Zaloguj się do konta

Niewymiarowe ryby w siatce a prawo

utworzono: 2011/08/24 18:15
wwich

mam pytanie znawcow wedkarstwa jezeli zlapalem kilka rybek zalozmy ze np karpi i niektore nie maja wymiaru i wkladam je do siatki zeby pod koniec lowienia zrobic zdjecie co zlapalem danego dnia to czy moge miec za to jakies problemy porsze o powazne odpowiedzi pozdrawiam Połamania! [2011-08-24 18:15]

Fix

Oczywiście że możesz mieć problemy i to nie małe ;) [2011-08-24 18:18]

wwich

ale jakie np co ja mam im powiedziec ze chce zrobic sobie zdjecie nie lubie jesc ryb itp wiec lowie bo lubie moje hobby zyciowe  [2011-08-24 18:20]

Fix

jakie to ci odpowie Mastiff myślę że na pouczeniu się to nie skończy jeśli będziesz miał karpia 20cm w siatce. [2011-08-24 18:28]

darekgliwice

ale jakie np co ja mam im powiedziec ze chce zrobic sobie zdjecie nie lubie jesc ryb itp wiec lowie bo lubie moje hobby zyciowe 

to nie jest tłumaczenie że nie jesz ryb, rybę niewymiarową należy bezzwłocznie wypuścić do wody, w ten sposób każdy mięsiarz by się tłumaczył że tylko do zdięcia i że wypuści, więc lepiej nie kusić losu
[2011-08-24 18:30]

A po co Ci zdjęcia niewymiarowych ryb? Jak już koniecznie chcesz takie niewymiary fotografować, to po wyjęciu jej z wody, pstrykaj fotę i wypuszczaj. Nie wolno Ci ich wkładać do siatki. Grożą za to wysokie kary.W związku z wejściem w życie znowelizowanej ustawy zmienia się wysokość mandatów np.:
 połów ryb niewymiarowych - minimum 200 zł
[2011-08-24 18:31]

wwich

dziekuje wam za rady w sumie glupota by bylo narazac sie na nie potrzebne klopoty zycze udanych Łowów pozdrawiam i zapraszam do wedkowania w woj świetokrzyskim:) [2011-08-24 18:39]

bluehornet

3.6. Złowione ryby niewymiarowe lub będące pod ochroną muszą być bezwzględnie,
z ostrożnością wypuszczone do wody.  Masz punkt RAPR mówiący , co zrobić ze złowionymi niewymiarowymi rybami !!!  O etyce wędkarskiej już nie wspomnę .A jak dla mnie , to niestety pytanie nieco dziwne !!!
[2011-08-24 19:31]

ryukon1975

Nie będę się powoływał na paragrafy czy regulaminy.Jednak nawet ze względów czysto wędkarskich i ludzkich nie powinno się absolutnie przetrzymywać w jakikolwiek sposób,trzeba je jak najszybciej wypuścić by kiedyś już jako okazy powróciły do nas.
Jedyną rzeczą na jaką sobie pozwalam z rybą którą mam zamiar wypuścić,jest szybka fotka.Nie ma w tym przypadku znaczenia wielkość ryby czy jest to szczupak 40 cm czy kleń 40 cm,fotka i do wody.
[2011-08-24 19:44]

jurek


wwich mam pytanie znawcow wedkarstwa jezeli zlapalem kilka rybek zalozmy ze np karpi i niektore nie maja wymiaru i wkladam je do siatki zeby pod koniec lowienia zrobic zdjecie co zlapalem danego dnia to czy moge miec za to jakies problemy porsze o powazne odpowiedzi pozdrawiam Połamania!



Po pierwsze nie możesz wrzucać niewymiarowych ryb do siatki , tylko jak najszybciej i delikatnie je uwolnić .

Co to znaczy pod koniec łowienia zrobię im zdjęcia i wypuszczę ???
Przecież możesz wędkować kilka godzin i przez te godziny te rybki są maltretowane-uwięzione w siatce , narażone są na otarcia i uszkodzenie śluzu , łusek i niedotlenione .

Możesz za to otrzymać wysoki mandat od odpowiednich służb .

     I co to znaczy :  mam pytanie do znawców wędkarstwa ( poprawnie teraz napisane )


Takie rzeczy powinien wiedzieć każdy początkujący wędkarz , a ty chyba kartę wędkarską kupiłeś w sklepie wędkarskim , bo nie znasz podstawowego pytania z egzaminu na ta kartę .
[2011-08-25 10:33]

MOŻNA TAK:

A po co Ci zdjęcia niewymiarowych ryb? Jak już koniecznie chcesz takie niewymiary fotografować, to po wyjęciu jej z wody, pstrykaj fotę i wypuszczaj. Nie wolno Ci ich wkładać do siatki. Grożą za to wysokie kary.

