No kill dla pstrąga potokowego podpisujmy
utworzono: 2011/10/03 18:56
Witam. w tym linku www.petycje.pl/petycja/7892/_ano ... ienia.html
jest petycja ktorą napweno ktoś z was podpisze(mam taką nadzieję). Pozdrawiam [2011-10-03 18:56]
Oczywiście popieram chociaż lipieni u mnie niema,ale powiedz mi, czy to będzie miało jakiś wpływ na zwiększenia rybostanu tych gatunków, jak większośc wali wszystko w łeb i do wora? [2011-10-03 19:14]
Choć nie poławiam pstrąga i lipienia ,pomysł popieram .Podpis złożony i potwierdzony. [2011-10-03 19:56]
Hejka :)
Ja już oddałem głos i jestem za! I nie tylko za jednym gatunkiem,wiele naszych rodzimych ryb już zanika!!! Walczmy o nie bo przyjdzie taki dzień że ich zabraknie na naszych łowiskach!
,,NASZE RYBKI SAME SIĘ NIE OBRONIĄ WALCZMY O NIE;
[2011-10-03 20:42]
Odcinek specjalny na sanie wcale nie przyczynił sie do wzrostu populacji pstrąga i lipienia tylko jest zimową stołówką dla kormoranów i to nie jest tylko moje zdanie.A jeśli chodzi o nie zabieranie łososiowatych z górskich odcinków rzek to jestem za ,,no kill''ale połowic na spining bez zadziorów dlaczego nie?
[2011-10-03 21:18]
Witam ! Popieram ! Tylko ja bym jeszcze jedną petycje napisał o egzekwowanie kar za kłusownictwo ! Tu bym się zabrał za gumofilców , złapany z nie wymiarową rybą ,zarybić ileś sztukami danej ryby którą miał w woderach , filcakach i bóg wie gdzie jeszcze trzymają na jego koszt , fakturka do domu 7dni do zapłaty a jak nie to komornik itp. A masowe kłusownictwo na większą skalę , dopier..... kolegium żeby z kapci wyleciał i jeszcze zawiasy , z tych pieniążków nagrody pieniężne dla panów strażników za angażowanie się w walce z kłusownictwem . Jak by to wszystko było egzekwowane tak jak powinno być to parę latek i rybki w łowiskach by się kotłowały . A nie kłusole czy mięsiarze czytając nasze posty śmieją się w ryj , my mniej weźmiemy będzie więcej dla nich . Karać jeba.... nie wyróżniać !!!!!Pozdrawiam !!!
[2011-10-03 21:22]
Popieram wszystkie działania zmierzające do radykalnej ochrony, w tym ograniczenia limitów połowu wszystkich rodzimych gatunków ryb. [2011-10-03 21:36]
Hmmm chyba lepiej zacząć od edkukacji młodzieży bo to oni w końcu zajmą miejsce "dziadków" którzy są nauczeni brać wszystko co pływa w wodzie. Uczyć ich szacunku dla żywych stworzeń lub wprowadzic jakieś szkolenie przed egzaminem na karte wedkarską i mówic o tym problemie np.pstraga i lipienia. Myśle że wytłumaczenie młodemu człowiekowi takiego problemu i co się z nim wiąże, zdziała więcej niż nowe nakazy, zakazy itp Moze wtedy i kłusownictwo zmniejszy się choć w małym stopniu. Bo kłusownictwo to zajęcie przekazywane z pokolenia na pokolenie więc może któreś pokolenie zrozumie tą sytuacje i pojdzie w inną strone.
Co do tej presji wędkarskiej to nie rozumiem o co chodzi, przecież każdy kto ma karte moze wędkowac w swoim okregu. A to ze mamy takie bezrybie w naszym kraju według mnie zawdzięczamy gospodarzowi tych wód i kłusolom oraz oczywiście zanieczyszczeniu środowiska, ale to już chyba inny temat.
Oczywiście poparłem petycje, ale nie podoba mi się to ze wedkarzy dzieli się na "spławikowców" "spinningistów" "muszkarzy" itd. wedkarz to wedkarz a to jaka metode preferuje nie powinno go skreslać z mozliwosci połowi jakiegoś gatunku ryb.
