Nóż wędkarski
utworzono: 2012/01/22 14:44
A ja polecam noże hiszpańskiej firmy Muela. Drogie, ale jakościowo świetne.
[2013-07-01 13:10]
Mowiac o Cold Steel, to od tego roku mam noz Cold Steel Kobun. Noz jest rewelacyjny, bardzo ostry. Przy pierwszym wrazeniu troche dziwnie sie trzyma, ale na dluzsza mete okazuje sie to bardzo wygodne :)
Z wyglądu przypomina japonskie tanto tylko nowoczesna stylizacja. jezeli jest tez takiej jakości to powinien byc super.
Robie czasem w podobnym stylu a potem jest bardzo fajny prezent dla dobrego kumpla.
[2013-07-01 20:45]
to to nie jest obojętne jakim nożem się człowiek posługuje? jeśli ma być ostry to co za różnica
No różnica, bo może zwyczajnie być nieporęczny, niewygodny. Różne noże, różne przeznaczenia. Wiadomo, że da się wszystko wszystkim, ale czy będzie to wygodne to już inna sprawa. ;)
[2013-07-02 22:41]
Tanio kupujesz?-dwa razy kupujesz i To się sprawdza.
Dokładnie tak jak mówisz. Czasem oszczędzająć w rozrachunku zapłaci się więcej niż kupująć raz porządny produkt.
[2013-07-02 22:43]
Mowiac o Cold Steel, to od tego roku mam noz Cold Steel Kobun. Noz jest rewelacyjny, bardzo ostry. Przy pierwszym wrazeniu troche dziwnie sie trzyma, ale na dluzsza mete okazuje sie to bardzo wygodne :)
Z wyglądu przypomina japonskie tanto tylko nowoczesna stylizacja. jezeli jest tez takiej jakości to powinien byc super.
Robie czasem w podobnym stylu a potem jest bardzo fajny prezent dla dobrego kumpla.
Generalnie to jest model tanto (wzorowany na tanto). Wczesniej zastanawialem sie nad Kabarem, ale ten ColdSeal ma lepsza stal, lepiej wykonany, piekielnie ostry i podobno sie nie rozpierdziela jak ktos sobie lubi porzucac (nie probowalem) Lepsze opinie zbieral tez niz Kabar Tanto.
[2013-07-02 23:30]
czytałam ostatnio opinie i dowiedziałam że że lepiej kupić nóż klasyczny (przyoszczędzić trochę kasy żeby kupić lepszej firmy) bez ząbków itp [2013-07-03 13:19]
Ja od dwóch lat mam Morę kupiona za 30 zł i im dłużej ją mam tym bardziej mi się podoba. Jeżeli ktoś nie szuka bajerów na ryby to jest idealna.
[2013-07-03 16:56]
Ka-Bar robi super noże, ale ten model to już bardziej militarny niż "na ryby".
Ten model zdecydowanie lepiej się nada
http://www.militaria.pl/ka-bar/noz_ka-bar_combat_utility_%28bkr7%29_p5921.xml
sam podrzuciles nóż militarny w propozycjinawet w nazwie ma ''combat'':) [2013-07-14 21:24]
czytałam ostatnio opinie i dowiedziałam że że lepiej kupić nóż klasyczny (przyoszczędzić trochę kasy żeby kupić lepszej firmy) bez ząbków itp
mnie jednak sie wydaje ze ząbki sie przydająjestem zwolennikiem scyzorykow,ale przy rybach za bardzo sie brudzą wewnątrz
moze cos takiego z nizszej polkihttp://www.militaria.pl/master_cutlery/noz_master_cutlery_tactical_(mt-543b)_p9003.xml?cat=375
inne fajne, sa wiele drozsze [2013-07-14 21:35]
Od tego master cutlery na 100% lepsza będzie Mora, nawet nie jest podane z jakiego materiału jest zrobiony więc nie ryzykowałbym takiej sumy na nic pewnego :)
Mora rządzi !!! niech nikt się nie sugeruje ceną, mora to nie noże survivalowe czy robocze, ale na ryby nie ma nic lepszego ! spokojnie przetniesz żyłkę, wypatroszysz rybkę czy przygotujesz kijek do pieczenia kiełbasek :)
Zalety - Tanie, niezawodne, dobra stal, piekielnie ostre i łatwo się je ostrzy, wystarczy ostrzałka diamentowa za 30 zł z allegro.
