Nowy sezon wędkarski, nowe problemy

/ 79 odpowiedzi
Witam wszystkich kolegów po kiju. Wielu z nas zastanawia się gdzie kiedy i jak będą ustalone porozumienia między okręgami. Przez to właśnie tworzą się problemy i spory wewnątrz kół i całych okręgów. Od kilku tygodni słyszę już od kolegów z mojego koła że odchodzi dużo osób z powodu właśnie porozumień jakie mamy w naszym okręgu Zamość. Ja sam teraz jestem ciekaw jakie to porozumienia nam załatwią nasi panowie prezesi czy dalej będzie taka porażka. Ogólnie to ja jestem za tym by w naszym kraju zrobić tyle okręgów co województw i by było normalne krajowe pozwolenie na połów a nie tak jak jest teraz. 
u?ytkownik10466


Jestem całkowicie Za,jedna składka,jeden znaczek ktory uprawnia do połowu na wodach PZW w całej RP.Tak być powinno a nie jakieś zasrane podziały,porozumienia,czy inne absurdy w wykonaniu dziadów z Głównego.Wszystkie te zabiegi o kant dupy potłuc,wprowadzają tylko i wyłącznie zamęt i niesnaski,to chore że długoletni członek PZW musi wpierw przestudiowac poszczególne umowy aby móc sobie połowić parę kilometrów od domu,tak w ogóle to ta cała postkomunistyczna organizacja jaką jest PZW mierzi mnie do granic możliwości.Stary,niedziałający twór dawnego PRL,którym rządzą pseudodzialacze dbający tylko o własne dupy i stawki na delegacjach,beton ten już dawno nadaje się tylko do wysadzenia. (2010/12/28 12:59)

u?ytkownik57785


Oczywiście, że w dupę z tymi porozumieniami, rejonizacjami, województwami, opłatami okręgowymi, ci się porozumieli, ci nie, ci więcej, ci mniej....... Ja p.....le! Jedna stawka na cały polski grajdoł i po rosole! Tylko ten pieprzony Polak zawsze musi sobie i innym komplikowac żywot, nawet z durnymi rybami. Jeden Zarząd Główny PZW, a i tak każdy ch*j na swój strój...  (2010/12/28 13:11)

pawelz


Panowie, a w jakim to kraju jest tak, ze placimy raz i lowimy na WSZYSTKICH wodach.
Moze sa ze 2 - 3 takie kraje (podobno w Finlandii jest cos w podobie).
Na kazda wode, ktora ma swojego "gospodarza" innego niz skarb panstwa we wszystkich znanych mi przypadkach trzeba dodatkowo placic.
Sprobojcie polowic np na Vah'u na Slowacji. Co 500m kolejna oplata. To jest dopiero absurd.
Tylko niech nikt nie mowi ze placi gdzies tam np. 20 EURO i lowi we wszystkich wodach w jakims kraju. Lowi, ale tylko w wodach gdzie gospodarzem jest Panstwo a nie jakikolwiek inny podmiot. (2010/12/28 13:24)

u?ytkownik32263


pawelz owszym my wszyscy zgadzamy sie , że opłaty będą zróżnicowane bo przecież w Polsce jak i całem świecie wody są pod różnymi instytucjami. Ale większość z nas zgodzi się również z tym , że jeden dzierżawca wód powinien mieć jedną opłatę a nie jak w tym p...olonym PZW, gdzie co pare kilometrów jest inny okręg i co za tym idzie inna opłata. Jak są wody PZW to powinniśmy mieć wszyscy prawo łowić za tą samą kasę, a nie siedzieć z durnymi wykazami wód i je studiować, bo nie wiadomo ile i komu zapłacić, mimo , że to wszystko posiada jeden dzierżawca-PZW. Przecież to jest popieprzone. (2010/12/28 14:18)

