Uczestniczyłem właśnie na praktykach zawodowych podczas odłowów kontrolnych takową metodą. Liczyliśmy z ichtiologiem populacje gatunków ryb na Nysie kłodzkiej. Podczas odłowu wszystko przebiegło sprawnie, śniętych ryb jak na lekarstwo i po przeliczeniu wszystkie wróciły do wody. Chodź wędkarze narzekają z braku ryb w Nysie to po przeliczeniu osobników jestem zadowolony. Jest ryby bardzo dużo i co może cieszyc - dużo pięknych okazów i narybku
(2009/12/26 14:15)Moje zdanie jest takie w tym temacie : Jeżeli już używa się takiego sprzętu to muszą to robić ludzie dobrze przeszkoleni i zawsze w towarzystwie ichtiologa który powinien stwierdzić że wartość nastawionego prądu nie zagraża nie tylko rybom , ale i innym organizmom o których się zapomina przy takich odłowach , a które w dużym stopniu ulegają uśmiercaniu i tego nikt nie widzi. Następnie musi być konkretny powód użycia takiego odłowu i moim zdaniem tylko do zorientowania się o liczebności ryb (gdzie ryba od razu zostaje z powrotem wypuszczona) i jeżeli po przez takie odłowy można pozyskać materiał rozrodczy dla utrzymania danego gatunku , gdzie inne sposoby zawodzą. Konkretne przepisy powinny to porządkować i zawsze ichtiolog powinien przy nich być. Nie powinno się używać tej metody na odłowy zmniejszające liczebność danego gatunku i w celach przemieszczania ryb z jednego do drugiego zbiornika (co w dzisiejszych czasach robi się modne) PZW nie może dawać przykładu i zachęcać innych dzierżawców wód na stosowania tej metody do takich celów , bo niedługo to możemy wszyscy to stosować , a zwłaszcza ci co są bogaci .
A poruszyłem ten temat bo jeżeli zaczyna się stosować te metody do pierwszych lepszych celów , aby tylko były skuteczne to już po mału staje się u nas modne i tylko patrzeć jak takie wędki pojawią się na łowiskach , z tłumaczeniem że to metoda najbardziej humanitarna i selektywna i tego typu tłumaczeniami co wcale nie jest prawdą.
(2009/12/29 01:01)piszesz bzdury. Jaka Konwencja Genewska z 2001 roku? Nic takiego nie było, a na pewno KG nie dotyczyła połowu zwierząt prądem. (2010/02/25 00:15)
Jeśli używamy agregatu profesjonalnego tzn(bardzo niskie impulsy prądu stałego)takie agregaty używaja
osoby które badają stan rybek w akwenie lub pozyskiwanie tarlaków,to rybkom nic nie grozi.
Po załączeniu agregatu ryba ustawia sie głową do elektrody a po wyłączeniu napiecia ryba odpływa.
Oczywiście powyzsza sytuacja ma miejsce przy agregatach specjalistycznych.
Stosowane agregaty przez kłusoli,które zostały przygotowane wieśniackim sposobem
zabijają wszystko co żyje w wodzie,
Warto zadac sobie pytanie:jaka metoda połowu najbardziej jest męcząca dla ryby?w którym
przypadku ryba jest najbardziej okaleczona.
-haczyk
-sieci
-bezpieczny agregat
-agregat kłusowniczy
pozdrawiam prawdziwych wędkarzy
(2010/03/16 23:19)