodzaje spraw, które załatwiane są w terminach krótszych niż określone w § 3.
§ 5. Do terminów określonych w przepisach poprzedzających nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

A tu jest opis co robić jak nie odpwiadają. 
http://www.gazetaprawna.pl/patronaty/374465,jak_reagowac_na_bezczynnosc_administracji.html

Jedna uwaga - oficjalne pismo do urzędu musi zawierać adres nadawcy oraz jego imię i nazwisko. Bez tego urzędnik nie musi nic robić ze sprawą.

JK [2016-05-29 10:31]

dendrobena

Ąż się prosi aby ten stan rzeczy nazwać dosadnie.Na forum i to kobiecie nie wypada. [2016-06-02 05:12]

Askan

Jeszcze nie mam odpowiedzi z OCHRONY Środowiska a to już 3-miesiące.Czekam dalej

Mają miesiąc na odpowiedź. 
Art. 35. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.
§ 4. Organy wyższego stopnia mogą określać rodzaje spraw, które załatwiane są w terminach krótszych niż określone w § 3.
§ 5. Do terminów określonych w przepisach poprzedzających nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

A tu jest opis co robić jak nie odpwiadają. 
http://www.gazetaprawna.pl/patronaty/374465,jak_reagowac_na_bezczynnosc_administracji.html

Jedna uwaga - oficjalne pismo do urzędu musi zawierać adres nadawcy oraz jego imię i nazwisko. Bez tego urzędnik nie musi nic robić ze sprawą.

JK
Chłopie,byłem w biurze w urzędzie miejskim,złożyłem obszerne wyjaśnienia.A rozmawiałem z tym urzędnikiem długo,ok.40-tu minut i myślę że wziął sobie do serca sprawę bo sam do mnie zadzwonił gdy mnie szukał a miał mój e,mail z poprzednich kontaktów.Daję jeszcze mu czas bo dla urzędasów to delikatne sprawy.Trzeba walczyć z miejską sitwą.W ostatnim czasie z innych ośrodków słychać jak odpalają sztuczne ognie gdzieś z brzegów(chociaż jest STREFA CISZY)ale z Shumy jeszcze nie widziałem aby tak wiwatowali.Pozdro
  [2016-06-02 05:54]