Pozdrawiam
[2011-10-03 21:49]Oczywiście poparłem petycje, ale nie podoba mi się to ze wedkarzy dzieli się na "spławikowców" "spinningistów" "muszkarzy" itd. wedkarz to wedkarz a to jaka metode preferuje nie powinno go skreslać z mozliwosci połowi jakiegoś gatunku ryb.
Pozdrawiam
To twoim zdaniem łowienie na robala na górskim odcinku rzeki jest normalne?
Oczywiście poparłem petycje, ale nie podoba mi się to ze wedkarzy dzieli się na "spławikowców" "spinningistów" "muszkarzy" itd. wedkarz to wedkarz a to jaka metode preferuje nie powinno go skreslać z mozliwosci połowi jakiegoś gatunku ryb.
Pozdrawiam
To twoim zdaniem łowienie na robala na górskim odcinku rzeki jest normalne?
Moze trochę żle sformułowałem końcówke mojego posta, nie chodziło mi o górskie odcinki rzek, ale ogólnie o wędkarstwo. Bo chyba nadchodzi taka era że będziemy posiadac karte "spinningisty" , "spławikowca" , "muszkarza", "karparza" itd a nie wędkarską
Takie moje osobiste odczucie :))
[2011-10-03 22:18]
A kto zawita nad rzekami o charakterze górskim,to przeważnie ciężki teren gdzie trzeba niec kondycję pokonując taki teren?Niedługo będziemy podpisywac petycje nad ochroną bolenia ;-))) [2011-10-03 22:36]
W takim razie na co łowić pstrąga na spinning skoro woblery i obrotówki będą zakazane? Na gumę? Petycje podpisałem jako za. Choć szczerze to zamiast dodatkowych zakazów powinna być większa kontrola nad wodami.
[2011-10-04 07:50]
W takim razie na co łowić pstrąga na spinning skoro woblery i obrotówki będą zakazane? Na gumę? Petycje podpisałem jako za. Choć szczerze to zamiast dodatkowych zakazów powinna być większa kontrola nad wodami.
Dokładnie, zgadzam się w 100%
[2011-10-04 11:02]
Nie chodzi o to żeby nie łowić na woblery czy inne blachy tylko żeby hak nie mial zadziorów [2011-10-04 14:52]
Witam ! Popieram ! Tylko ja bym jeszcze jedną petycje napisał o egzekwowanie kar za kłusownictwo ! Tu bym się zabrał za gumofilców , złapany z nie wymiarową rybą ,zarybić ileś sztukami danej ryby którą miał w woderach , filcakach i bóg wie gdzie jeszcze trzymają na jego koszt , fakturka do domu 7dni do zapłaty a jak nie to komornik itp. A masowe kłusownictwo na większą skalę , dopier..... kolegium żeby z kapci wyleciał i jeszcze zawiasy , z tych pieniążków nagrody pieniężne dla panów strażników za angażowanie się w walce z kłusownictwem . Jak by to wszystko było egzekwowane tak jak powinno być to parę latek i rybki w łowiskach by się kotłowały . A nie kłusole czy mięsiarze czytając nasze posty śmieją się w ryj , my mniej weźmiemy będzie więcej dla nich . Karać jeba.... nie wyróżniać !!!!!Pozdrawiam !!!
Popieram w całej rozciagłości tylko nie wiedziałem jak to ubrać w słowa , żeby nikogo nie obrazić . Na Pilicy Tambylcy już się prawie do tej petycji dostosowali bo mają pojedyńcze haki z tą różnicą , że zadziorowe i z czerwonym robakiem i spławkiem :( . Ja przez cały sezon złowiłem 5 pstrągów i wszystkie wypuściłem , bo za ładne są (według mnie ) na patelnię a taki "fachowiec" przez jeden dzień tyle wyjmie i co tu pomogą nasze petycje ?