W związku z wejściem w życie znowelizowanej ustawy zmienia się wysokość mandatów np.:
 połów ryb niewymiarowych - minimum 200 zł   MOŻNA I TAK:   Po pierwsze nie możesz wrzucać niewymiarowych ryb do siatki , tylko jak najszybciej i delikatnie je uwolnić .

Co to znaczy pod koniec łowienia zrobię im zdjęcia i wypuszczę ???

Przecież możesz wędkować kilka godzin i przez te godziny te rybki są maltretowane-uwięzione w siatce , narażone są na otarcia i uszkodzenie śluzu , łusek i niedotlenione .

Możesz za to otrzymać wysoki mandat od odpowiednich służb .

     I co to znaczy :  mam pytanie do znawców wędkarstwa ( poprawnie teraz napisane )


Takie rzeczy powinien wiedzieć każdy początkujący wędkarz , a ty chyba kartę wędkarską kupiłeś w sklepie wędkarskim , bo nie znasz podstawowego pytania z egzaminu na ta kartę .



Można konkretnie, z wyczuciem i można ... chaotycznie, nieczytelnie i obraźliwie.   Wielka mi rzecz, młody wędkarz ma pytanie. Pewnie nie jedno i nie tysiąc pytań ma w głowie jeszcze. To źle, że się pyta? Na podstawie czego (oprócz złej woli), można wnioskować, że ten młody człowiek kupił swoją kartę wędkarską?
Dwie podobne odpowiedzi, a jak wiele je różni ... niebo i ziemia (a raczej jaskinia) [2011-08-29 11:06]

marcpat

Nie możesz posiadać ryb niewymiarowych w siatce ponieważ ryby w siatce są rybami przeznaczonymi do zabrania i w razie kontroli nikogo nie będzie interesował fakt, że jesteś fotografem.Nie ma żadnych tłumaczeń, że chciałeś pod koniec wędkowania zrobić tylko zdjęcie, a następnie wszystkie ryby wypuścić. W siatce ma być wszystko zgodne z RAPR.
[2014-11-13 15:57]

tapi75

Masz racje kolego , ale dla mnie to kompletna głupota [2014-11-13 16:25]

krisbeer

Nie gniewaj się kolego (nie wiem czy młody?) ale to takie naiwne pytanie z gatunku: czy mogę w terenie zabudowanym pojechać 200km/h a policji która złapie mnie na radar powiedzieć że ja tylko sprawdzałem ile pojedzie moje auto, czy zapłacę mandat? Co stoi na przeszkodzie żebyś robił fotki zaraz po wyciągnięciu z wody? Zapoznaj się z regulaminem dla samego siebie, a unikniesz wielu kłopotów.
 pozdrawiam
[2014-11-13 18:17]

Artur z Ketrzyna

Masz racje kolego , ale dla mnie to kompletna głupota

??????????????????

to niech kolega coś mądrego wymyśli....
[2014-11-13 22:42]

MASTINO

Masz racje kolego , ale dla mnie to kompletna głupota



Głupotą jest męczenie niedorosłych, niewymiarowych jeszcze ryb w siatce. Wycierają w niej swój śluz i tracą łuski, stresują się. W momencie kontroli, dla SR trzymanie w siatce niewymarowych ryb, żeby im zrobić sesję fotograficzną po zakończonym łowieniu, to żaden argument i kara będzie nieunikniona, nawet z możliwą sprawą w sądzie. Niewymiarowa-natychmast do wody.


[2014-11-14 08:35]

Haryyy5

A ja uważam że trzymanie w siatce jakichkolwiek ryb, czy to wymiarowych czy nie, jest głupotą i barbarzyństwem jeśli chcemy je wypuścić. Kiedyś, niestety byłem głupszy niż teraz i też zdarzało mi się z siatki korzystać i  widziałem w jakim stanie są ryby uwalniane po nocce. Podejrzewam że duża część z nich i tak ginęła w ciągu najbliższych kilku dni. Jak ryby się wypuszcza to powinno się to zrobić jak najszybciej, wtedy minimalizujemy ryzyko że ryba nie przeżyje. Odhaczenie, pomiar, zdjęcie i do wody. Osobiście jak ryba jest głęboko zacięta i odhaczenie jej zajmuje mi dłużej niż powinno, to o ile nie jest to jakiś okaz to już mierzenie i zdjęcie pamiątkowe sobie odpuszczam, jakoś ważniejsze jest dla mnie żeby ryba wróciła w dobrym stanie do wody.
[2014-11-14 10:19]

bluehornet

To po kiego " grzyba " pakowałeś na nocce ryby do siatki nie mając zamiaru ich zabrać ? Trza było od razu buzi i do wody ...
[2014-11-14 14:13]

