Zaloguj się do konta

no kill - metoda no kill

utworzono: 2009/01/19 15:45
karpiarz25

Witam.
Propaguję zasadę złów i wypuść .Pokazujcie ładne zdjecia ,jednak w galerii wedkuje.pl znalazłem kilka zdjęć których tam niepowinno być .
Powiesiłeś biedną rybkę na haku lub zabrałes do domu (to się tym nie chwal,nikt cie nie będzie podziwiał)
NIE POKAZUJCIE RYB ZABITYCH [2009-01-19 15:45]

tez tak uważam.jeżeli już złowiłeś i chcesz zabrać to humanitarnie pozbaw ją zycia ,ale nie obnoś sie z tym!!! nic miłego oglądać takie fotki. [2009-01-19 16:20]

Przyłączam się do apelu kolegi. Nic ciekawego oglądać zdjęcia zakrwawionych ryb lub zabitych. Lepiej ją wypuść żebyś np za kilka lat miał z czym powalczyć. W naszych wodach PZW pływa bardzo mało ryb. A jeżeli to jest komercja to bierz jak masz wziąć . Lecz nie pokazuj nam zdjęć zabitych ryb!! [2009-01-19 17:17]

Jeżeli już koniecznie chcesz zabić rybę i nie ma odwrotu to zrób fotkę jak jeszcze żyje i potem uczyń to co musisz jednak nie zapominaj o wymiarach i czasie ochrony. Dla poszczególnych ryb jest to na naszym portalu.
A tak z ciekawości to w kogo galerii znajdują się te zdjęcia. To czysta ciekawość i nie żebym chciał tak robić. Czysta ciekawość nadająca się do potępienia.
Pozdrawiam [2009-01-19 17:53]

dariuszdyl

Dorota39, przemi4 i wolus fajne macie zdjęcia w galerii tak pięknie rybki pokazana że aż powinny być wzorem dla innych. Dorotka pokot okoni przyprawionych trawką, wolus karasia na tle ściany, przemi4 karpik z leszczykiem przyprawionym trawą. Zgadzam się z karpiarzem25 że zdjęcia martwych ryb nie są potrzebne i nie powinny być mile widziane, ale też i zdjęcia pokazujące wyposażenie i wykończenie mieszkania nie powinny być zamieszczane w galerii. To samo myślę o zdjęciach ryb "przyprawionych" czyli brudnych. Miejmy jakiś szacunek dla pokonanego przeciwnika. Wiem że zaraz te zdjęcia znikną z waszych galerii. Ale fakt jest faktem że powinno się chociaż trochę postarać przyrobieniu zdjęć nad wodą. [2009-01-19 18:22]

dziękuję za pochwałę mych zdjęć.zapytaj się innych czy te fotki to żywe ryby. moje okonie zostały skonsumowane,z trawą są bo je oczyszczano nad wodą koło namiotu. jeśli chcesz mieć czyste rybki to zapraszam do sklepu. moj facet jak ma zamiar zjeśc złowione ryby to je zabiera. większość jednak wypuszcza. nie zostawia nieżywych ryb w krzakach jak niektórzy. [2009-01-19 18:49]

Bop

hehe no to wpadli [2009-01-19 19:15]

rysiek38

ciekawe czy wy wszyscy tacy wegerianie na serio lub w imie zasady kupujecie rybki w sklepie -te sklepowe?-fakt nikt ich nie zabil bo zdychaly w siatach pere godzin lub zywcem wpakowane do skrzyn-osobiscie wole co jakis czas zabrac rybe ale zaraz po zlowieniu humanitarnie usmiercic [2009-01-19 19:25]

Misiaczek

A czy jest coś złego że raz na jakiś czas mamy ochotę na świeżą złowioną przez siebie rybkę??? Osobiście raz czy dwa do roku zdarzy mi się zjeść coś z wód pzw, częściej z komercyjnych... Ale co do zdjęć to naprawdę nie ma czego pokazywać. [2009-01-19 20:07]

rysiek38

niekazdego jest tez stac na komore z aparatem lub cyfrowke lub miec zawswze aparat nad woda a jakos tak sie zdarza ze najciekawsza ryba trafia sie naj mniej spodziewanie-tez wole foty nad woda [2009-01-19 20:13]

rysiek38

z tym no kill to wsrodwedkarzy to troszke jak wsrod politykow z moralnoscia a co drugi po rozwodzie-poprostu hipokryzja (oczywiscie nie wsrod wszystkich) [2009-01-19 20:17]

Bop

haha dobre :D [2009-01-19 20:21]

mieciu79

Wolus niema to jak złapać karasia nad wodą.Zatargać go na chatę i zrobić fote puki zipie,to się dopiero nazywa NO KILL.Święty nie jestem,ale jak ktoś ma mnie pouczać to na pewno nie ty. [2009-01-19 21:20]

Zdzichu

Wszyscy jesteśmy tacy wspaniałomyślni, no kill, nie biorę, ja wypuszczam etc. Ciekawe ile w tym prawdy, pisać można wiele i różnie.Któż to sprawdzi.Narzekamy na ubogość naszych zbiorników, tylko nie zwalajcie wszystkiego na kłusoli ........... [2009-01-19 21:25]

mieciu79

Zgodzę się z tobą Zdzichu.Biorę ryby do domu,bo je lubię ale przestrzegając regulaminu.Jeżeli nie mam takiej potrzeby to nie biorę. [2009-01-19 21:32]

Zdzichu

I to jest "mieciu79" prawidłowe (i regulaminowe) podejście do tematu. [2009-01-19 21:46]

rysiek38

cos dokladnie w tym temacie zamiescilem na moim blogu pt.co ze zlowiona ryba,wpisy tez sa ciekawe - polecam poczytac i wypowiedziec sie na spokojnie [2009-01-19 21:56]

