Nowy rekord Polski karpia

/ 111 odpowiedzi
u?ytkownik61983


Oto chodzi gost tamer, że mamy dowód. Do tego zbiornika został wpuszczony a październiku ubiegłego roku. Czyli pływał tam kilka miesięcy  a i tak już schudł 2 kg:). To nie jest wędkarstwo tylko komercha i pogoń za pucharami.


Uważam że każdy karp powyżej powiedzmy25 kg powinien być znaczony chipem (łowiska komercyjne) aby uniknąc sytuacji jeśli chodzi o pochodzenie ryby i rekordu.




a wiesz, że o tym samym pomyślałem ? chciałem napisac ale jakoś sie powstrzymałem.



To by rozwiązało sprawę czytnik by wszystko odczytał skąd , co, gdzie i jak............. (2011/04/03 22:44)

withanight88


ja tez uwazam ze ryby z takich zbiornikow nie powinny byc uznawane jako rekordy tylko jako atrakcja danego lowiska ale to nie my decydujemy czy bedzie uznana za rekord i szkoda zdrowia koledzy na takie sprzeczki a karpik fajny gratulacje dla lowcy



Aż mnie zdziwko wzięło, że karpiarz ( nie wiem do końca czy karpiarz, wyczytałem tylko, że lubisz łowić karpie)

bedzie miał takie podejscie do tej kwestii. 


Ciekaw jestem jakie zdanie na temat ma Jkarp :)

(2011/04/03 22:46)

u?ytkownik67505


Myślisz, że jak karpiarz, to co od razu zboczeniec? :) (2011/04/03 22:51)

withanight88


Myślisz, że jak karpiarz, to co od razu zboczeniec? :)




Nie. Ale poczytałem troche tu i tam i wiem, że są i tacy ze zboczeniami.

I z tego powodu tworzą się stereotypy :] 

(2011/04/03 22:54)

maciej45


Panowie każdy z nas łowca karpii szuka tego największego. Zagadzam się że dzika woda to dzika woda, ale po co obrażać karpie i łowiska komercyje epitetami typu burdele itp.

Życzę wszystkim dużych i bardzo dużych karpii

(2011/04/03 22:55)

u?ytkownik61983


Panowie każdy z nas łowca karpii szuka tego największego. Zagadzam się że dzika woda to dzika woda, ale po co obrażać karpie i łowiska komercyje epitetami typu burdele itp.

Życzę wszystkim dużych i bardzo dużych karpii



Tu masz całkowitą rację , niepotrzebne to było :)) (2011/04/03 22:58)

u?ytkownik37642


I tym sposobem, będzie całkiem niezłe parcie i presja wędkarzy na ten zbiornik a w sezonie rekordzik będzie padał jeden za drugim, chyba że Maxik będzie chudł z dnia na dzień i zrobi wszystkim ku-ku :))

Miru widzę że b.ładne imię mu nadałeś Maxik.Tylko żeby Maxik za rok nie wyglądał tak jak ten...złowiony w innym państwie jakim to każdy wie,no chyba że będzie miał dośc fleszy i holów i faktycznie zrobi ku-ku. (2011/04/03 23:01)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

piotrcarp


jestem karpiarzem i mam swira na tym punkcie ale nie ide na latwizne i nie lapie w tego typu zbiornikach wole poswiecic troche casu na necenie ale mam wtedy wieksza frajde ze zlapanego karpia np. w odrze niz na takim stawie gdzie jest ich pelno i nawet poczatkujacy wedkarz bez problemu je tam lapie (2011/04/03 23:09)

jacenty75


Też jestem bardzo ciekawy jak WW się do tego ustosunkują, jeżeli pozytywnie to będzie nowy rekord Polski i nikt z nas nie będzie miał na to wpływu. Na dzień dzisiejszy jak dla mnie łowca tego okazu może jedynie "samozwańczo" przypisywać sobie ten tytuł. (2011/04/04 08:39)

Halny


Panowie Panowie ależ dyskusja-jednych podejrzewam o zazdrość, innych o brak kasy na spędzenie mile czasu na łowisku komercyjnym  a jeszcze innych o brak wiedzy na temat funkcjonowania łowisk. A przecież wszystkich powinno cieszyc że ktoś coś złowił. Zauważcie że to nie sam łowca ale inni wędkarze, którzy tam byli zwrócili uwagę na rybę, jej wielkość i przyjemność jaką dało jej wyciąganie z wody i to "ci" inny potrafili się z tego cieszyć ale ludzi tutaj tylko o tym czytający jakoś nie mogą tego pojąć i zrozumieć. Owszem każdy ma swoje zdanie i łowi tak jak lubi i gdzie lubi. Sam uwielbiam dzikie łowiska i wciąż poszukuję nowych ale cieszę się,  że mamy też i łowiska komercyjne typu Jarosławki, gdzie można przyjemnie odpocząć, spotkać znajomych i wysiedzeć tę "swoją" rybę. Dlatego prosze bez pieniactwa.

