Zaloguj się do konta

Obciążenie zestawu

utworzono: 2010/10/16 15:04
Gnievny

Witam. Jestem całkowicie "zielony" i mam pytanie które może wydawać się wam głupie. Jak prawidłowo dobrać obciążenie do 5 metrowego bata? Chcę łowić płocie i ukleje w jeziorze. Czy waga ciężarków może przekraczać wyporność spławika?
[2010-10-16 15:04]

Kamilo

Witam! Waga ciężarków spławika nie może przekraczać wyporności spławika obciążenie muszisz dobrać sam w zależności od spławika musisz sam go wyważyć np. jeśli masz 1.5g spławik spróbuj na początek założyć 0.7g wrzuć do wody jeśli będzie niedoważony to dodaj 0.2g i tak dalej aż spławik będzie stał ale będzie wystawać tylko antenka. Pozdrawiam i życzę połamania kija
[2010-10-16 16:20]

wedkarz

Mam obrazek ale nie chce sie wsatawic ... ale dokładnie to co kolega napisał z góry , a ja na uklejki i płotki dałbym spławik o.6g , a obciarzenie to by było z 0,5.8g , ale nie wiadomo bo prawie kazdy spławik ma inna wypornosc [2010-10-16 16:38]

kamillo8110

Popieram Kamilo [2010-10-16 23:21]

warun

Witam.

Długość bata nie ma znaczenia. Bardziej to, jakie to jest łowisko, czy ryba żeruje przy dnie, czy w pół wody, czy z opadu, czy z dna, czy jest bezwietrznie, lekki wiaterek czy dmie okrutnie itd.

Co do tego, czy obciążenie może przekraczać wyporność spławika, to oczywiście że może, ale raczej zalecane jest w dwóch przypadkach:
1. wyporność napisana na spławiku jest niezbyt dobrze sprawdzona przez producenta spławika (często przy tanich noname'ach)
2. jeżeli nie chcesz widzieć spławika :) (żart oczywiście)

Osobiście na bata, zwłaszcza przy połowach takiej drobnicy stosuję 0,5g przy braku wiatru (lub ledwo zauważalnym zefirku), 0,8-7,0g jak wieje "normalnie" i 1,5-2,0g jak dmucha mocniej. Przy porywistym wietrze lepiej zmienić kija na coś krótszego z kołowrotkiem bo 7 przy podmuchach raz szkoda dwa ciężko utrzymać i ręce bolą (mimo że mam dość lekkiego bacika).

Ważne jest też rozłożenie obciążenia. Jak ryba bierze z opadu to lepiej przynętę powolutku opuszczać w dół, wtedy więcej śrucin na większej długości żyłki, co spowoduje bardzie równomierne rozłożenie obciążenia oraz powolniejszy opad zestawu (ja daję 4-6 śrucin równej wagi albo największą bliżej przyponu a wyżej oraz mniejsze lub równe - nie pląta zastawów). Jeżeli natomiast ryba zeruje typowo na gruncie i chcemy szybko położyć zestaw ta dnie, obciążenie powinno być bardziej skupione - nawet jedna śrucina, ale tak do trzech dość blisko siebie też jest ok.

No i patent na dość mocny (jak na bata) wiatr, wymaga nieco precyzji w ustawianiu gruntu i raczej na płaskie dno bez spadków (stawy itp), chyba że zastosujemy spławik z długa antenką co pozwala na wyeliminowanie kilkucentymetrowych nierówności. Otóż pomiędzy właściwe obciążenie (śruciny) a przypon zakładam od strony przyponu mały stoper oraz przelotowy ciężarek (np. 0,5g - 1,0g) i ustawiam w taki sposób, aby ciężarek ten leżał na dnie a grunt ustawiony spławikiem tak dobieram, aby widoczna był antenka. Ciężarek trzyma zestaw w jednym miejscu a przez to, że jest przelotowy, ryba tego nie czuje i na spławiku bardzo ładnie widać branie. Czasami jak zestaw spadnie troszeczkę wyżej, spławik delikatnie odpłynie zgodnie z kierunkiem wiatru i będzie stał lekko przechylony, ale i tak brania widać a poza tym zawsze można albo grunt albo nasz rzut skorygować. Niestety jak zestaw spadnie niżej to zatonie i trzeba korygować albo rzut albo ustawienie gruntu.Dodatkową wadą tego rozwiązania jest to, że raczej nie zobaczymy "wyłożenia" spławika. No ale coś za coś.

Pozdrawiam
Warun
[2010-10-18 23:28]

warun

Osobiście na bata, zwłaszcza przy połowach takiej drobnicy stosuję 0,5g przy braku wiatru (lub ledwo zauważalnym zefirku), 0,8-7,0g jak wieje "normalnie"



Oczywiście powinno być 0,8-1,0g
[2010-10-18 23:30]