Ja też mam takiego kolegę, który nie wybrzydza i wszystko równo bierze. Już kika razy wprowadził mnie w szczery podziw! No ale jak mówili starożytni: De gustibus non disputantum. O gustach nie należy rozprawiać - może i słusznie! (2009/11/12 15:58)
Panowie oczywiście to był przykład mocno wypasionej formy brzegówki, nie zapominajmy że młodsza forma wygląda całkowicie inaczej wręcz zachudzona bym powiedział.
Przepraszam były malutkie kłopociki z ustawieniem obrazka stąd tyle moich wpisów. I co Panowie powiecie teraz? Osobiście ja jeśli chodzi o brzegówkę wole ciut ponad wymiar. :) (2009/11/12 16:48)
Takie brzegówki to ja rozumiem. Kij nasmarować, robaka pod nos, mocne zacięcie i ostry hol trwający tyle ile wytrzyma kij albo brzegówka. Przy takim holu aż żyły wychodzą od ciśnienia :):) (2009/11/12 19:31)
Oj podejrzewam, że mój "kołowrotek" w związku z wysoką temperaturą staraciłby szybciutko smarowanie gdyż wszystkie smary wyciekłyby najmniejszą szczeliną na zewnątrz. No i zatarty !!! Szlag by to trafił a taka waleczna była !!! (2009/11/12 20:34)
Taki dublecik by się pocholowało !!! ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jęzor wisi. A słyszałem, że najlepiej smakują na surowo bez obróbki termicznej. (2009/11/12 20:37)
Chłopie takie brzegówki i to w duecie potrafią nie jeden kołowrotek zatrzeć a poczas brania robaka Ci tak wyssie, że tylko skórka zwisnie jak szmatka jakaś. Miałem już kilka takich brań i żal mi szczerze tych robaczków. (z rosówy tylko pierścień został.) (2009/11/12 21:02)