Zaloguj się do konta

Ocena zanęty

utworzono: 2014/06/06 17:46
Bazyl126

WitamChciałbym abyście poradzili co mogę jeszcze dodać do zanęty oraz czy mój sposób przygotowania jest dobry.Składniki:Baza zanęta Traper - Leszcz (kupuję w workach po 2.5 kg jednak na jeden raz zużywam 0.5kg)Do tego dość dużo płatków owsianych górskich nie mielonych (łowię na zalewach więc nie ma powodu kleić jeszcze bardziej zanęty) dajmy na to 2 garście.-garść pinki-3-4 cięte rosówki na małe kawałki -połowa przyprawy do piernika (zamiast atraktora)Czasami jeżeli łowię na kukurydzę to dorzucam do koszyczka kilka ziarenek kiedy nęcę oraz kiedy zarzucam zestaw.Myślałem nad dodawaniem cukru waniliowego, mielonych/gotowanych konopii (co będzie lepsze?) oraz copromelasy jednak tego nie wąchałem to nie wiem czy nie będzie się gryzło z zapachem piernikowym (?).Podczas domaczania zanęty dodawałem olejku wanilinowego do ciast ale odkąd przeczytałem że nie łączy się on dobrze z zanętą i wypływa na powierzchnię to tego nie robię.Sposób przygotowania:Wrzucam bazę do wiaderka do tego dosypuję przyprawę do piernika, płatki owsiane i łączę wstępnie wszystko. Dolewam powoli wody mieszam, rozbijam grudki znowu dolewam wody tyle aby po utworzeniu kuli w ręce się rozpadała po naciśnięciu palcem. Rozkładam wędki sprzątam stanowisko i znowu dolewam odrobinę wody aby konsystencja była taka jak wcześniej. Dorzucam żywą pinkę (wiele osób pisało że martwa jest lepsza co myślicie? uzasadniali oni to że żywa dla ryb jest "nienaturalna" ponieważ one pod wodą nie oddychają i giną po jakimś czasie) siekam rosówki i wszystko dokładnie mieszam.Specyfika łowiska:Dno lekko zamulone 2-2.5 m głębokości. W łowisku przeważają duże płocie, okonie, jazgarze. Jest sporo małego leszcza karpi zarówno małych jak i takich po 5-8 kg. Sporo amurów, małych linów, trochę wzdręg. Są jazie i to nie mała ilość ale osobiście nawet jednego nie złowiłem (zarybiają tym co roku). I najważniejsze (to na co się nastawiam) piękne japońce oraz nasze złote karasie również spore jednak dużo mniej niż japońcy, duże leszcze powyżej 50 cm jednak nie pływają one w stadach trafiają się pojedyncze sztuki (tak duże) chciałbym zwabić te małe za którymi może przypłyną te większe. Zależy mi głównie na tych 3 gatunkach leszcz, karaś, karaś srebrzysty.
Pozdrawiam :)
[2014-06-06 17:46]

notaki

Zwykle zabija się białego przede wszystkim po to by swoja ruchliwością nie przyspiszał rozbijania zanęty. W wedkarstwie gruntowym - przede wszystkim przy "metodzie"..i to jesli stosowane są jako przyneta.
Karaś i leszcz uwielbiają ruchliwe robaki - ja bym dał żywe.
[2014-06-06 21:09]

pompips

@Bazyl126
Kolego na końcu swojego posta napisałeś że zależy ci głownie na trzech gatunkach Leszcz, karaś, karaś srebrzysty.
Pierwszą sprawą jest ze ryby te żerują  nieco odrębnych miejscach od siebie.
Nie będę się rozpisywał gdzie bo na tym forum i innych znajdziesz dokładne opisy typowania miejsc dla tych gatunków ryb.
Generalnie karasie zerują w pobliżu roślinności wodnej i tam trzeba na nie polować.
Leszcze lubią sobie poryć w mule i to na nieco większych głębokościach i odległościach od brzegu niż karasie.
Nastaw się na jeden gatunek ryby wtedy połowisz go skuteczniej.
 
W jakim celu dajesz przyprawę zanęta leszczowa ma już swój zapach. Zauważyłem że przyprawa do piernika sprawdza się dobrze w chłodnych wodach.
Ja bym komponował coś na bazie wanilia lub karmel i wzbogacił o melasę wszystko, odrobina kukurydzy i dodatków przynętowych nie zaszkodzi, wanilia karmel to bezpieczne aromaty lubiane przez karpiowate.
Ważne aby nie przesadzić z dodatkami zapachowymi bo skutek jest zwykle odwrotny od zamierzonego.