Misiaczek

Wiecie, tak pomyślałem, że stosując zasadę no kill (naprawdę polecam) to pakujemy więcej ryb w siatę mięsiarzom którzy nie stosują się do żadnych norm i limitów. Zasada no kill nie ma racji bytu w Polsce, jeszcze przez jakiś czas, dopuki mięsiarze nie zostaną wytępieni oraz starsi wędkarze nie przestaną brać wszystkiego co złapią, nawet zgodnie z regulaminem. Niestety takie są moje spostrzeżenia znad wody, że CI starsi są jednak trochę gorsi pod tym względem. [2009-01-19 22:26]

Nuż sie w kieszeni otwiera. Popatrzyłem sobie na niektóre fotki, ryby w trawie, piachu, na tle jakiejś ściany i najlepsze ( humanitarne zabijanie ) co jest humanitarnego w zabijaniu? Trzymać sie regulaminu i zmienić go na bardziej restrykcyjny np 2 sztuki dziennie i nie trzeba wyzywać nikogo od mięsiarzy. Co jest gorsze złapanie i zabicie ryby czy męczenie jej na delikatnym sprzęcie przez 30 min później fota i do wody i większość krzykaczy nawet nie zastanawia sie czy ta wypuszczona ryba przeżyła. Kupić w sklepie jak chcesz się najeść? Gdyby tak ci etycy od wędki wiedzieli jaką drogę przechodzi ta ryba może wymyślili by jakieś inne hasło. Proponuje wędki w kąt i zapisać sie do zielonych. Jeżeli chce sie o czymś pisać to proponuje usunąć niepewne zdjęcia bo, jak się czyta te apele a potem patrzy na zdjęcia, zastanawiam się o co chodzi bo na pewno nie o humanitarne traktowanie złowionej ryby. Panowie proponuję zmianę hasła " UWOLNIĆ BIAŁE ROBAKI, WOLNOŚĆ DLA ROSÓWKI " [2009-01-19 22:53]

rysiek38

ja twierdze ze po to BOG stworzyl ten swiat ze wszystko jest dla ludzi a ryby do jedzenia tylko z glowa-jak sie ma ta wasza zasada do np.zakazu wypuszczania sumika-on tez ma prawo zyc i jest ryba,ale nie dla was bo sum to chwast a szczuply? ok. a dla mnie ludzie co dziela zwierzeta na lepsze i gorsze to najwiekszy chwast [2009-01-19 22:59]

Misiaczek

NO KILL- Tak zdecydowanie!!! I bardzo popieram tych którzy stosują się do tego całkowicie. Ale nie możemy potępiać ludzi którzy czasami postanowią zabrać coś znad wody. Jednocześnie potępiam takich co biorą bardzo dużo ryb, i przede wszystkim BARDZO CZĘSTO, chociaż w ramach regulaminu. [2009-01-19 23:06]

ekoolo

Możcie się sprzeczać,ale każdy ma prawo wyboru.To każdego indywidualna sprawa.Lubię zabrać złowione ryby, np.parę leszczy,płoci,które zjem ze smakiem.Nie biorę natomiast ryb(moim zdaniem)niejadalnych.Krasnopiórki są tak piękne,że aż niesmaczne,bo gorzkie i suche.Rapa tak waleczna,a niejadalna.Szczupaki takie nawet regulaminowo wymiarowe wracają do wody.Ta sama sytuacja dotyczy okoni.Maksymalnie zabieram 10szt,a mój wymiar ochronny wynosi 20cm.Nie znoszę mięsiarstwa,wszystko musi być w granicach zdrowego rozsądku,zgodnie z prawem,a będzie OK [2009-01-20 17:32]

ekoolo

Zdecydowanie zgadzam się z opinią kolegów,żeby nie pokazywać zakrwawionych ryby w scenerii np. aneksu kuchennego,kafelek w łazience itp.Kiedyś widziałem faceta,który suszył sztuczne zęby, a obok niego wisiał 2metrowy sum.Na dole kałuża krwi...horrrroooor.Administratorzy portali wędkarskich powinni takie foty usuwać. [2009-01-20 18:21]

romazda

ZDZICHU. Nie rozumiem Twojego stwierdzenia ''... kto sprawdzi'' to, ze naprawde ktoś łowi według zasady no kill. BEZ URAZY, ale takie podejście tylko utwierdza mnie w przekonaniu,ze Polacy (nie wszyscy) jeszcze nie dorośli do takiego wedkarstwa. Nie musze nikomu udowadniac, ze w ubiegłym roku złapałem 73 wymiarowe sandacze, a zabrałem piec...Łowie równiez na muche i w roku mam setke miarowych ryb, a nie zabrałem zadnego pstraga. Mam za to kilka płyt ze zdjeciami i w takie zimowe wieczory jak dzis, zasiadam przed telewizorem, z browarkiem w reku i ogladam swoje zmagania. Wspomnienie niecenzuralnych komentarzy kolegów po kiju, któzy widza jak wypuszczam sandacza 80 cm to miód na serce! POLECAM KAZDEMU. Bede miał te wspomnienia na zawsze i nie zamienie ich , na kilka chwil kulinarnego uniesienia. Nie mam nic przeciwko regulaminowemu zabieraniu ryb!!! Po to jest ten regulamin! Pozdrawiam. [2009-01-20 18:57]

wy tak tu o biednych rybkach a pomysląl ktoś o robaczkach na końcu wędki? ochotkach wrzucanych do akwarium? a może tak i dla nich NO KILL. [2009-01-20 19:49]

Zdzichu

I to jest "ekoolo"trafne podsumowanie tej całej dyskusji Pozdro ... [2009-01-20 21:03]