Mam problem z malowaniem woblerów. Gotowe, sklejone korpusy najpierw maluję farbą plakatową a kiedy już dobrze wyschnie lakierem bezbarwnym w sprayu. Niby jest wszystko dobrze ale jak wyschnie i po jakimś czasie lakier zaczyna opadać. Wiecie co na to poradzić?
Jakiego lakieru używasz?(2012/06/17 16:03)
Mam problem z malowaniem woblerów. Gotowe, sklejone korpusy najpierw maluję farbą plakatową a kiedy już dobrze wyschnie lakierem bezbarwnym w sprayu. Niby jest wszystko dobrze ale jak wyschnie i po jakimś czasie lakier zaczyna opadać. Wiecie co na to poradzić?
Woblery lakierowałem tylko domaluxem do parkietów i nidgy nie pękał ani nie żółkł.
Nie wiem jednak jak się zachowuje na farbie plakatowej.
(2012/06/17 22:47)Mam problem z malowaniem woblerów. Gotowe, sklejone korpusy najpierw maluję farbą plakatową a kiedy już dobrze wyschnie lakierem bezbarwnym w sprayu. Niby jest wszystko dobrze ale jak wyschnie i po jakimś czasie lakier zaczyna opadać. Wiecie co na to poradzić?Ja maluję akrylami. No i wreszcie wykończenie - ponownie dwie, trzy cienkie warstwy lakieru bezbarwnego błyszczącego. Technika malowania dowolna - pędzel, spraje bądź aerograf. Ważne - powierzchnia podkładu nie może być zatłuszczona, w takich miejscach farba nie będzie miała przyczepności. Powodzenia.
Używam technik wywodzących się z modelarstwa. Przede wszystkim na powierzchni materiału trzeba stworzyć właściwy podkład, który, po pierwsze - zaimpregnuje materiał, po drugie - wzmocni przyczepność warstwy właściwych kolorów. Najpierw nanoszę dwie - trzy cienkie warstwy lakieru bezbarwnego do drewna. Po dokładnym wyschnięciu lakieru pryskam jedną cienką warstwą podkładu. Używam w tym celu podkładu akrylowego Motip w spraju (dostępny w sklepach motoryzacyjnych itp, pojemnik 500ml kosztuje ok 20 złotych). Dosyć szybko schnie, po czym można go szlifować, jeśli ujawnią się jakieś nierówności powierzchni. Na tak przygotowaną i dobrze wyschniętą powierzchnię można nanosić kolorowe farby, rodzaj farb dowolny - akryle, tempery, olejne bądź nawet nitro.