Niski poziom wody.
utworzono: 2014/10/27 09:23
Czy na waszych łowiskach też tak drastycznie opadł w tym roku poziom wody?
Bylem wczoraj nad jeziorem głuszyńskim i poziom niższy o 70-100 cm,na wodach w Łodzi gdzie czasem wędkuje też poziom jest niższy o ok 50 cm.
[2014-10-27 09:23]Poziom wód gruntowych (czy to rzeki czy jeziora lub stawy) od wielu lat sukcesywnie się obniża. Obserwuję od dawna kilka małych ciurków (Podkarpacie) i porównuję ich stan do tego sprzed trzydziestu lat. Zmiany klimatyczne i zdecydowanie zbyt duże zużycie wody na dobę przez "zwykłego śmiertelnika" robi swoje. [2014-10-27 11:59]
Dużo śniegu=dużo wody. Mało śniegu=mało wody.Wszystko kolego zależy od zimy,jak nas dobrze zasypie poziom wody sie podniesie,praktycznie wszystkie drenaże prowadzą do jakiejś rzeki,jeziora czy stawu. U mnie jest tak jak dobrze posypie śniegiem to po roztopach jest od 5-6 m głębokości,ale jak dobrze słońce pogrzeje w lato to jest 3m. Ta zima była słaba bynajmniej w zachodniopomorskim i teraz jest 2m. [2014-10-27 18:27]
Tak jest i na mazurach, spadek o jakieś 40 cm. Porostu brak opadów. I ne koniecznie tych zimowych.
Do połowy lata było oki, teraz tak jakoś moje tereny opady omijają...
[2014-10-27 20:52]
Wydaje wam sie, w moich okolicach odwrotnie poziom wod od 2 lat sie podnosi. [2014-10-27 22:18]
Na północy we wszystkich wodach, rzekach jak i tych stojących, obniżenie wody do 1m. Wina leży po stronie wiatru jak i z braku opadów. Dodatkowo Holendrzy jak i Anglicy, którzy wykupili ziemie, udrożnili sobie rowy, które od wielu lat nie miały odpływu. Naprawili to co nasi rodacy zaniedbali, ale co za tym idzie? Nawodnienie tych ziem, pobiera tyle wody, że we wszystkich zbiornikach jest jej coraz mniej. [2014-10-28 07:25]
U mnie Wisła płynie całym korytem obecnie. Ale ogólnie straszne wahania poziomu występują.
[2014-10-28 07:41]
Wydaje wam sie, w moich okolicach odwrotnie poziom wod od 2 lat sie podnosi.
Moje pytanie jest takie co do tej wypowiedzi : jakich wód poziom się podnosi? -wody opadowe czyli z grubsza to co nam napada z góry,tzw chwilówka,ot tymczasowo,-zmiany klimatyczne :brak normalnych pór roku a co za tym idzie parowanie-czyli opada,-a wody gruntowe wykorzystywane powszechnie w coraz większej skali to moim zdaniem główny powód obniżenia poziomu wód powierzchniowych. [2014-10-28 11:20]
Dla przykładu powiem wam taki numer.Nie daleko mnie praktycznie pod nosem mam park w którym są dwa stawy połączone mostkiem,od tego roku praktycznie pokazała się tam ryba amurki po 45 cm,sum podobnych rozmiarów i sam złowiłem tam okonka 30 cm nie mówiąc juz o bąkach które wyciągniesz na pusty haczyk.Staw jest nie zarybiany należy do miasta może ktoś wpuscił tam rybki,ale nie w tym rzecz.Chodzi o to że kilkukrotnie będąc w parku widziałem auto z kontenerkiem ok 1500L z pompą które wyciągało wodę ze stawu,pewnego dnia wybrałem się z rana powędkować dla relaksu i co widzę? znów to auto.Podeszłem więc do kierowcy który zdawał się być mocno speszony moim pytaniem czemu spompowuje tą wodę-odpowież:wodę bierze do podlewania kwiatów w parku bo jest ciepła zieleń miejska mu na to pozwala,sama zieleń ma pozwolenie od miasta.Problem w tym że nikt nie odkręca zaworu dopuszczającego wodę do stawu przez co stan wody obniżył się do jakiegoś metra...obawiam się że w zimę jak staw zamarznie mogą przeżyć tylko nieliczne rybki :( [2014-10-28 19:11]