pawelz


Ale PZW nie jest jednym dzierzawca.
Kazdy okreg startuje do przetargow indywidualnie.
I tu wlasnie jest pies pogrzebany. Po jakiego ch... nam zarzad glowny PZW. ?
Zlikwidowac ten twor, dac kazdemu okregowi pelna autonomie i niezaleznosc i niech sie gospodarzy. Dobrzy pozostana a obiboki albo wyleca ze stolkow albo okreg padnie.
A teraz czy okreg ma dobrego prezesa czy nie to i tak istniec musi. I odprowadza haracz nie wiadomo na co tym do W-wy. (2010/12/28 14:44)

u?ytkownik32263


Ale widzisz problem polega na tym, że co okręg to inne opłaty. Na przykład w moim toruńskim nie ma sie jakiejkolwiek możliwości wyboru czy chcę łapać tylko na z brzegu na dwie wędki, czy może jeszcze spina. Kupuje się wszystko w komplecie, czyli łódkę, spina 2 wędki z brzegu i wody górskie. "Przyjemność" kosztuje 285PLN + 60PLN za członkowską. I moge łapać tylko w swoim okręgu, a nie w całym kraju. Zdzierstwo jak ch..j! I dlatego jestem za opłatą ogólnopolską, bo byłaby ona znacznie niższa. Bo kto zabuliłby 345PLN, gdzie jest np. tylko kilka sadzawek z karpikami. Niewielu. I wtedy PZW musiałoby obniżyć i tak wysokie opłaty. A przy okazji może by paru leśnych dziatków stwierdziłoby , że taki interes im się nie opłaca i odeszli by w cholerę. (2010/12/28 15:14)

pawelz


No to zadam Ci pytania.
Komu chcesz placic oplate krajowa. ?
Gdzie powinny wplynac pieniadze z takiej oplaty. ?
I kto ma o tym zdecydowac ?.
Na pewno nie mozna by placic na rzecz okregu gdzie dokonuje sie wplata.
Bo wyobrazmy sobie okreg ktory ma malo wody, a na dodatek slabo gospodaruje tym co ma. Czlonek takiego okregu wplaca krajowke, ma gdzies "swoje" wody i jedzie do osciennego okregu gdzie dwoja sie i troja zeby ryby plywaly. Jaki pozytek z krajowki maja dzialacze tego drugiego okregu. Jaki cel ma im przyswiecac ?. najazd z innych przyleglych stron. ?. W zamiana za tzw damski ch... ?. Wplaty musza isc tam gdzie sie lowi. Wtedy ma to sens. W przypadku "krajowki" nie bardzo widze mozliwosc sprawiedliwego podzialu dochodow. (2010/12/28 15:23)

u?ytkownik58955


Pitu pitu  o czym wy tu?

Pawelz ty masz na tle tych składek jakiś dziwny uraz. 

Jak dzielić krajówkę? Ten temat już tu wałkowaliśmy ze sto razy. Ty wtedy wpadłeś na pomysł żeby każdy płacił w zależności od zabranych z łowiska ryb. I tez nie podałeś jak niby i kto miałby te ilości kontrolować.

Ale ja ci powiem jak dzielić krajówkę. A sposób jest bardzo prosty!

PROSTO, ŁATWO, BEZ PROBLEMÓW MOŻNA OBLICZYĆ POWIERZCHNIĘ WÓD W DANYM OKRĘGU.

Według tego można dzielić kasę. I NIE JEST DO TEGO POTRZEBNE ZAPYZIAŁE PZW ZE SWOIMI DZIADAMI BOROWYMI.

Poza tym.... u mnie jest trochę wód i jakoś sie nie boję najazdu "goroli" którzy mi ryby wyłowią. Dziś ktoś przyjedzie do mnie i powędkuje, a jutro pojadę ja w jego strony i też sobie kije pomoczę. Ale są tacy jak ty, co to zawsze i wszędzie problem znajdą. A tu go wcale nie ma.

Temat stary jak swiat, a problemów coraz więcej jak pragne zdrowia.