Co się zaś tyczy wielkości ryb i sposobów ich pozyskiwania przez łowiska komercyjne to z moich informacji pozyskanych od przedstawicieli  2-ch różnych gospodarstw rybnych to wygląda to następująco: ryby tej wielkości z reguły (nie zawsze ale bardzo często) pozyskiwane są poprzez odłowy siecią z dużych gospodarowaych przez w/w gospodarstwa, które zajmują się sprzedażą hurtową ryb. Większe szuki poprostu są odsprzedawane dla łowisk komercyjnych za okazyjną cenę ponieważ sklepy i hurtowanie nie biorą tego rodzaju ryb ale stanowią one gratkę i przyciągaja wędkarzy na łowiska komercyjne.

Tak więc jeszcze raz proszę po co sie przekrzykiwać i obrażać każdy z nas jak myślę chciałby poholować coś tej wielkości bez względu na to czy rekord czy też nie.  I na tym polega wędkarstwo.

(2011/04/04 09:43)

JKarp


ja tez uwazam ze ryby z takich zbiornikow nie powinny byc uznawane jako rekordy tylko jako atrakcja danego lowiska ale to nie my decydujemy czy bedzie uznana za rekord i szkoda zdrowia koledzy na takie sprzeczki a karpik fajny gratulacje dla lowcy



Aż mnie zdziwko wzięło, że karpiarz ( nie wiem do końca czy karpiarz, wyczytałem tylko, że lubisz łowić karpie)

bedzie miał takie podejscie do tej kwestii. 


Ciekaw jestem jakie zdanie na temat ma Jkarp :)

Cześć
Jestem zdania, że ten misio powinien zostać rekordem ale tego łowiska. Owszem - powinno się podać do wiadomości, że złowiono taką rybę. Z drugiej strony ryba jest duża ( bardzo duża ). Spełnia normy medalowe. Jak poczytać księgę rekordów karpi wychodzi, że dużo ryb zostało złowionych na łowiskach komercyjnych. Wiecie dlaczego? Bo te ryby tam po prostu są. Swojego największego karpia złowiłem na Zalewie Zegrzyńskim. Nie jest to jakiś wielki okaz. Waga pokazała 17kg.                                                                                         Czasem jeżdżę na łowiska komercyjne a w szczególności takie jedno niedaleko Legionowa. Wody z 5 hektarów. Ryby są i owszem. Ale ta woda w niczym nie przypomina stawu. Głębokość od 2m do 14m. Jest to stara nieczynna żwirownia. Nieraz widziałem tam sytuację, że jak to - ryby nie można złowić na komercji. A jednak i sam miewałem tam podobne przypadki. Więksi szpece niż ja też czasem rozkładali bezradnie ręce.
Jarosławek nie dane mi było odwiedzić. Wiem z opowiadań innych Kolegów, że woda wcale do łatwych nie należy.
Reasumując - czy to woda PZW czy prywatna karpiarz zawsze szuka tej największej sztuki. Koledze się udało. Chwała mu za ten wyczyn. Ciekawe na co się połakomił ( znaczy karp a nie kolega)? Czy powie prawdę? Żeby znowu nie były to kulki TB... Bo większość rekordów to na TB. A jak się rozmawia na co koledzy łowią to wychodzi, że na swoje kulki, DB SB itd. Nie ukrywam, że sam chętnie chciałbym zobaczyć taką rybę u siebie na macie - może być nawet ta sama :-)
Nie na miejscu są słowa typu burdel. Ciekawe, czy miło by było gdyby o Twoim Łowisku - wychuchanym, wycacanym i zadbanym ktoś powiedział, że to burdel (  wszyscy nie bierzcie tego do siebie ).
Janusz JKarp (2011/04/04 10:04)

robaczek414


dokladnie, w 100% zgadzam sie z kol. Januszem.... łowisko komercyjne to nie jest zaden burdel, ale zgodze sie z cala reszta ze ryby łowione na łowiskach komercyjnych nie powinny byc zaliczane do rekordów polski.. nie mniej jednak bardzo chetnie bym poczytal artykul z zasiadki i polowu tak duzej rybki:)  (2011/04/04 12:56)

bosman9090


karpik ładny gratuluje :) (2011/04/04 13:55)

