Mój plan jest taki: 1. kiedy tylko będę w stanie - to nad wodę, 2. zasiadki na lina i węgorza, 3. podszlifować metodę żywcową, 4. podszkolić córcię (7lat) bo już połknęła bakcyla, 5. cieszyć się z każdej chwili spędzonej nad wodą, z rodzinką, w ciszy i na czystych łowiskach.... - realne?? (2009/04/16 09:08)
trochę zabawnie wyszło, bo najpierw odpowiadasz na post o tym samym temacie (godz 8:30), a później tworzysz taki sam. Generalnie nic mi do tego, tylko trochę to zabawne (2009/04/16 10:03)