(2010/12/28 20:15)

u?ytkownik10466


Co jak co ale pomysł ten uważam za GENIALNY,ilość wody w danym okręgu określałaby sumę kasy jaka popłynąć ma na danego gospodarza,wiecej wody=wiecej kasy.Genialne w swej prostocie,i ukróciłoby rozdawanie na prawo i lewo zbiorników,rzek itd...z powodu braku kasy na przetarg.Poszczególne koła/okregi dbałyby wręcz o to aby wód im przybywało i nikt nie rezygnowałby tak pochopnie z jej oddaniem na rzecz innego podmiotu. (2010/12/28 20:37)

Sebastian Kowalczyk


Więcej zaniedbanej wody więcej kasy. Kasa ma wędrować za wędkarzem. Gospodarz wody powinien otrzymywać kasę za wyniki. Miernikiem wyników jest ilość wędkujących przyjeżdżających na łowisko. To taki prosty system motywacyjny.
Powróci krajówka to kasa będzie się rozpływać nie wiadomo gdzie. (2010/12/28 20:45)

u?ytkownik60251


Więcej zaniedbanej wody więcej kasy. Kasa ma wędrować za wędkarzem. Gospodarz wody powinien otrzymywać kasę za wyniki. Miernikiem wyników jest ilość wędkujących przyjeżdżających na łowisko. To taki prosty system motywacyjny.
Powróci krajówka to kasa będzie się rozpływać nie wiadomo gdzie.

jest okręgówka i kasa też się rozpływa ciul wie gdzie (2010/12/28 20:47)

u?ytkownik58955


Skąd się biorą te fobie? Nie rozumiem. Czy krajówka jest odpowiedzialna za to że sie kasa będzie rozpier*ć? A może przyczyną są ludzie? Może przyczyną jest chory PZW? Może są inne sposoby na zarządzanie rybostanem niż pisanie pierdół w rejestrach połowu których nikt nie podlicza? Kasa idzie Bóg wie gdzie i Bóg wie na co, a krajówki nie ma. 

Są kraje gdzie nie ma odpowiednika PZW, a prowadzi się badania , zarybia się według wyników tych badań, a wędkarze wykupują licencje w urzędach państwowych.

Wolałbym, aby właśnie tak było w Polsce. Część opłaty krajowej szła by na Uniwersyteckie programy badawcze, a coś na gospodarkę zarybieniową i utrzymanie służb. Nie trzeba by było utrzymywać pierdzistołków z przeszłością w MO.

(2010/12/28 20:54)

kazik-kz2


To fakt, ile wody - tyle proporcjonalnie kasy. Było by sprawiedliwie.

A w tej chwili jakies chore porozumienia, dopłaty itp.

Mój okręg mazowiecki ma sporo fajnej wody, co mnie bardzo cieszy.

Ale okręg np. ciechanowski, z ktorym mamy porozumienie, juz tak fajnie nie ma. Wody sporo mniej i wody w moim odczuciu gorsze.

Ale weźmy taką Narew za Pultuskiem gdzie często łowię.

80 % wędkarzy którzy tam łowią jest z okregu ciechanowskiego. Płacą skladki do Ciechanowa, a wedkują na wodach okregu mazowieckiego na podstawie porozumienia.

Tylko prośba, nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko tym wędkarzom. Daje tylko przyklad że to sa troche chore układy.

Podział kasy, proporcjonalnie do ilości wody, byłby chyba najbardziej sprawiedliwy.

Prosta, czytelna, sprawiedliwa zasada i każdy, albo prawie każdy byłby zadowolony.

(2010/12/28 20:56)

u?ytkownik58955


Widział ktos podsumowania rejestrów połowu  okręgowe lub krajowe? Można je gdzies przestudiować? Są gdzieś publikowane? (2010/12/28 20:58)

parkowa74a


Może tak na poczatek zmniejszyć ilość okręgów i zrównać ją z ilością województw.Dochodzi do absurdów oto przykład z mojego okregu.Dwa kilometry od Grójca-okręg radomski rzepływa rzeka Jeziorka na której są dwa zbiorniki zaporowe ktore wraz rzeczką należą do okręgu mazowieckiego.W ubiegłym roku okręgi zawarły pomiedzy sobą porozumienie ale wtym roku już nie,co oznacza że koledzy z Grójca mają nie lada problem bo trzeba albo zmienic przynależność do okręgu albo łapać na opłatach okresowych z okręgu mazowieckiego.Drugi przykład to rzeka Wisła po prawej stronie ujscia Pilicy to woda okręgu radomskiego a po lewej mazowieckiego ,a co jak spinigiem ktoś wychaczy rybke z tamtego brzegu (-:.pozdrawiam

P.S Dla niezorientowanych Grójec leży w województwie mazowieckim

(2010/12/28 21:03)

u?ytkownik58955


A te chore opłaty egzaminacyjne, w ogóle jakieś egzaminy........ na kartę...... Boszeeeeeeee!

