Zaloguj się do konta

Ochrona tarlisk szczupaka.

utworzono: 2010/03/11 16:51
essoxx

Już niedługo powinno rozpocząć się tarło szczupaka, wystarczy ,ze odpuszczą brzegi jezior i powstaną rozlewiska.Jak ochronić tarliska szczupaka przed kłusownictwem, na PSR nie ma co liczyć. Apeluję do wędkarzy aby próbowali każdy zauważony fakt kłusownictwa zgłaszać Policji cz w rejonie pogranicza Straży Granicznej sama obecność tych służb jest przeszkodą w uprawianiu tego procederu. Ponadto dziwi mnie brak kontroli ze strony PZW  czy PSR rybaków prowadzących odłowy węgorza spływającego do morza w tzw. przestawy, przecież wpada tam w okresie wczesno - wiosennym dużo tarlaków szczupaka.
[2010-03-11 16:51]

kazik

Zgadzam się z kolegą co do tarlisk szczupaka . W tym okresie powinno się całkowicie zakazać odłowów tej ryby i nawet sprzedaży . Dlaczego w okresie spływy węgorza do morza nie wprowadza się okresu ochronnego , Przecież to powinno być traktowane jako tarło tej ryby i daje szansę większej populacji do wytarcia się i następnie większe ilość narybku mogą powrócić do tych rzek . Dlaczego rybaków nie traktuje się tak samo jak nas wędkarzy , przecież chodzi o tą samą rybę i jeżeli zależy nam na przywracaniu ryb do naszych wód to nie powinno być wyjątków . Rybak jednodniowym połowem wyciąga więcej ryb niż ja w ciągu roku , lub kilku lat . 

[2010-03-11 18:08]

limakryba

Ryb coraz mniej więc powinniśmy o nie dbać                                                            
                                        
[2010-03-11 20:03]

essoxx

PZW daje możliwośc prowadzenia odłowów nawet osobom, które nie są ich rybakami. Kilka tygodni nocami speedzają one przy przestawach na rzekach zdając jak się później okazuje tylko kilka kilogramów węgorza, tłumaczą to tym ,że ciąg był słaby. Czyżby ci Panowie spędzali tyle czasu słuchając szumu rzek nie mając z tego zysku??? Nie wierzę w naiwność osób wydających takie zezwolenia pytam , gdzie tu jest interes PZW?!!
[2010-03-11 21:51]

klensnik

Wytłumaczcie taką sytuację - autentyczną. Kilka lat temu widziałem w sklepie rybnym w Człuchowie szczupaki o wymiarach mizernych. Czyli niewymiarowe. Wiecie jak obeszli prawo? Nazwali je SZCZUKAK. Wody w okolicy są dzierżawione więc w majestacie prawa trwa już kilkanaście lat dewastacja tamtejszych wód po PZW-owskich. [2010-03-13 20:05]

bodekk66

bo tu znów kłania się nasze prawo i przepisy,w normalnym kraju nie ma takich procederów,po pierwsze dlatego że nie spożywa się aż takich ilości ryb słodkowodnych jak u nas (dominuje ryba morska), mnie mówiąc że nie ma ich w sprzedaży,po drugie nikt nie kontroluje żródła pochodzenia tych ryb na targowiskach,i jak wielu wędkarzy widzę to to rośnie ciśnienie na ten stan rzeczy,
[2010-03-16 19:00]

essoxx

To, ze sprzedawca zmienił nazwę ryby nie chroni go przed odpowiedzialnością karną, jeżeli sprawa trafi do sądu to w przypadku wątpliwości co do gatunku ryby można powołać biegłego.
Ciekawi mnie czy Państwowa Straż Rybacka może kontrolować asortyment sprzedawców ryb czy też lepiej takie sprawy zgłaszać Policji.
[2010-03-16 21:50]

radny68

Na rybaków morskich, urzędasy z Brukseli szybko znależli paragrafy, aby ograniczyć im połowy. Słodkowodni są poza kontrolą. Tu nie ma portów, gdzie byle urzędas wejdzie sprawdzić stan połowów. Wędkarz z lodu może łowić jedną wędką (żeby nie przełowił). Rybacy ciągną niewody po dwa razy w ciągu zimy. Czy wypuszczają szczupaki, sandacze które są pod ochroną? [2010-03-16 21:59]

essoxx

Już widzę tych PAN~Ów w waciakach często śmierdzących gorzałą jak wypuszczają złotówki do wody.
[2010-03-17 22:34]

Buker

Na rybaków morskich, urzędasy z Brukseli szybko znależli paragrafy, aby ograniczyć im połowy. Słodkowodni są poza kontrolą. Tu nie ma portów, gdzie byle urzędas wejdzie sprawdzić stan połowów. Wędkarz z lodu może łowić jedną wędką (żeby nie przełowił). Rybacy ciągną niewody po dwa razy w ciągu zimy. Czy wypuszczają szczupaki, sandacze które są pod ochroną?