Pozdrawiam,
Marek
[2011-10-04 14:58]Zadzam sie z wnioskami Kol. Józefa Zająca na dzień dzisiejszy to jedyne wyjście.Petycja podpisana [2011-10-04 15:02]
to nic nie da, wydaje mi się że przyczyną małej ilości pstrągów są kłusownicy
[2011-10-04 17:20]
Całkowicie popieram.Osobiście na wodach pstrąga i lipienia obecnie nie łowię,bo zdrówko nie pozwala.Znam odcinek rzeki na której koledzy z sąsiedniego koła wywalczyli przepis złów i wypuść.Odcinek ten jest pełen pięknych lipieni,a jak ja tam wędkowałem kiedy wolno było zabierać z tego odcinka ryby,to lipieni nie było wcale,a pstrąg trafiał się sporadycznie.Jest to chyba jedyna metoda na odrodzenie populacji ryb.
[2011-10-04 18:22]
Do znanej mi fajnej rzeczki wprowadzono pstrąga potokowego. Rosną piękne . Problem jest w tym ze zostały tylko one.. Była tam kiedyś wielka populacja okonia, szczupaka, kiełbia, płotki , jazia, klenia i troszke innego białorybu. Teraz z tego co widze jest szczupak i pstrąg . W rzece nie widać żadnych ryb!! Czasami jak się podejdzie do brzegu to tylko jakiś pstrąg czmychnie. Ciekawa jestem czy to była dobra decyzja żeby wpuścić tam pstrągi? [2011-10-04 18:41]
Podpisalem juz kilka dni temu. :)
A tym co nie wierza w takie akcje , proponuje porozmawiac na temat stanu lipienia w Dunajcu z okresu obecnego i okresu kiedy byl calkowity zakaz zabierania tej ryby (jakies 5-6 lat temu , dokladnie nie pamietam).
[2011-10-05 09:49]
Do znanej mi fajnej rzeczki wprowadzono pstrąga potokowego. Rosną piękne . Problem jest w tym ze zostały tylko one.. Była tam kiedyś wielka populacja okonia, szczupaka, kiełbia, płotki , jazia, klenia i troszke innego białorybu. Teraz z tego co widze jest szczupak i pstrąg . W rzece nie widać żadnych ryb!! Czasami jak się podejdzie do brzegu to tylko jakiś pstrąg czmychnie. Ciekawa jestem czy to była dobra decyzja żeby wpuścić tam pstrągi?
Powodow moze byc kilka. Oczywiscie pstrag mogl wyprzec biala rybe. Jesli trafil na doskonale warunki to mogl stac sie skutecznym konkurentem pokarmowym dla tych ryb. Wprowadzenie na chybil trafil pstraga potokowego do wod nizinnych nie zawsze jest porzadane. I mimo ze chcialbym lowic te ryby wszedzie , rozumiem opor niektorych wedkarzy.
Niemniej petycja nie ma nic wspolnego z wprowadzaniem gdzie popadnie lipienia i pstraga
Nie wiem co to za rzeczka ale znam tez inny powod takiego stanu rzeczy.
Co prawda to chyba jedyny przypadek w Polsce ale jednak. Do Widawki doplywa tzw Struga Aleksandrowska. To woda z kopalini belchatowskiej. Dzieki niej zmienila sie bardzo termika wody. Cieplolubne gatunki ryb po prostu zostaly wyparte stopniowo przez .... zimna wode. I gdyby nie splawikowcy dziesiatkujacy lipienie na robaka bylaby to super woda lipieniowa. Kilka lat temu lowilem tam fajne lipaski. Niestety wszystkie zarybienia ladowaly w lodowkach glizdziarzy (przepraszam jesli kogos urazilem tym terminem).
[2011-10-05 10:00]
Odcinek specjalny na sanie wcale nie przyczynił sie do wzrostu populacji pstrąga i lipienia tylko jest zimową stołówką dla kormoranów i to nie jest tylko moje zdanie.A jeśli chodzi o nie zabieranie łososiowatych z górskich odcinków rzek to jestem za ,,no kill''ale połowic na spining bez zadziorów dlaczego nie?
Gdyby wędkarze zabierali tam ryby to czarna zaraza w zimie pozdychała by z głodu hehehe.Przepraszam to żart,gdyby zabierali na OSie to już tam dawno nie było by ryb.Nie chodzi o wzrost populacji a o zachowanie gatunku. OSy dla tych rzek to dobrodziejstwo nie dosc ze nie zabiera się tam ryb to jeszcze intensywnie zarybia. [2011-10-05 19:53]