Po co to komu? Kupujesz licencję, otrzymujesz regulamin i masz się go trzymać.  Po co to całe PZW?!

(2010/12/28 21:05)

u?ytkownik60251


Widział ktos podsumowania rejestrów połowu  okręgowe lub krajowe? Można je gdzies przestudiować? Są gdzieś publikowane?

u mnie w okręgu już dawno stwierdzili że to jest chory pomysł i takie cuś nie jest obowiązkowe (2010/12/28 21:05)

u?ytkownik58955


O liczbie okręgów też kiedyś dyskutowaliśmy. Też się z tym zgadzam, że powinno ich być ...... ja mówię najwyżej cztery.  (2010/12/28 21:06)

u?ytkownik58955


No ale okręgów musi być w p*du, bo dzięki temu etatów jest odpowiednio duuuuuuuuuuużo. No i powoli dochodzimy do sedna, gdzie jest nasza kasa rozwalana. (2010/12/28 21:07)

u?ytkownik60251


ja wiem że w przyszłym sezonie ida opłacić składki i k....a łowie w całym kraju i ciul mnie jakieś dopłaty obchodzą i jch porozumienia ,najwyżej będę się po sądach ciągał za odmowę mandatu i może ktoś wtedy zobaczy że to pieprzenie o okręgach i dopłatach to chory pomysł (2010/12/28 21:12)

parkowa74a


No ale okręgów musi być w p*du, bo dzięki temu etatów jest odpowiednio duuuuuuuuuuużo. No i powoli dochodzimy do sedna, gdzie jest nasza kasa rozwalana.


Biorąc pod uwage ilość zbiezności pomiedzy PZPN a PZW może czas na akcję koniecpzw.pl (2010/12/28 21:15)

lgft


tak koniecpzw.pl (2010/12/28 21:33)

u?ytkownik32263


Trochę nie było mnie dziś w tym temacie i widzę , że dyskusja nabrała rumieńców. Ale meriutm. Jak bardzo słusznie zauważył homeopata najsprawiedliwszym rozwiązaniem byłoby rozpierdzielić zarząd g(ł)ówny PZW bo po jaką cholerę wogóle on jest. Druga sprawa to podział kasy wg. powierzchni łowisk. Poza tym ja płacąc cholendarne składki i tak do końca nie wiem gdzie się one rozpływają, a troche tej kasy jest. Owszym, moje koło jest prężne i nie mam większych zastrzeżeń do jego działalności, bo są duże zarybienia, ochrona też jakoś działa, ale moje koło ma bodaj tylko 4 akweny pod sobą a zarybienia oraz imprezy na poziomie ok 22 tys. PLN rocznie. A gdzie jest reszta kasy skoro to koło zrzesza ok 40% wędkarzy z Torunia. No gdzie? W pizdu i tak idzie do warszafki. (2010/12/28 23:32)

Sebastian Kowalczyk


A te chore opłaty egzaminacyjne, w ogóle jakieś egzaminy........ na kartę...... Boszeeeeeeee!

Po co to komu? Kupujesz licencję, otrzymujesz regulamin i masz się go trzymać.  Po co to całe PZW?!

Na temat licencji bardzo trafne. (2010/12/29 01:08)

Sebastian Kowalczyk


Z tego co piszecie wynika, że kasa powinna być dzielona w zależności od tego, ile wody posiada okręg. to teraz bardzo bym prosił, aby ktoś mi wytłumaczył czego wyznacznikiem jest ta ilość posiadanej wody i na jakiej podstawie miałyby trafiać tam pieniądze.  (2010/12/29 01:11)