Witam. Moja ciocia ma stawek z karasiami i linami(kilka szczupaków, w tym roku były wpuszczone 4szt po 30cm). I jest problem, bo niewiadomo skad wzial sie tam sumik karlowaty. Ja to odlowic? Siatki żadnej nie mamy zeby zastawic i tez nie chcemy kaleczyc innych ryb siecia. Staw jest gleboki na 3,5-4m. Czy za pomoca podrywki(nieco wiekszej niz zwykla np 1,5 lub 1,8) odlowi sie te pasozyty czy nie wejda na podrywke?
Nie wiem dokładnie jaki duży jest ten stawek bo ma nieregularny kształt. W przybliżeniu może 15x10 może 20x15. Dosyć stary jest, tylko kilka lat temu został wyczyszczony i zarybiony. Złowiłem tam już 2 sumiki w jednym dniu. Takie coś jak postawie to jest szansa że powchodzi do tego? http://allegro.pl/podrywka-skuteczna-najlepsza-na-allegro-1x1metr-i2807232970.html
Staw jest raczej tylko do ozdoby, nikt tam poza mną nie wędkuje i raczej spuszczenie wody i wysuszenie nie wchodzi w grę :) Wiem, że nie da się wyciągnąć wszystkiego, ale żeby tego było jak najmniej. W jakim miejscu się to rozmnaża? Przy całym brzegu jest trzcina, trochę grążeli, jeden dołek głębszy, a tak to średnio 1,5-2m, w dołku ma 4m. Może teraz jak jest chłodno to poschodziły ryby do tego dołka? Może tam warto kupić i wrzucić taką pułapkę?
Tak, powchodzą do tego, jeśli po drodze nie zaczepią się pokekolcami o siatkę. Ja bym postawił pułapkę drucianą, lub wiklinową, ale ta z allegro tez powinna swoje zrobić. Tylko nie mów o tym podrywka, bo to jest zwykła pułapka stylizowana na podrywkę i z podrywka ma niewiele wspólnego. Budowa podrywki jest opisana w przepisach i dzięki temu, że opis jest lakoniczny i niejasny, coś takiego można legalnie kupić i używać.
Podrywka, a ściślej jej powierzchnia, to kwadrat metr na metr. I tak tez jest w tym przypadku.
Tu też wymiar podstawy wynosi metr. Ale jest to pułapka, nie podrywka. Na prywatnym stawie dałbym temu błogosławieństwo, ale jak chodzi o wędkarstwo, to jest to zwyczajne oszustwo, tyle tylko, że nie da się wędkarza za używanie tego czegoś ukarać, bo przepisy są jak zwykle do d..y i można je obejść.
(2012/11/25 15:39)Temat widze archiwalny , ale mam podobny problem w moim 2h stawie odławiam okonki podrywką tylko z taką różnicą że za kazdym razem gdy podrywkę wyciagam mam w siatce około od 10 do 50 sztuk i tak dzien w dzień powiedzmy po godzince . Moje pytanie to czy ma to w ogóle sens nie piszcie o jakimś osuszaniu bo nie ma możliwości problem tkwi że mimo innych gatunków ryb a jest ich od koloru do wyboru nie doczekałem sie narybku już od kilku lat .