Cały mój sprzęt jaki posiadam nie jest wart 1700 zeta. No może będzie dobijał do tej kwoty, ale to się zbierało kilka ładnych lat.
Natomiast kuźwa z tymi prywaciarzami to ty masz schizę.
Wiadomo że ktoś musi dbać o wody, badać je, zarybiać, zagospodarowywać.....
Wiadomo że jest na to potrzebna kasa..............
Wiadomo, że by łowić trzeba jakies koszty ponieść.........
Ale kuźwa czy tylko zasrane PZW ma jakieś panaceum na gospodarkę? Czy tylko RZGW może temu podołać? Czy tylko z naszej kabzy musi to być finansowane?
Ja chcę tylko żeby kasa wyduszona od wędkarzy szła na to, z czego korzystają wędkarze!
Kasa ma iść na badania i zarybianie, a nie do prywatnej kabzy jakiegoś złodzieja który chce szybko i bez nakładów zarobić na moim hobby.
My utrzymujemy zarówno RZGW, i PZW, jak i inne tałatajstwa takie jak SSR, PSR, i inne dziadostwa. Pomijając że służby państwowe są płacone z budżetu, to jednak jakaś część tej naszej kasy tez tam wsiąka. Płacimy za stołki jakimś zakichanym komunistom jak ten policmajster na górze PZW i jemu podobnym. Napędzamy cały ten przeniewierczy aparat. Okręg dzierżawi wodę, koło się nią zajmuje, zarybia, pilnuje, a ja zapierdalam 6 kilometrów z trepa, bo zajebane RZGW nie pozwala przez wał przejechać.
I CO? MOŻE PRYWACIARZ BĘDZIE LEPSZY? WYBUDUJE DROGĘ, PRZEJAZD PRZEZ WAŁY, PARKINGI, ZARYBI WODĘ, POSTAWI KOSZE NA ŚMIECI I BĘDZIE JE WYWOZIŁ, OGRODZI TEREN, USTALI OPŁATY........
kuźwa pawelz ochłoń człowieku bo jedziesz z koksem aż żem się zaczadził cholera!
(2010/12/30 15:00)Nie cierpieć można wielu rzeczy.
Zawodów bo siedzi chłop na chłopie i wyławia wszystko co napłynie, spławikowców bo walą wiadra czy worki kukurydzy, która potem zanieczyszcza wodę itd itp.
Zawsze coś się znajdzie. Fakt faktem, że gdyby podnieść składki na zarybianie to pewnie po jakimś czasie sytuacja mogła by się poprawić. Jadnakże pod warunkiem walki z kłusownictwem, spuszczania syfu itp.
Zatem myślę, że każdy z Was panowie ma rację i jakby tak połączyć to wszystko do kupy to sukces murowany.
Dla emerytów czy ludzi ubozszych to faktycznie wędkarstwo to czasem jedyne hobby dające mnóstwo przyjemności. Ale z drugiej strony mają tyle czasu, że potrafią codziennie limit dzienny zabrać do domu..dla sąsiadki, znajomego, kolegi itp.......
(2010/12/30 19:12)
, a to tylko po to aby okręgi utrzymać i tych wszystkich darmozjadów i nic więcej . Mają swoje wody niech sobie za nie ustalają opłaty , ale dzierżawa niech będzie inaczej rozliczana .
wprowadzania programów ochrony , zadbania o mienie narodowe .
Elaborat fajny, logiczny...i co z tego?
To tak jak w całym państwie...służba zdrowia ma obowiązek leczyć, zapewniać opiekę specjalistów, wysylać karetki i co? Nie zapewnia, nie wysyła bo nie ma pieniędzy!
A byłeś w prywatnej klinice? Ja tak( Centrum Medyczne LIM Wrocław) i tu czujesz się jak mega pacjent.....miło, sympatycznie, wszystko na czas, opieka super, Pani na recepcji włada czterema językami, parking specjalnie wydzielony..słowem można? MOŻNA!
A to prywatne przecież..co tak krytykujesz bardzo.
Żeby nie było dymu. Nie jestem zwolennikiem prywatyzowania na siłę bo to ryzykowne i nieobliczalne ale może tam gdzie potrzebna konkurencja może warto?
I tak jest w każdej dziedzinie!
(2010/12/30 21:20)Niestety oczywiście bo płacić trzeba i tu i tu.......a to już boli.
Pozdrawiam serdecznie
(2010/12/30 21:25)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
"m większa konkurencja tym stawki większe , a tak właściwie to są nasze pieniądze a nie tych co startują w przetargach".
Nawet nie wiem jak sie do tego ustosunkowac. To jakas nowa teoria w ekonomii.
Jesli bedziesz tylko Ty dzierzawca wszystkich wod w Polsce to ustalisz niska cene. Ale jak bedzie Was dwoch to podniesiesz zeby wiecej przyjechalo do ciebie ?. A jak bedzie 100 to jak bedziecie walczyc o klienta. Mozna na dwa sposoby. Albo jakoscia albo cena. Ale to raczej jej obnizeniem. Pierwszy raz slysze ze poprzez podniesienie.
Kolego ,,pawelz” przecież te przetargi skutkują ile ty będziesz musiał zapłacić . Przecież głównie to od tego zależy . Wprawdzie nie brałem udziału w przetargach , ale coś niecoś słyszałem i wiem że te przetargi są tak skonstruowane aby z nas jak najwięcej kasy wydrzeć , i wcale tu nie chodzi kto lepszy ten wygrywa. Chociaż pewne odcinki Wisły , i jak się nie mylę Drwęca i niektóre rzeki przyujściowe poszły w prywatne ręce , więc można . Tylko że za parę lat jak to nie będzie dochodowy biznes to ci prywaciarze porzucą te wody i zdegradowane będą czekały na drugiego jelenia . Obecnie PZW na tych wodach trochę zarybiło to biznes jest , ale kiedy rybacy oraz wędkarze i to wyłowią to będzie inna bajka . Tak właśnie wygląda ta nasza prywatyzacja jak jest dwóch użytkowników . Zauważ że niektóre wody typowo górskie , już dzisiaj mają kłopoty finansowe z utrzymaniem się , więc mniemam że za parę lat albo będą niczyje , albo najbliższy okręg to weźmie i naszym kosztem będzie próbował utrzymać . Aby takie wody mogły się utrzymać to niestety musowo nadmiernie zarybiać ich , bo to przyciąga wędkarzy i kasę , a co będzie za kilka lat to już nikt nie myśli a dobra passa się kiedyś kończy . (2010/12/31 17:05)
ja wiem że w przyszłym sezonie ida opłacić składki i k....a łowie w całym kraju i ciul mnie jakieś dopłaty obchodzą i jch porozumienia ,najwyżej będę się po sądach ciągał za odmowę mandatu i może ktoś wtedy zobaczy że to pieprzenie o okręgach i dopłatach to chory pomysł(2010/12/31 18:40)
Jak by większosc tak zrobiła to może jakis efekt był by,a tak........