Zaloguj się do konta

Niewymiarowe ryby na wedkuje.pl

utworzono: 2019/10/05 22:54
barrakuda81

Mam taka skromna prośbę od "starego użytkownika" - nie publikujmy zdjęć ryb niewymiarowych...To naprawdę chwały łowcy nie przynosi a jedynie pokazuje jaką "bidę" mamy w wodzie.Powszechne się to staje ostatnio i wcale fajnie nie wygląda...Sam staram się tego nie robić chyba że kontekst jest kuriozalny.Powiem mocniej - nie "schodźmy na psy.." [2019-10-05 22:54]

ryukon1975

Też kiedyś byłem młodym wędkarzem i napędzany zdjęciami oraz artykułami w prasie bawiłem się w mierzenie ryb. Jednak dziś patrząc z dystansu nie na tym polega istota wędkarstwa. szczególnie jeśli ktoś podpisuje zdjęcie z dłonią na której nawet nie widać bardzo ryby "szczupak 42 cm". Przecież to nawet nie ryba to dopiero narybek. Lepsze jest jedno zdjęcie z średną rybą jak kilka z niczym.
Oczywiście nikt nie jest święty i mi się może zdarzyć że danej rybie braknie 0,5 cm do wymiaru tym bardziej że takich nie mierzę. Dziś świadomie mierzyć mogę ryby spełniające normy medalowe lub te które są rybami w okolicy moich rekordów. [2019-10-06 09:21]

ryukon1975

Zapomniałem dodać o drugiej sprawie z tym się wiążącej. Podpisywane zdjęć hasłem "sum 1,05 m 20 kg" czy szczupaka który ma 70 cm 100 cm też nie jest fajne. Można tak oszukać kogoś kto nigdy takiej ryby nie widział ale nie tu. Jest tu wielu którzy potrafią ocenić rozmiar ryby i znają większość sztuczek. Nawet zdjęcia w stylu patrzcie jakie mam dlugie ręce nie pomogą. :)
[2019-10-06 11:33]

oldboy

Ja natomiast często spotykam się z przegięciem w drugą stronę. Są tacy talibowie spod znaku religii No Kill, którzy besztają i obrażająautora tekstu, fotki lub filmu (np. na YouTube)zanie wypuszczenienawet jednej,WYMIAROWEJryby.A to, że RAPR na to (póki co) zezwala, nie ma dla nichŻADNEGO znaczenia.
[2019-10-06 16:18]

ryukon1975

Dla mnie to żadna druga strona tylko to samo. Fanatyzmem zalatuje. Pisanie pod zdjęciem "ryba wróciła do wody", "złowiłem 5 ale wypuściłem 7 żeby było więcej". Puste słowa jakich wiele w internecie. Teksty używane przez jakąś tam część wędkarzy. Z całą pewnością nie przez wszystkich. Z drugiej strony każdy ma prawo pisać co chce więc trzeba czytać takie po tysiąckroć powtarzane zdania lub nie zwracać na to uwagi jeśli kogoś to nudzi.
Jeśli ja wypuszczę rybę to o tym wiem i nie muszę tego "dokumentować" w internecie. Jeśli zaś ktoś jest tego ciekaw niech zgaduje. Na podstawie moich zdjęć trudno raczej trudno cokolwiek ustalić. Trzeba trzymać wroga w niepewności. :) [2019-10-06 16:43]

Julian

Regulamin stworzono po to aby go przestrzegać. Jeżeli ktoś ,,postępuje " zgodnie z regulaminem to g....o komu do tego co On z rybą robi ( czy puszcza czy bierze ) .Mój wewnętrzny regulamin jest o 5-10cm ( zależy od ryby) większy w tzw. wymiarze ochronnym. A okazów NIE ZABIERAM z prostej przyczyny - komu smakuje podeszfa ( np. szczupak ) albo łój np. karp.We wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek w No kill też .To są prywatne sprawy każdego wędkarza. Zdjeć nie publikuje bo i po co. Co najwyżej znajomym pokażę.
Z wędkarskim pozdrowieniem
Połamania kija. [2019-10-10 07:16]

kaban

Jestem na tym portalu prawie 10 lat i często piętnowałem zdjęcia ryb niewymiarowych lub w okresie ochronnym jako tzw przyłów. Stan naszych wód cały czas ubożeje w rybostan a szczególnie drapieżników i zdjęć niewymiarków nie lubię. [2019-12-21 16:27]

Artur z Ketrzyna

Jestem na tym portalu prawie 10 lat i często piętnowałem zdjęcia ryb niewymiarowych lub w okresie ochronnym jako tzw przyłów. Stan naszych wód cały czas ubożeje w rybostan a szczególnie drapieżników i zdjęć niewymiarków nie lubię.

