Poszperałem i już wiem.Nie ma przepisów określających zasady handlu żywą rybą.Dlatego milczeliście krzykacze!Jak się komuś nie podoba, to niech nie kupuje i nie ogląda. A jak mu żal . niech kupuje i wypuszcza.Słusznie Kolega Krzysztof porównał handel rybą z hodowlą drobiu. O kury, indyki ,kurczaki i inne hodowle nie czynicie rabanu.A żywczyka wam nie żal?Za moment się dowiemy że robaczki należy przyklejać do haczyka .Bo jak się je przekłuwa , to je dupa boli.
dziwi mnie zakładanie takiego tematu ,karpie w ten sposób sprzedawane są od zawsze a wy dopiero to zauważyliście ???
w pierwszej kolejności byśmy musieli zmienić wiele innych rzeczy ,zacząć bym proponował od samych siebie
A może jakieś propozycje w rozwiązaniu problemu.?Jak handlować humanitarnie ?
Tylko nie zakazy . Ani namawianiu do nie kupowania, Każdy wie co czuje i co zrobi,.
Bardzo pouczające . ale ani słowa o rybach (karpiach) . I o handlu?
A może jakieś propozycje w rozwiązaniu problemu.?Jak handlować humanitarnie ?
Tylko nie zakazy . Ani namawianiu do nie kupowania, Każdy wie co czuje i co zrobi,.
Bardzo pouczające . ale ani słowa o rybach (karpiach) . I o handlu?
A o jakim zwierzęciu tam masz jakieś konkrety?! Jest mowa o przechowywaniu, transporcie, uboju itp. Kot-zwierze, koń-zwierze, kura-zwierze, świnia-zwierze, ryba-zwierze(wyobraź sobie). To nie jest ustawa o ochronie RYB, tylko ZWIERZĄT.