[2013-07-15 11:59]
Dobrą opinią cieszą się popularne w turystyce Opinele. Sam chyba zakupie takowego bo świetnie się ponoc sprawdza w domowej kuchni. [2013-07-15 12:43]
Opinele są drewniane i puchnął przez co nie można ich otworzyć, gdy są mokre.
Według mnie najlepszą opcją "budżetowego" fixeda są Mory, w tym najnowsza Mora Robust. Cold Steel są wykonane tandetnie. W nowym SRK nie ze stali CV tylko Aus8 tang luzuje się w rękojeści i powstaje BP. Z dobrych noży i tanich polecam RAT i ESEE, ceny w granicach 400-600 zł czyli nie za dużo. Z lepszych noży to właśnie te ESEE/Ontario RAT , może jakiś PCK. Nie warto kupować tanich noży bazarowych bo szkoda rąk.
Z folderów nie polecam SRM bo są tanie dopoki są małe. Racjonalny folder to RAT 1, ew. jakiś kershaw. Z droższych BM i Spyderco.
Muela jest tania i słaba, nie warta swojej ceny.
Ze scyzoryków wiadomo, Victorinox i Wenger, z bardziej klasycznych amerykański Case. [2013-07-15 13:28]
http://allegro.pl/finka-noz-columbia-harcerski-survivalowy-noze-i2049452581.html
Ja posiadam taki oraz scyzoryk szwajcarski.Sprawdza się od 2 lat bardzo dobrze polecam.
Daleko od takich gówien! Szkoda rąk i cierpliwości. Cloumbia, Meteor i inne tego typu rzeczy to największy syf. Fixeda do 100 zł próżno szukać prócz Mory i CS'a. Zapraszam na knives.pl bo tutaj widać Koledzy nie mają pojęcia o czym piszą. [2013-07-15 13:31]
Nie chce mi się edytować a przy tym burdelu jaki panuje na forum i tak nikt nie zauważy postu pod postem.
Odradzam noże Ka-bara, bo mają miękkie tangi. To nie WWII żeby z fighterem biegać. Nóż na ryby to albo coś do filetowania, albo jakiś dobry fixed (czyli między innymi Mora) albo fodler EDC, który jest z nami zawsze w tym na rybach. Jeśli ktoś chce batonować to tylko fixedem. Mora bez problemu to zniesie. Po morze jest długo długo nic, żadne bazarowce od ruskich czy innych chinoli. Szkoda rąk i cierpliwości, naprawdę trzeba być debilem żeby ich używać. [2013-07-15 13:34]
Nie chce mi się edytować a przy tym burdelu jaki panuje na forum i tak nikt nie zauważy postu pod postem.NIe każdego jest stac na taki "nie-bazarowy" scyzoryk. Zwykle i tak sie go rzadko używa więc komentarze w stylu " ja mam z giełdy albo ze straganu 10 lat i jest świetny będa się pojawiały i tak to właśnie będzie wyglądało. Można wymieniac ogromna ilośc noży ale pomyślcie najpierw do czego on tak naprawde będzie wam służył,dalej czy te ząbki są potrzebne,czy macie chęci i czas na konserwacje noża.? no i ten budżet.Faktycznie to co kolega prawi,że tanie noże są mało bezpieczne-potwierdzam widziałem jak sie koledze złożył nóż za prawie sto złotych który miał napis namalowany przez niby znanego producenta.Firmy które się w tym specjalizują dążą do tego żeby jak najliczniejsze grono osób sie do nich przemogło więc prześcihgają się w rodzajach stali,rękojeściach i materiałach. Tak czy siak jakieś wady się zawsze znajdą. Ja wyskrobałem na scyzoryk 350 zł czując na plecach wzrok własnej żony ale po dwóch latach moge powiedzieć,że nie żałuje.Co jakis czas muszę dokręcic śrubkę od ostrza i to tyle .Wcześniejszy Waltherek się skruszaył przy dłubaniu w kawałku deski z korą.ps.co do tych ząbków.jeśli juz to wybierzcie taki co ma te ząbki ale na drugiej stronie ostrza bo jak będziecie chcieli przekroić bułke na pół to połowe bułki będziecie mieli pod nogami(no chyba ,że długośc ostrza jest na tyle długa,że ząbki nie będa przeszkadzać :)
Odradzam noże Ka-bara, bo mają miękkie tangi. To nie WWII żeby z fighterem biegać. Nóż na ryby to albo coś do filetowania, albo jakiś dobry fixed (czyli między innymi Mora) albo fodler EDC, który jest z nami zawsze w tym na rybach. Jeśli ktoś chce batonować to tylko fixedem. Mora bez problemu to zniesie. Po morze jest długo długo nic, żadne bazarowce od ruskich czy innych chinoli. Szkoda rąk i cierpliwości, naprawdę trzeba być debilem żeby ich używać.