Majster 81


Jarosławki 10ha tyle w temacie (2011/04/04 19:09)

maciej45


dokladnie, w 100% zgadzam sie z kol. Januszem.... łowisko komercyjne to nie jest zaden burdel, ale zgodze sie z cala reszta ze ryby łowione na łowiskach komercyjnych nie powinny byc zaliczane do rekordów polski.. nie mniej jednak bardzo chetnie bym poczytal artykul z zasiadki i polowu tak duzej rybki:) 


http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110405/SZCZECIN/160123160 (2011/04/05 14:02)

micb


Heh... Czytam i uważam, iż sytuacja jest bardzo podobna do tej opisanej w ostatnich WW (tyle, że tam sytuacja dotyczyła szczupaka). Ponoć w tajemnicy jakaś grupa ludzi szczupaka sztucznie utuczyła (dokarmiali bóg wie czym), wpuściła do z góry ustalonego stawu i po dwóch tygodniach prezes (tu mogę się mylić gdyż dokładnie nie pamiętam) jakiegoś koła pobił rekord Polski. Może i jest największy ale co z tego. PARANOJA! Też mi przyjemność... blee. Teraz w WW maja problem czy rekord uznać? Z tekstu wnioskuję, iż raczej tego nie zrobią. Dla mnie takie zabiegi to wstyd. Wracając do karpia - owszem mały "smok" jest:). Szczęśliwy wędkarz powinien zrobić sobie kilka fotek, właściciel stawu (czy co to tam jest) powinien znać karpia za rekord łowiska i po sprawie. Ale rekord Polski? Moim zdaniem absolutnie nie.

PS. Moja opinia nie jest wynikiem zazdrości. Zwyczajnie mam na tę sprawę zupełnie inne spojrzenie do którego mam prawo. Rekordy powinny pochodzić z wód ogólnie dostępnych gdzie nie zarybia się wód okazami. (2011/04/05 14:50)

MZB17


Gratuluje!!!!! koledze rekordu Polski i pozdrawiam. (2011/04/05 19:09)

u?ytkownik61983


Rekord Polski w dodatku na wodach komercyjnych , to chyba jakiś żart ? Na wodach ogólno dostepnych TAK ale w tym przypadku stanowcze NIE ! (2011/04/05 19:51)

u?ytkownik52219


Halny tu chodzi o sztuczne ustanawianie rekordów, a wręcz ośmieliłbym się użyć stwierdzenia " manipulowanie rekordami " i zapewne masz rację ze  holowanie tego klocka dało dużo przyjemności i radości wędkarzowi. Bo ciągnięcie 30+ na kiju jednak sprawia przyjemność i podnosi trochę cisnienie. Z tym że komercyjne łowiska dają jakieś atrakcje typu ciekawych i dorodnych okazów w swoich wodach także się zgodzę, bo muszą jakoś przyciągnąć klienta. I z tym ze jakby do łowisk komercyjnych były wpuszczane karpie w wadze do 10 kg i utuczyły się do tych 30+, to nie miałbym jakiś osobistych wątpliwości, przeciwwskazań do uznania go za rekord.

Ale Karpiarze i Karpiostwo powoli zaczyna tworzyć swój własny świat i zasady którymi się kierują. Tworzą ciekawe zawody i bawią się tym :) A co jest na topie popycha wszystko do przodu, więc tylko czekać na 40:) (2011/04/05 20:58)

u?ytkownik52219


Dodam ze mam nadzieję, że natura zrobi im psikusa i ta 40 padnie na wodach nie komercyjnych:) (2011/04/05 21:02)

u?ytkownik61983


Dodam ze mam nadzieję, że natura zrobi im psikusa i ta 40 padnie na wodach nie komercyjnych:)


Psikus tak , ale powinna być również nowelizacja przepisu, która by sklasyfikowała taki rekord. (2011/04/05 22:01)

u?ytkownik52219


Nie sądzę by ludzki tok myślenia potrzebował nowelizacji i rozstrzygnie się to według zasad, które powinny mieć miejsce:) Komercyjne łowiska mają swoje rekordy, wody nie komercyjne swoje. (2011/04/05 22:05)

u?ytkownik61983


Nie sądzę by ludzki tok myślenia potrzebował nowelizacji i rozstrzygnie się to według zasad, które powinny mieć miejsce:) Komercyjne łowiska mają swoje rekordy, wody nie komercyjne swoje.



Czyli będzie to rekord Polski na łowisku komercyjnym , tak ? (2011/04/05 22:11)

u?ytkownik66617


będzie rekord łowiska i tyle:) I to zapożyczony bo został on pobity w październiku zeszłego roku gdy wpuszczali to bydle do wody. (2011/04/05 22:14)

u?ytkownik61983


będzie rekord łowiska i tyle:) I to zapożyczony bo został on pobity w październiku zeszłego roku gdy wpuszczali to bydle do wody.


Witaj :).........dobre sobie "zapożyczony" czyli będzie Maxio teraz wypożyczany różnym łowiskom komercyjnym do pobicia rekordu , a co za tym idzie - pucharki, zdjęcia, no i właśnie presja wędkarzy :)) (2011/04/05 22:17)