to i tak nie pomogło bo do puki jest popyt to i jest podaż..sam widziałem jak od rybaków ludziska kupowali dorszyki po 20 cm w czasie zakazu połowu tej ryby..chodzi o mentalność i biedę polaków którzy wszystko potrafią sprzedać żeby zarobić na chleb. Przykre ale prawdziwe [2010-03-20 16:59]

Buker

100000 podpisów wędkarzy i mamy wniosek ustawy o zmianę przepisów tak krzywdzących nasze rybki.. może znajdzie się ktoś kompetentny co pociągnie sprawę...potrzeba jeszcze tylko 999999 podpisów! [2010-03-20 17:04]

essoxx

Kupują od nich nie tylko zwykli ludzie a nawet nasi działacze związkowi, tak jest w Kole Gołdap, gdzie udostępnia się rybakom odławiającym ryby pomieszczenie socjalne w naszym hangarze. Widok jest jak dla mnie żenujący.
[2010-03-20 22:37]

szaramysz

Dlaczego w okresie spływy węgorza do morza nie wprowadza się okresu ochronnego , Przecież to powinno być traktowane jako tarło tej ryby i daje szansę większej populacji do wytarcia się i następnie większe ilość narybku mogą powrócić do tych rzek .

Pewnie dlatego, że ten narybek i tak nigdy do nas nie wróci, a węgorz jest bardzo drogą rybą.


Nie wierzę w naiwność osób wydających takie zezwolenia pytam , gdzie tu jest interes PZW?!!

Pewnie z tej kasy kupują BARDZO DROGI narybek węgorza.

Wiecie jak obeszli prawo? Nazwali je SZCZUKAK.

I jaki to ma wpływ na obejście prawa???

po pierwsze dlatego że nie spożywa się aż takich ilości ryb słodkowodnych jak u nas (dominuje ryba morska),

No proszę... W porównaniu z innymi krajami u nas w ogóle nie spożywa się ryb, a co dopiero słodkowodnych.


po drugie nikt nie kontroluje żródła pochodzenia tych ryb na targowiskach,

Skąd wiesz?

Ciekawi mnie czy Państwowa Straż Rybacka może kontrolować asortyment sprzedawców ryb czy też lepiej takie sprawy zgłaszać Policji.

Zdaje się, że może. Ale to i tak mało da.


Na rybaków morskich, urzędasy z Brukseli szybko znależli paragrafy, aby ograniczyć im połowy. Słodkowodni są poza kontrolą. Tu nie ma portów, gdzie byle urzędas wejdzie sprawdzić stan połowów.

I czemu nie bronisz własnego kraju? Inne państwa nadbałtyckie limitów nie mają. I co taki urzędas w porcie zrobi jak przeładunki robią przeważnie na morzu?

100000 podpisów wędkarzy i mamy wniosek ustawy o zmianę przepisów tak krzywdzących nasze rybki.. może znajdzie się ktoś kompetentny co pociągnie sprawę...potrzeba jeszcze tylko 999999 podpisów!

Zdaje się, że akurat niedawno były konsultacje społeczne w sprawie zmian ustawy o rybactwie. Jestem ciekaw czy zaproponowaliście swoje wersje podparte jakimiś logicznymi argumentami.

[2010-03-21 21:14]

Waldi Fish

Szaramysz, co to za kompozycja?
[2010-03-24 19:53]

essoxx

No i zaczęło sie, brzegi jezior odpuściły szczupak zaczyna wychodzić na tarło a za nim kłusownicy ci z byłych PGR i ci z obecnego PZW, jedni łowia aby wypić drudzy aby zarobić.
[2010-03-27 23:03]

szaramysz

Szaramysz, co to za kompozycja?

Nie wiem, nie potrafię cytować na tym forum.
[2010-03-28 16:57]

Waldi Fish

Aha! [2010-03-29 00:10]

essoxx

Koledzy reagujmy na przypadki kłusownictwa - mam nadzieję, że zawiadomiona PSR lub Policja pokaże się nad wodą. Informacja o  ich obecności szybko rozchodzi się wśród zainteresowanych i w pewien sposób zakłóca ich bezkarność. W wielu wiejskich, a najczęściej popegeerowskich gospodarstwach sieci zza wschodniej granicy wiszą na widoku nawet nie są chowane - o czymś to chyba świadczy....
[2010-04-02 18:04]

Waldi Fish

Zgadzam się z kolegami. W naszym interesie leży zwalczanie kłusownictwa, zwłaszcza w okresie tarła, więc  nie bądźmy obojętni, jeśli zauważymy jego przypadki, bo tylko wspólne działanie licznej przecież rzeszy wędkarzy, może wpłynąć na jego zwalczenie lub przynajmniej ograniczenie.
[2010-04-09 18:43]