Nowy kij na grunt

/ 14 odpowiedzi
Co wybrać - proszę opisać wady i zalety
Planuję zakup nowego kija - chciałbym aby był uniwersalny na grunt na wodach stojących i wolno-płynących. Ale w związku z tym że nie mam zbyt dużego doświadczenia nasuwają mi się pytania takie jak:
-kij teleskopowy czy składany-jakiej długości-jaka gramatura wyrzutu itp.
pakul1206


-Teleskop czy składany? Kije składane napewno 'lepiej pracuja' jedyna wadą jest składanie,rozkładanie i transport co do teleskopu napewno wygodniejszy w 'obsłudze'.Teleskopy mają zazwyczej mniejszą liczbę przelotek,ogranicza to liczba sekcij.Osobiście wybieram składane.-Długośc dobierasz do warunków w jakich chcesz łowić (krzaki,drzewa) przynajmniej wez to pod uwagę poza tym wielkiej różnicy nie ma 3.3, 3.6 czy 3.9.Jest to kwestia upodobania każdego z osobna.-gramatura,zależy co chcesz łowić i jak daleko od brzegu,w miarę uniwersalny to chyba widełki 50-100gram.Co do marki to nie pomogę,jeden łowi tym drugi tamtym i każdy swoje chwali.Mogę tylko powiedziec że dużo ludzi neguje jaxona lecz ja stwierdzam że to bzdura,miałem chyba z osiem wędek tej marki i żadna nie pękła,przelotki nie poodpadały a trefne modele zdażają się każdej firmie. (2014/03/03 22:01)

notaki


Nie napisałeś : klasyczna gruntówka, czy feeder ?
Jesli klasyczna - to powiem szczerze : kazdyw miare przyzwoity kij o c.w. nawet 60 g wyjmie dowolnego leszca , lina , nawet kilkukilogramowego karpia.
Kij ma Ci leżeć w ręku, masz się czuc z nim swobodnie a nie szarpać się i walczyc.
Jak napisał kolega - dłuższe kije pozwalają na dalszy rzut, ale sa mniej wygodne " w obsłudze", wymagają stanowisk pozbawionych przeszkód.
Kijem o akcji szczytowej łatwiej zaciąć rybę, ale trudniej ja wyholować ( mniej wybaczają błędy )
etc..
etc...
Jesli jesteś początkującym wedkarzem wybierz coś ze średniej półki. I tak na początku nie dostrzeżesz różnicy, a jesli popelnisz kardynalny błąd i wędzisko strzeli - nie będziesz za długo płakał ;-) (2014/03/03 22:34)

Haryyy5


feeder jest chyba najbardziej uniwersalny. Dobry na początek.
A jak chcesz klasyczną wędkę to proponowałbym Ci c.w. ok 100g. To dosyć dużo ale przy braku doświadczenia duża też szansa że połamiesz niewłaściwie rzucając a zapas mocy da Ci margines błędu. Ja też nie polecałbym Ci niczego drogiego na początek. Lepiej jak połowisz czymkolwiek i za jakiś czas zadecydujesz już sam czego potrzebujesz. (2014/03/04 10:42)

Drilix


Poleciłbym feeder o długości 3,6m i około 100g c.w. Taki kij pozwala na spokojne wędkowanie i wybacza błędy początkującym. Dodatkowo posiada kilka wymiennych szczytówek. Takie wędzisko można kupić już za około 100 zł, osobiście proponowałbym przejść się do wędkarskiego, złapać kij w ręke, zobaczyć jak leży itd.Pozdrawiam (2014/03/04 13:21)

tojaartek


Ja swojego czasu uparłem sie ze sobie nabędę feedera w teleskopie. Mam parę sztuk skladowych , różnych dlugosci i c.w. Ale tele nie. I kupilem Browning ambition tele feeder MH. Fakt ze to jedyny tele który sie do czegoś nadawal inne to takie pały ze szkoda gadać. Jeśli feeder w Tele to tylko ten. Pozdrawiam. (2014/03/04 13:32)

krzkwi5


Wędki gruntowe mam Okumy i Kongera  Okuma dostała po garach jako używaną kupiłem od znajomego  jest ok Konger tele feder  kupiony 6 lat wstecz i daje radę a ostatnio na rzece sprostał zadaniu  ciężar wyrzutu dobierz sobie podług wody i uciągu (rzeka) 90-gram nie mniej natomiast wody stojace 90 to max no chyba że chcesz rzucac daleko ale do dalekich rzutów  trzeba zadbać o dobry kołowrotek , ja kiedyś z podziwem patrzyłem jak obok gosciu naparzał zestawem karppiowym  bardzo daleko bez wysiłku ja mając zwykły kołowrotek nawet połowę tego nie mogłem , mam teraz na kilku zestawach karpiowe kołowrotki i radocha jest aż miło (2014/03/04 14:10)