[2013-07-15 14:00]
czytałam ostatnio opinie i dowiedziałam że że lepiej kupić nóż klasyczny (przyoszczędzić trochę kasy żeby kupić lepszej firmy) bez ząbków itp
mnie jednak sie wydaje ze ząbki sie przydająjestem zwolennikiem scyzorykow,ale przy rybach za bardzo sie brudzą wewnątrz
moze cos takiego z nizszej polkihttp://www.militaria.pl/master_cutlery/noz_master_cutlery_tactical_(mt-543b)_p9003.xml?cat=375
inne fajne, sa wiele drozsze
faktycznie ta cena jest odpowiednia bo ten za 400 zł (+/-) to delikatnie mówiąc za drogi [2013-07-15 14:04]
Od tego master cutlery na 100% lepsza będzie Mora, nawet nie jest podane z jakiego materiału jest zrobiony więc nie ryzykowałbym takiej sumy na nic pewnego :)
Spokojnie w sklepi czy na infolinii sklepu internetowego dowiesz sie wszystkiego co producent podaje w opisie takiego noża. Jeżeli w małym opisie produktu na stronie sklepu nie ma informacji jakich potrzebujesz to zawsze istnieje sposob by się dowiedzieć, jeżeli tylko chcesz.
Ja wyskrobałem na scyzoryk 350 zł czując na plecach wzrok własnej żony ale po dwóch latach moge powiedzieć,że nie żałuje.Co jakis czas muszę dokręcic śrubkę od ostrza i to tyle .Wcześniejszy Waltherek się skruszaył przy dłubaniu w kawałku deski z korą.ps.co do tych ząbków.jeśli juz to wybierzcie taki co ma te ząbki ale na drugiej stronie ostrza bo jak będziecie chcieli przekroić bułke na pół to połowe bułki będziecie mieli pod nogami(no chyba ,że długośc ostrza jest na tyle długa,że ząbki nie będa przeszkadzać :)Ja myślę, (a nawet mam taki) że idzie dostać porządny nóż i to szwajcarski za mniej niż 200 zł a to już kwota do przyjęcia. Wystarczy dobrać odpowiedni model do swoich potrzeb. [2013-07-15 16:42]
Ja polecam noże firmy CRKT. Sam używam M 21-04 od 6 lat. Jako EDC nadaje się idealnie. Nie jest ciężki, pewny chwyt i łatwość czyszczenia. Jeżeli chodzi o fixedy to nie ma nic lepszego niż kukri. Mam dwa. Jeden to słynna cudzołożnica z cold steel'a. Też już parę lat ma. Nic mu nie dolega, a jest sponiewierany przy każdej możliwości. Na biwak nie zabieram siekierki, bo kukri sobie lepiej radzi. Drugie to sprowadzone z kukri house z nepalu. Na razie leży na półeczce i ładnie wygląda.
Oczywiście w skrzynce zawsze jakiś Victorinox leży. Ale to raczej dla zasady niż z konieczności.
[2013-07-15 17:30]
http://allegro.pl/finka-noz-columbia-harcerski-survivalowy-noze-i2049452581.html
Ja posiadam taki oraz scyzoryk szwajcarski.Sprawdza się od 2 lat bardzo dobrze polecam.
