Witam,
Wczoraj we Wrocławiu o godzine 10, było otwarcie nowego Europejskiego Centrum Wędkarskiego FISHING 24.
Urwałem się z pracy i podekscytowany ruszyłem na otwarcie. Jestem chwile przed 10, przed wejściem ok. 50 osób, czekamy, wybija godzina 10 no i otwierają. Wszyscy ruszają do środka i..małe WIELKIE rozczarowanie.
Sklep faktycznie spory, moim zdaniem trochę źle zorganizowany, spora ilość wędek do różnych metod połowu, osobny dział z kręciołami, z akcesoriami do spinningu i połowów morskich, mały dział karpiowy, mała wnęka z zanentami no i mała antresolka na której znajduje się odzież dla wędkarzy. To tyle. Sklep raczej dla wyczynowców niż "zwykłych" wędkarzy.
Ceny bardzo porównywalne do innych sklepów (niektóre rzeczy tańsze o "złotówkę", niektóre droższe) ogólnie w normie - szału nie ma. Obsługa średnia, mili i uprzejmi tylko dla znajomych wędkarzy, dla reszty olewka :|
Liczyłem na jakieś bonusy - mega promocje na otwarcie, a tu totalnie nic - nawet katalogów nie było.
Ogólnie jestem zawiedziony - rewelacji nie ma, ale musicie przekonać się sami.
Pozdrawiam