Popieram. w 100% [2020-01-22 18:46]

mateuszwos

Na ten temat można by długo pisać. Ale ja apeliję o zrozumienie. Jeden ma na koncie kilkanaście szczupaczych "metrówek" więc się nie bedzie chwalił "sześćdziesiątką" ale znajdzie się taki ktry złowił pierwszego pajka w życiu więc wstawi nawet "czterdziestaka". Nie zrozumie też spinningista spławikowca. Po co wstawiać zdjęcie na którym jest kilka lub więcej ryb zapyta pierwszy? Przecież można wybrać największą i pięknie wyeksponować do zdjęcia. Dla drugiego to normalne, że będzie się chciał pochwalić efektem całej zasiadki wędkarskiej. Pamiętajmy, że każdy z nas jest na innym etapie kunsztu wędkarskiego ale także i świadomości wędkarskiej. Pamiętam jak dziś kiedy przed wieloma laty piłowałem nożem łeb bolenia za stodołą na suporeksie. Nie miałem pojęcia, że to nie dobre do jedzenia. Z czasem dorosłem wedkarsko. Upominajmy ale nie potępiajmy. Edukujmy ale nie wytykajmy palcami. Dbajmy o estetykę. [2020-01-31 19:20]

luxxxis

Teraz na głównej też fajne gówienko wisi-zbiornik Poręba,dla cierpliwych i zdechły szczupak obok spina,petarda focia i wiedza autora [2020-02-07 17:31]

luxxxis

[2020-02-07 17:37]

barrakuda81

Na ten temat można by długo pisać. Ale ja apeliję o zrozumienie. Jeden ma na koncie kilkanaście szczupaczych "metrówek" więc się nie bedzie chwalił "sześćdziesiątką" ale znajdzie się taki ktry złowił pierwszego pajka w życiu więc wstawi nawet "czterdziestaka". Nie zrozumie też spinningista spławikowca. Po co wstawiać zdjęcie na którym jest kilka lub więcej ryb zapyta pierwszy? Przecież można wybrać największą i pięknie wyeksponować do zdjęcia. Dla drugiego to normalne, że będzie się chciał pochwalić efektem całej zasiadki wędkarskiej. Pamiętajmy, że każdy z nas jest na innym etapie kunsztu wędkarskiego ale także i świadomości wędkarskiej. Pamiętam jak dziś kiedy przed wieloma laty piłowałem nożem łeb bolenia za stodołą na suporeksie. Nie miałem pojęcia, że to nie dobre do jedzenia. Z czasem dorosłem wedkarsko. Upominajmy ale nie potępiajmy. Edukujmy ale nie wytykajmy palcami. Dbajmy o estetykę.

Dokładnie.Z tym "piłowaniem łba" mnie rozwaliłeś :-)Chyba każdy z nas ma podobne wspomnienia.Tez kiedyś "zeżarłem " bolenia i było to jedno z paskudniejszych doświadczeń kulinarnych:-) Człowiek uczy się na błędach i całe życie a bywa że i to nie wystarczy.Bardzo rozsądnie to oceniasz.Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem...Wszyscy chcielibyśmy wrzucać fotki z metrówami ale kto je łowi "na zawołanie' lub w ogóle? Cieszmy się naszym pieknym hobby, celebrujmy każdy jego element i bierzmy pełnymi garściami te emocje i doznania , które dla nas są w nim najbardziej cenne.O to chodzi! Ja też nie tak dawno byłem 15 latkiem który jarał się półmetrowym szczupaczkiem - pamiętam jak to było.Emocje a nie wielkośc ryby były tu najważniejsze bo rozmiar i jego ocena jest zawsze subiektywna - wynika z tego ile i jak dużych ryb udało nam się wyjąć.Nie mniej starajmy się moi drodzy aby te rybki były jednak przyzwoitej wielkości i ten apel będę adresował także do samego siebie.
[2020-02-22 20:55]