tojaartek


Ja swojego czasu uparłem sie ze sobie nabędę feedera w teleskopie. Mam parę sztuk skladowych , różnych dlugosci i c.w. Ale tele nie. I kupilem Browning ambition tele feeder MH. Fakt ze to jedyny tele który sie do czegoś nadawal inne to takie pały ze szkoda gadać. Jeśli feeder w Tele to tylko ten. Pozdrawiam. (2014/03/04 14:21)

tojaartek


Ja swojego czasu uparłem sie ze sobie nabędę feedera w teleskopie. Mam parę sztuk skladowych , różnych dlugosci i c.w. Ale tele nie. I kupilem Browning ambition tele feeder MH. Fakt ze to jedyny tele który sie do czegoś nadawal inne to takie pały ze szkoda gadać. Jeśli feeder w Tele to tylko ten. Pozdrawiam. (2014/03/04 14:22)

silstar


"Co do marki to nie pomogę,jeden łowi tym drugi tamtym i każdy swoje chwali.Mogę tylko powiedziec że dużo ludzi neguje jaxona lecz ja stwierdzam że to bzdura,miałem chyba z osiem wędek tej marki i żadna nie pękła,przelotki nie poodpadały a trefne modele zdażają się każdej firmie."

mam podobne zdanie. jakośc tez zalezy od ceny.
Mam 2 kije Jaxona: teleskop 3,6 adventure cw. 80g oraz składanego Crystalisa 3,9 cw. 120g.
Obie mam już dobrych kilka lat.
Adventure kosztował chyba 1/3 tego co Crystalis ale jest strasznie toporny: ciężki, ma bardzo grubą rękojeść i źle się go trzyma, zacina i rzuca. Crystalis dobrze leży w dłoni. Ma się wrażenie, że jest "szybką" wędką.

Jedna przewaga teleskopa to łatwość transportu i składania.
Oczywiście ww. zalety i wady to odczucia subiektywne. Wybór należy do Ciebie ;)


(2014/03/04 16:54)

pakul1206


Pamiętaj żeby pobawić się wędką przed zakupem,jak mały sklep to poproś o wyjście na zewnątrz i machaj śmiało,zobaczysz wtedy jak ci leży w dloni,kiedyś trzymałem taką co miała rękojeśc grubości puchy od piwa,tragedia :) (2014/03/04 17:57)

notaki


Jeszce jedna uwaga...
Machanie samym kijem - w mojej ocenie - nic nie daje ( no chyba, że ktoś "przerobił tych wedek ...dziesiąt i po drganiach samego kija mniej więcej wie co jest wart.Kij to ułamek wagi wedki, więc jesli już to warto zalozyć jakiś kołowrotek i zobaczyć jak całość jest wywazona, jak lezy w dloni , czy nie drga przez pół godziny etc.. etc...  Oczywiście będzie to przyblizona ocena , ale zdecydowanie lepsza od machania samym kijem. (2014/03/04 19:17)

notaki


I jeszce jedno:
Ktoryś z kolegow pisał wczesniej o dalekich rzutach.
Na poczatku szcerze odradzam.
Po pierwsze trzeba nauczyć się rzucac CELNIE i POWTARZALNIE , mówiąc wprost trzeba nauczyć się by zestaw leciał tam gdzie chcemy i wpadał do wody praktycznie w tym samym miejscu.
Na wydłużanie rzutów przyjdzie czas.

Nawiasem mowiąc proby długich rzutów przy braku podstawowych umiejetnosci konczą się bardzo czesto zerwaniem zestawu, a bywa że i złamaniem szczytowki.
Więc szcerze odradzam zaczynania przygody z wedkarstwem od rzucania "na Stocha" ;-) (2014/03/04 19:26)

krzkwi5


kolego z tym rzucaniem wiele zależy od sprzętu , jak są dobre kołowrotki to jest połowa sukcesu(nie koniecznie drogie) wędka też musi miec ugięcie , a jak nie zerwie parę zestawów przy rzucie  to się nie nauczy  (2014/03/14 20:05)