Musisz sobie opracować taktykę nęcenia z 0,5 kg zanęty nie poszalejesz, wszyscy się zgodzą ze leszcz lubi dużo i grubo, twoja stosunkowo drobna zanęta w znikomej ilości jest wyjadana w błyskawicznym tępię przez drobnicę i nie pozostaje wystarczająco długo aby przyciągnąć większe ryby. Na dnie pozostaje tylko przynęta a jak jest mało selektywna to zostanie również przez drobnicę obskubana.
Napisałeś że dno zamulone lekko co wymusza zanętę lżejszą możne nawet bez melasy chyba ze masz odcinki twardego dna bez mułu.
Na karasia może nawet metodę na spławikową bym zmienił łatwiej w ten sposób łowić przy trzcinach.

[2014-06-07 10:25]

Bazyl126

A w jakim celu dodaje się atraktory? Żeby wzmocnić zapach zanęty, ma swój własny łudząco podobny do przyprawy piernikowej. Od tego są dwie wędki jedną dam na otwartą wodę a drugą spróbuję przy trzcinach. Niestety ciężko byłoby o twardsze miejsce. [2014-06-07 15:40]

abra1990

witam,

kolego odpusc sobie ta przyprawe....nie ma ona nic wspolnego z atraktorem, pozatym jest az zbyt intensywna i nie naturalna , przerabialem juz to.... jesli chcesz doba zanete leszczowa (tak jak wspomnial kolega powyzej nastaw sie na jeden gatunek) .
 Ja bym zmienil baze, zanety Trapera w swoich podstawowych wariantach to zanety slabe , lipnie wyprazone, a ich konsystencja przypomina kluch i jest malo atrakcyjna...jesli juz to Traper Secret lub Gold Series :)

Na baze dal bym bardziej Lorpio Megamix Leszcz sweet lub Gutmix'a Leszcz, a nawet Profess Leszcz Turbo lub effect i takiej bazy idzie okolo 700 gram. Dodalbym Konopie prazona mielona, mocno co prawda pracuje w wodzie ale leszcze to lubia no i...Melasa , dobre 250-300 ml, wszystko dopelniasz grysem kukurydzianym i nic pozatym. Oczywiscie trzeba to wypelnic, a wiec Glina rozpraszajaca w kolorze naturalnym plus ziemia belchatowska. pinke mozesz dodac parzona (martwa) na pol z zywa, moim zdaniem lepiej jak cos sie rusza na dnie , niz jesli ma to byc nieruchome...

pozdrawiam :)
[2014-06-07 17:21]

abra1990

...zapomnialem , do 3-4 kul dosypuje zawsze COCO BELGE, jakies 5 lyzek stolowych, na lepsza przemiane materi ;)  gdy wchodza wieksze Leszczyki, zaczynaja miec nie maly apetyt i chetnie chwytaja robactwo :)

[2014-06-07 17:28]

Bazyl126

Ogólnie w łowisku ryby lubią tą przyprawę do piernika szczególnie upodobały sobie ją japońce bo często nikt nic nie łowi a w moje zanęcone miejsce wchodzi ławica :) Dzięki wielkie za rady na pewno zastosuję się do części :) [2014-06-07 20:32]

darek-salamon

Martwe robaki sprawdzaja sie wczesną wiosną koledzy ,kiedy ryba nie jest jeszcze taka ruchliwa.I to caly sekret. [2014-06-07 20:36]

Massa

Martwe robaki sprawdzaja sie wczesną wiosną koledzy ,kiedy ryba nie jest jeszcze taka ruchliwa.I to caly sekret.

 
To nie tak,mam odmienne zdanie.Właśnie wczesną wiosną i zima najlepiej sprawdzają się ruchliwe robaki,w lato rybom jest to całkiem obojętne . Rozumiem , że są od tego odstępstwa ale generalizowanie tego jest pomyłką .



[2014-06-08 21:40]

stef1986

jeżeli chcesz połowić ładne rybki to lepsze jest nęcenie kilkudniowe ziarnami, zdecydowanie skuteczniejsze od najlepszych atraktorów, tańsze ,i dające satysfakcje z łowienia dużych ryb ,nie jestem przeciwnikiem kupnych zanęt, do rekreacyjnego wypadu są ok bo zwabią drobnice i średniaki więc połowisz

[2014-06-08 22:33]

Przemas83

jeżeli chcesz połowić ładne rybki to lepsze jest nęcenie kilkudniowe ziarnami, zdecydowanie skuteczniejsze od najlepszych atraktorów, tańsze ,i dające satysfakcje z łowienia dużych ryb ,nie jestem przeciwnikiem kupnych zanęt, do rekreacyjnego wypadu są ok bo zwabią drobnice i średniaki więc połowisz


W tych paru zdaniach zawiera się cała prawda na temat nęcenia białorybu .
[2014-06-09 10:20]

Bazyl126

Dzięki czyli kupujemy procę 10 kg kukurydzy i nęcimy :) [2014-06-10 16:58]