Daleko od takich gówien! Szkoda rąk i cierpliwości. Cloumbia, Meteor i inne tego typu rzeczy to największy syf. Fixeda do 100 zł próżno szukać prócz Mory i CS'a. Zapraszam na knives.pl bo tutaj widać Koledzy nie mają pojęcia o czym piszą.
jesli scyzoryk to tylko victorinox np http://www.militaria.pl/victorinox/scyzoryk_victorinox_rucksack_(0_8863)_p4061.xml?cat=135 [2013-07-15 17:35]
A do czego ci te ząbki są potrzebne?
do pilowania :)nie wszystko przetniesz, albo czasem musisz zrobic to szybciejwg mnie lepiej wykorzystac przestrzec na tępym koncu noza na ząbki niz nie miec tam nic, albo scyzoryk z piłką, [2013-07-15 17:37]
No ku**a jakie nowości! Do piłowania :D nie, lepszej odpowiedzi dawno nie było.
Generalnie to ząbki jako część ostrza służą do CIĘCIA. Np: linek.
Nie trzeba wyskrobywać 350 zł na scyzoryk szwajcarski (zresztą np. swisschamp to cena max 200 zł). Ceny scyzoryków najprostszych (spartan) to za używkę 25 zł na allegro. Więc nie wiem po cholerę dawać 350 zł. Zresztą jakość wykonania Victorinoxa w tym za 50 zł (nowy spartan) i SwissChampie za 200 zł jest TA SAMA, różnią się tylko ilością narzędzi.
Nadal podtrzymuje, że używanie noża z bazaru to debilizm. Na Morę ew. Hultaja stać każdego. Uwierzcie, miałem wiele noży w ręce i obecnie zaprzestałem na Esee 6 ew. Mora do lasu/na ryby. [2013-07-15 18:05]
Ka-Bar robi super noże, ale ten model to już bardziej militarny niż "na ryby".
Ten model zdecydowanie lepiej się nada
http://www.militaria.pl/ka-bar/noz_ka-bar_combat_utility_%28bkr7%29_p5921.xml
sam podrzuciles nóż militarny w propozycjinawet w nazwie ma ''combat'':)
Nie wiem jak ze stala ale kształt ma wziety jak cos posredniego pomiędzu nożami komandosów kanadyjskich i amerykańskich tylko trochę szerszy. Kanadyjki jest dłuższy i z wyglądu ładniejszy. Rekojeść ma inną. Jak pisało to ma stal chromowo-vanadową. Powinien być twardy. Nie wiem czy jest odporny na pęknięcia. Nazwa Combat nie za wiele mówi bo to teraz modny slogan.
Nóż combat /rozumiem jako bojowy/ nie może byc szeroki bo nie wbijesz go n-plowi w ciało, Nie może mięć zębów bo go wcale nie wbijesz. Jeżeli ma zęby skierowane do ręki to wbijesz go z trudem ale możesz go nie wyjąć i zostajesz bezbronny i takie rózne inne rzeczy.
ktos pisał, ze to żadna różnica czy dobrze leży w ręku. To bardzo wazne i to czy rękojeść nie jest za gruba bo musisz zamknąć palce tak aby nie wyskakiwał z ręki. Idź do muzeum i weź szablę do ręki. Pomimo różnych stylów każda rękojeść leży w ręku tak jakbyś ją trzymał od lat.
Teraz jest mnóstwo bajerów podnoszacych cenę, które nic nowego ani dobrego nie wnoszą do jakości narzędzie.
Bardzo funkcjonalny jest ruski AK 47. Nie jest tak widowiskowy ale za grosze /może około 25 zł/ można go kupić. Widziałem również tą wersję jako sprężynowy. U nas na bazarach jest go pełno.
Tak przy okazji. Może ktos wie gdzie można kupić saperkę SPECNAZ owską po ludzkiej cenie.
[2013-07-15 18:36]
czytałam ostatnio opinie i dowiedziałam że że lepiej kupić nóż klasyczny (przyoszczędzić trochę kasy żeby kupić lepszej firmy) bez ząbków itp
mnie jednak sie wydaje ze ząbki sie przydająjestem zwolennikiem scyzorykow,ale przy rybach za bardzo sie brudzą wewnątrz
moze cos takiego z nizszej polkihttp://www.militaria.pl/master_cutlery/noz_master_cutlery_tactical_(mt-543b)_p9003.xml?cat=375
inne fajne, sa wiele drozsze
Ten nóż jest lepszy od tamtego tylko ząbki zeszlifować i będzie OK.
Praktycznie to tymi zabkami nic nie zrobisz.
No nie, mógłbys z trudem podpiłowac /przeciąć/ podpórkę z aluminium.
[2013-07-15 18:39]