Haryyy5

Dość wyraźnie napisałem "Kiedyś, niestety byłem głupszy niż teraz i też zdarzało mi się z siatki korzystać". było to dobrych x lat temu i jako nastolatek nawet nie zastanawiałem się nad sensem tego. Brałem siatke bo wszyscy brali, pakowałem  do siatki bo wszyscy pakowali. Co to za wędkarz bez siaty w wodzie ?:P Nie zabieranie ryb też nie było tak jak teraz jakimś głębszym przemyśleniem z którym przychodzę już nad wodę tylko na ogół po prostu tak wychodziło w praniu że wypuszczałem. Określenia C&R to ja jeszcze wtedy nawet nigdy nie słyszałem, zresztą wątpię żeby wtedy było to coś co docierało do szerszego grona odbiorców. Z czasem przemyślałem sprawę, nie zabieranie ryb stało się świadomą decyzją, przestałem zabierać socz na ryby a obecnie siatka jest jednym z niewielu wędkarskich akcesoriów, których nie posiadam. Dorosłem do C&R zanim jeszcze dowiedziałem się że takie określenie istnieje i obecnie mam się za etycznego wędkarza, a chyba to jest najważniejsze :)

Swoją drogą to za C&R nie przepadam. Stało się to modne, wiele osób to powtarza, wręcz wciska na siłę tym którzy rybkę lubią zjeść, jednocześnie mieszając ich z błotem, a tak naprawdę bardzo wielu bojowników o wolność ryb nie ma o tym zielonego pojęcia i swoim postępowaniem, brakiem elementarnej wiedzy o wędkarstwie nie tylko łamie przepisy ale przede wszystkim męczy ryby, i tak skazując je na śmierć. Ja C&R nie jestem, ja tylko nie zabieram ryb bo zwrócenie jej wolności daje mi większą frajdę niż jej zjedzenie :P
[2014-11-14 14:56]

JKarp

Ja C&R nie jestem, ja tylko nie zabieram ryb bo zwrócenie jej wolności daje mi większą frajdę niż jej zjedzenie :P
Wypuść jest, złów też ;-)Ja też wolę wypuścić niż zjeść:-)Dlatego ja stosuję zasadę Złów i Wypuść a nie C&R.JK [2014-11-14 15:05]

Haryyy5

Chodziło mi o to że taka postawa wynika z moich przekonań a nie z kierowania się chwilową modą. W sumie to ja nawet nigdy nie postanowiłem że ryb nie zabieram :P Chcę rybie zwrócić wolność i oddać ją wodzie w jak najlepszym stanie i staram się to robić. Może kiedyś będę wolał ją zabrać, albo nie będzie mnie stać na smażony filet w barze to wtedy wezmę i nie będę musiał wypalać sobie wytatuawanego  na czole C&R :P Ale przyznaje że "złów i wypuść" brzmi szczerzej niż C&R :P
[2014-11-14 15:25]

pawelz

Bo do C&R trzeba dorosnac samemu.
Napisalem C&R a nie "zlow i wypusc", dlatego ze tak sie po prostu szybciej pisze :)
W mowie potocznej z innymi wedkarzami nie stosuje ani zwrotu C&R ani "zlow i wypusc".
Po prostu mowie, ze wypuszczam wszystko co zlowie :).
U mnie nastepowalo to etapami. Oczywiscie jako mlody wedkarz bralem wiele ryb. Bo trzeba bylo pochwalic sie przed mama ze sie lowi. Pozniej przyszlo opamietanie na pewne gatunki. Przestalem calkowicie zabierac np okonie z rzeki nad ktora lowilem. Policzylem, ze jesli tak dalej bede robil, to niedlugo malo co zostanie. Pozniej podnioslem sobie wymiar na szczupaka z 40 (wtedy byl taki) na 50. Pozniej zaczolem lowic na muche ale kilka lipieni i pstragow stracilo zycie. Przekonalem sie ze tych ryb jest naprawde niewiele i od jakichs 7-8 lat nie zabieram ryb wogole :). Ale nie dlatego ze mi ich zal, czy cos w tym rodzaju. Jesli bedzie ryb na tyle duzo, ze bedzie mozna je zabrac bez obawy ze uszczupli to ich populacje, pewnie niejedna dostanie w leb :). Sam nie jadam, ale moja zona uwielbia :).
[2014-11-14 15:54]

