Nowe stowarzyszenie wędkarskie
utworzono: 2014/01/10 10:34
Koledzy z dawnego Okręgu Płocko - Włocławskiego jak wiecie kilka obwodów po upadku okręgu idzie do przetargu (myślę o jeziorach) ,co sądzicie o powstaniu stowarzyszenia i wystartowaniu w konkursie .Może najwyższy czas wziąć się za działanie i nie jeździć do Szwecji w poszukiwaniu ryb , jak też nie czekać ,że tragiczną sytuację naprawi PZW ,co jest nie możliwe. Zorganizowanie wszystkiego wymaga nakładu pracy ,ale nie jest trudne .Przy dobrej organizacji nakłady finansowe przy większej ilości członków są niskie na pewno niższe jak w PZW .
Zapraszam do dyskusji [2014-01-10 10:34]
Skoro wędkarze w takim skupisku ludzi nawet nie potrafią rozpocząć rozmowy to źle wróży na przyszłość naszym wodom.
Toż już u mnie na wsi mała grupa ludzi szybciej się skrzyknęła i zabrała większy (jeden z dwóch) zbiornik z rąk PZW. Dało się ? Teraz jest tam łowisko specjalne pełne ryb. Wiem że ryb jest naprawdę dużo bo znam wielu którzy tam łowią i znam ich wyniki, jeszcze kilka lat wstecz na wodach PZW rybę to widzieli od wielkiego święta teraz łowią systematycznie jak w zegarku. Nagle z ofiar losu stali się wędkarzami. :)
[2014-01-12 11:17]Według mnie, jeżeli zrobiła się luka to byłby błąd gdybyście nie sprobowali.
Rozmawiac to raczej powinieneś w swojej okolicy aby znaleźć chętnych bo rozmowa na forum nie przysporzy Ci pomocników.
[2014-01-12 13:15]
Według mnie, jeżeli zrobiła się luka to byłby błąd gdybyście nie sprobowali.
Rozmawiac to raczej powinieneś w swojej okolicy aby znaleźć chętnych bo rozmowa na forum nie przysporzy Ci pomocników.
Zgadzam się ale chciałem aby ludzie się wypowiedzieli nie oczekuje deklaracji .Sytuacja do jakiej doprowadziło PZW w naszych terenach jest bardzo zła i nie sądzę aby w najbliższym czasie się zmieniła ,poza tym moim zdaniem pewnie znajdą się rybacy ,którzy wystartują do przetargu.Kilka lat wstecz pewien rybak wygrał konkurs i na 10 lat podpisał umowę na jez. Soczewka i Lucień .W ciągu tego czasu dokonał rzezi ,wygrabił wszystko .Przez ostatnie lata Wędkarze z Płocka odbudowali populację ryb w Soczewce ,ale jeżeli wystartuje ponownie jakiś rybak to co się może stać ,wszyscy wiemy . Jak wcześniej pisałem nie mam zaufania do PZW ,stąd mój post .Co się stanie jak PZW nie przygotuje odpowiedniej oferty ? ano stracimy wody . [2014-01-12 15:25]
Nie trać więc czasu a bierz się do roboty i szukaj sprzymierzeńców w swojej okolicy. Prawdopodobieństwo, że tu ich znajdziesz jest znikome:-)
Tak czy siak życzę powodzenia!
[2014-01-12 19:48]Według mnie, jeżeli zrobiła się luka to byłby błąd gdybyście nie sprobowali.
Rozmawiac to raczej powinieneś w swojej okolicy aby znaleźć chętnych bo rozmowa na forum nie przysporzy Ci pomocników.
Zgadzam się ale chciałem aby ludzie się wypowiedzieli nie oczekuje deklaracji .Sytuacja do jakiej doprowadziło PZW w naszych terenach jest bardzo zła i nie sądzę aby w najbliższym czasie się zmieniła ,poza tym moim zdaniem pewnie znajdą się rybacy ,którzy wystartują do przetargu.Kilka lat wstecz pewien rybak wygrał konkurs i na 10 lat podpisał umowę na jez. Soczewka i Lucień .W ciągu tego czasu dokonał rzezi ,wygrabił wszystko .Przez ostatnie lata Wędkarze z Płocka odbudowali populację ryb w Soczewce ,ale jeżeli wystartuje ponownie jakiś rybak to co się może stać ,wszyscy wiemy . Jak wcześniej pisałem nie mam zaufania do PZW ,stąd mój post .Co się stanie jak PZW nie przygotuje odpowiedniej oferty ? ano stracimy wody .
Niestety, jak się trafi facet bez skrupułów to tak wygląda. Chyba powinniście założyc jakieś stowarzyszenie i próbować. Nie ma na co czekać bo może byc za późno.
Pomyslności
[2014-01-12 22:38]
Powiem tak..średni wędkarz to osoba idąca na ryby po to by mieć kolację ,może obiad czy śniadanie dla rodziny.Nie oszukujmy się.Taka jest prawda.To są ludzie wędkujący w najbliższych okolicach zamieszkania.Ilu z Twojego najbliższego otoczenia znajdziesz takich którym wędkarstwo jest czymś więcej niż kolacja rodziny..Na jakiej podstawie chcesz tworzyć coś nowego?Ilu będzie chętnych wyłożyć pieniądze by wygrać przetarg na dzierżawę tych wód.
Ja do tych jezior mam kilkaset kilometrów więc mi to wisi co z nimi będzie.Nie pytaj zatem na forum ogólnopolskim o radę.Nikt Ci jej nie da.Bo dla przeciętnego wędkarza najbliższa jemu woda jest ważna a nie jakieś jezioro 400 km dalej.
[2014-01-13 01:40]
Chyba brać wędkarska nie dorosła do zmian a szkoda.
Niestety ale to cała prawda o wędkarzach a i o PZW. Siedzą w tym "czymś" bo to nic nie kosztuje. Nie wiedzą co tracą.
Było źle
Jest dobrze
Może napisy na tablicach podobne ale za "starej" tablicy rządziła tu komuna PZW. Za nowej płacisz i łowisz, nie musisz być członkiem i nie ma podziałów na lepszych i gorszych każdy płaci równo. Zbiornik dziwnym przypadkiem rozrósł się dwukrotnie z czterech do ośmiu ha a ryb przybyło. Takich zmian życzę wszystkim. :)
Lepiej jednak narzekać i nić nie robić?
Ja się o tym przekonałem...
Przez 2 lata doszło 3 członków. Tak więc nie nie spełniało dalej przesłanek by nabrać osobowości prawnej (15 osób dorosłych jako komitet założycielski)... (tak wiec dałem se z tym na spokój...)
Ale by takie stowarzyszenie miało szanse w konkursie z wyjadaczami, to nie tylko musi mieć dobry operat rybacki, ale w swych szeregach kogoś o wykształceniu rybackim lub przynajmniej rolniczym, no i współpracowac z ichtiologiem...
Ps. szybciej będzie wam założyć klub przy kole zarejestrowany w okręgu (10 osób) i możecie też startowac do konkursu, założyć sekcję i na tych łowiskach stworzyć łowiska specjalne.
Wtedy te łowiska będą PZW, ale opiekunem wasze koło i klub...
Jako taki klub możecie dostać pod opiekę łowisko. I też na nim utworzyć łowisko specjalne... (pozyskacie dodatkowe środki i zrobicie super łowisko...)
Podejrzewam że PZW przystąpi do konkursu, tak wiec te wody mogą wrócić do was...
A taki klub, to fajna sprawa... Też myślę o założeniu przy naszym kole. Ale to nie takie proste i te 10 osób zebrać...
[2014-01-13 09:48]