Odłów kontrolowany
utworzono: 2010/01/12 23:02
mam zapytanie . co to jest odłów kontrolowany? i jak odbywa się to na wodzie związkowej ? jakie są procedury w całości dotyczące odłowu. [2010-01-12 23:02]
Polega to na masowym odłowie wszelkich ryb jakie znajdą się w jeziorze lub rzece i policzeniu ich w bagażnikach członków zarządu PZW... [2010-01-14 20:27]
<b>shimann napisał: <b/>
Polega to na masowym odłowie wszelkich ryb jakie znajdą się w jeziorze lub rzece i policzeniu ich w bagażnikach członków zarządu PZW...
... raczej na kontroli czy rzeczywiście porządnie wszystkie wyłowili!
jest to odlow zlecany przez wlasciciela wody w celu sprawdzenia ilosciowego stanu ryb i stwierdzeniu o ewentulalnych nadwyzkach i brakach w danych gatunkach ryb oraz sprawdzenie pod wzglendem zdrowotnym.odbywa sie to pod nadzorem wlasciciela wody ichtiologa,osobo upowarzniono do tego celu jest rybak posiadajacy odpowiednie uprawnienia,stawianie zarzutow komu kolwiek powinno byc poparte dowodami:)))
[2010-01-20 13:16]
Dowody..... można je zdobyć z łatwością, pod warunkiem, ze taki odłów będzie rzeczą powszechnie rozreklamowaną tak, by chętni mogli w nim uczestniczyć jako obserwatorzy.
W takim jednak przypadku wszelkie patologie będą dokładnie skrywane, ze względu na zachodzącą możliwość, ze ktoś z obserwatorów sfilmuje, lub sfotografuje patologiczne zachowania.
[2010-01-20 13:34]jezeli uczestniczysz w dzialaniach i zyciu swojego kola to powinienes wiedziec o wszelkich jego dzialaniach i niesodze zeby ktos mial zazle jesli bendziesz chcial wziasc udzial w jakiej kolwiek akci
[2010-01-20 13:41]
nie oczekuj ze wlasciciel wody(PZW)lub inny wlasciciel ogłosi odlow kontrolowany w mediach lub na plkatach a pamientai ze przynalerznosc do jakiej kolwiek organizaci zobowionzuje pozdro
[2010-01-21 14:54]
Być może kolega gusto jest w temacie, ale niestety kolega gusto nie gustuje w zasadach polskiej ortografii, którą interpretuje sobie dowolnie. Chyba tak samo dowolnie są interpretowane zasady i cel kontrolnych odłowów.
[2010-01-31 15:32]
No to u nas muszą sporo zarybiać bo po dwóch dniach i kilometrach sieci mieli tyle co my z kolegami po jednym dniu wędkowania......No może ciut przesadziłem ale uwierzcie że nie obłowili się PANOWIE RYBACY.Muszę jednak przyznać że w stosunku do nas wędkarzy byli bardzo kulturalni. [2010-01-31 15:49]