Artur z Ketrzyna

To po kiego " grzyba " pakowałeś na nocce ryby do siatki nie mając zamiaru ich zabrać ? Trza było od razu buzi i do wody ...

szczera prawda. Wymiarowych ryb nie możemy trzymać w siatce. Tak samo nie możemy takich używać na żywca.
Tak więc nie mamy żadnego wytłumaczenia na to by takie w siatce trzymać.
Prawo wyraźnie mówi że ryby pod ochroną wypuszczamy od razu po złowieniu.
A nie wymiarowa ryba jest pod ochroną. Bo chroni ją ten wymiar.
[2014-11-14 21:07]

Jakub Woś

To po kiego " grzyba " pakowałeś na nocce ryby do siatki nie mając zamiaru ich zabrać ? Trza było od razu buzi i do wody ...

szczera prawda. Wymiarowych ryb nie możemy trzymać w siatce. Tak samo nie możemy takich używać na żywca.
Tak więc nie mamy żadnego wytłumaczenia na to by takie w siatce trzymać.
Prawo wyraźnie mówi że ryby pod ochroną wypuszczamy od razu po złowieniu.
A nie wymiarowa ryba jest pod ochroną. Bo chroni ją ten wymiar.

Chyba chodzi o niewymiarowe?
[2014-11-14 21:48]

Iras1975

A ja uważam że trzymanie w siatce jakichkolwiek ryb, czy to wymiarowych czy nie, jest głupotą i barbarzyństwem jeśli chcemy je wypuścić. Kiedyś, niestety byłem głupszy niż teraz i też zdarzało mi się z siatki korzystać i  widziałem w jakim stanie są ryby uwalniane po nocce. Podejrzewam że duża część z nich i tak ginęła w ciągu najbliższych kilku dni. Jak ryby się wypuszcza to powinno się to zrobić jak najszybciej, wtedy minimalizujemy ryzyko że ryba nie przeżyje. Odhaczenie, pomiar, zdjęcie i do wody. Osobiście jak ryba jest głęboko zacięta i odhaczenie jej zajmuje mi dłużej niż powinno, to o ile nie jest to jakiś okaz to już mierzenie i zdjęcie pamiątkowe sobie odpuszczam, jakoś ważniejsze jest dla mnie żeby ryba wróciła w dobrym stanie do wody.

 Przyznajesz, że kiedyś byłeś głupszy.. A ja dopiszę, że dziś nadal niewiele wiesz. Głupotą jest twoje pisanie, a dokładniej jest to brak doświadczenia. Wyobraź sobie łowienie leszczy i wypuszczanie ich do wody zaraz po wyholowaniu, postępując w ten sposób, skreślasz często szanse na złowienie kolejnych sztuk(być może większych). Nie od dziś wiadomo, ze leszcze potrafią w jakiś sposób się komunikować i skaleczone odciągają stado z łowiska. W identyczny sposób zachowują się okonie. Łowisz z miejscówki np sztukę ok 35 cm, wypuszczasz ją w tym samym miejscu i często na tym się kończy. Inaczej może wyglądać sytuacja po umieszczeniu pierwszej(i kolejnych) ryb w siatce.. z tej samej miejscówki możesz zaliczyć ryby nawet 10-15 cm dłuższe. Teraz już wiesz coś więcej. A.. jeszcze jedno. Łowiłem kiedyś leszcze na nocnych zasiadkach, po nocce wypuszczałem je do wody, a w następny weekend łowiłem te same sztuki z zanęcanej miejscówki. Ucz się dalej.. Powodzenia. [2014-11-14 22:44]

Spawciu

popieram kolegę Irasa :) tak samo wypuszczanie płoci może się skończyć

a co do cytatu niżej jeszcze dodam :


A ja uważam że trzymanie w siatce jakichkolwiek ryb, czy to wymiarowych czy nie, jest głupotą i barbarzyństwem jeśli chcemy je wypuścić.



jeśli dla Ciebie trzymanie ryb w siatce jest barbarzyństwem to po co wedkujesz skoro sprawiasz rybą ból kalecząc je(po prostu ich nie łap) . i tak kółko się zamyka ,

trochę wyczucia i etyki wedkarskiej sie przyda

[2014-11-14 23:14]