Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Chętnie pomoge kolegom w łowieniu szczupaka,bo to że nie łapiecie po 200 sztuk na sezon jak inni koledzy to znaczy że albo na niego sie nie nastawiacie ,albo kilkoro z was nie umie łowic.
Szczupłego szczerze łowie najwięcej,to leszcza po za kilkoma zbiornikami sprawdzonymi ciężej złapac niż szczupłego.Możemy nie zabierac karasi,leszczy,płoci,okoni szczupaków ,sandaczy i co tam jeszcze chcecie,jak tylko któryś napisze mi argument przekonujący -po co?...Bo bzdury że sczupaka i okoni i płoci i leszczy i nie wiem jakie tam jeszcze ryby wymyślicie przy następnych wątkach jest coraz mniej ,to tak jakbym grzybiarzy przekonywał żeby maślaków nie zbierali bo już rzadko sie spotyka.
Nie jestem za zabieraniem wszystkiego do gara ,to dotyczy każdej ryby.Chcesz zjeśc bierz,ma ochote ciotka bierz,ale jak maja koty wpierniczac lub dla trofeum na półce to tez mnie boli.Lecz nie można propagowac takiej idei.Zresztą ręke odciętą podam na talerzu że większośc piszących o wypuszczaniu ma więcej na sumieniu ode mnie.
(2011/03/30 20:19)a na ryby jeżdżę rowerem :)
a na ryby jeżdżę rowerem :)
Jak widzisz jedząc szczupaki nie dorobiłeś się nawet samochodu ani komarka.Od teraz będę pisał poprawnie żebyś mógł zrozumieć co pisze.A taki apel jest jak najbardziej na miejscu.Zobacz ilu ludzi jest za a,ilu takich jak ty że(co na haku to w plecaku)
a na ryby jeżdżę rowerem :)
Jak widzisz jedząc szczupaki nie dorobiłeś się nawet samochodu ani komarka.Od teraz będę pisał poprawnie żebyś mógł zrozumieć co pisze.A taki apel jest jak najbardziej na miejscu.Zobacz ilu ludzi jest za a,ilu takich jak ty że(co na haku to w plecaku)
Chciałbym widziec czy przynajmniej 5 procent tych twoich kolegów krzyczących za wypuszczeniem mając 80 tkę w podbieraku ,daje jej buzie i do wody.Kaktus w zanęcie mi wyrośnie szybciej,a żeby przypodobac sie ogółu to tu juz różne rzeczy czytałem.
Piszesz że kolega jedząc szczupaki samochodu sie nie dorobił,mam nadzieje że ty jedząc schabowe dorobiłeś sie majątku.
(2011/03/30 20:49)Musiałeś wypuścić bo zima:) U mnie jest taki koleś co wyciagał od 6 do 10 szczupaków dziennie, jak złowi 3 to dzwonił po synka który przyjeżdżał i zabierał je a on tłucze dalej... mniej więcej wyliczyłem że na jesieni wyjoł około 150 szt i żadnej nie wypuścił. chyba że miał 40 cm albo mniej... w tym roku już na to nie pozwole... zajmie się tym ktoś kto powinien się zająć
perwer i striggley
wielcy kumple się znaleźli.hehehee.Przez takich jak wy niedługo nie będzie szczupaka.Wielcy wędkarze a jak złowią 80cm.to trzeba zabrać przecież rzadko się zdarza.Właśnie rzadko przez takich jak wy.Ja uważam że tu gdzie łowie w ciągu kilku lat dużo mniej jest szczupaka niż było a wam życzę smacznego
Tak, prze zemnie jest mniej szczupaka ,chyba synku musiałeś w młodych latach z patelni w kielnie dostac....bo uraz do patelni został do dzisiaj....Tam gdzie łowisz jest go mniej ze względu na nas ,bylismy z kolegami z portalu i po szczupakach.Ja po piwie nalałem do wody,kolega puścił gluta i wypłyneły wszystkie jak porażone ozonem...Na innych łowiskach też go nie szukaj ,bo go nie ma.....same żaby i komary,zero szczupaków....Najwięcej ich pada jak wędkarze nogi moczą...nie ma ich,prześle Ci na priva jak wogóle on wygląda....Biedactwo szczupaczka nie może złapac...jak szkoda,to pewnie nie wiesz że jest taki gatunek ryby jak sandacz,a może jest go u Ciebie plaga..?
(2011/03/30 21:26)słuchaj artek antek czy jak Ci tam , za to dzięki takim jak Ty będziemy nie długo z każdego łowiska metrówki szarpać hahah lubicie o tym mówić że wypuszczacie rybę , najlepiej nagrać film zrobić zdjęcia zamieścić na każdym portalu i w miejscowej gazecie i klepać kapucyna po kątach pękając z dumy jaki to nie jestem zaje...sty wypuściłem rybę hura !!!! I wymagacie tego od innych to już prawie jak sekta ....jestem zły bo zabrałem rybę jak zacznę wypuszczać czeka mnie zbawienie ...odpisując na twoje płytkie wypowiedzi sam robię z siebie durnia bo to jest temat "morze" Zdania są i będą podzielone więc nie ma sensu się produkować.(2011/03/30 21:59)
słuchaj artek antek czy jak Ci tam , za to dzięki takim jak Ty będziemy nie długo z każdego łowiska metrówki szarpać hahah lubicie o tym mówić że wypuszczacie rybę , najlepiej nagrać film zrobić zdjęcia zamieścić na każdym portalu i w miejscowej gazecie i klepać kapucyna po kątach pękając z dumy jaki to nie jestem zaje...sty wypuściłem rybę hura !!!! I wymagacie tego od innych to już prawie jak sekta ....jestem zły bo zabrałem rybę jak zacznę wypuszczać czeka mnie zbawienie ...odpisując na twoje płytkie wypowiedzi sam robię z siebie durnia bo to jest temat "morze" Zdania są i będą podzielone więc nie ma sensu się produkować.
Mimo ze w tym watku jestem po Twojej stronie, to uwazam ze troche za ostro wyrazasz Swoje poglady. Byc moze sa rejony gdzi populacje szczupaka maja sie calkiem niezle. Jesli ktos pisze ze lowi w ciagu sezonu 60 - 100 szczupakow, to oznacza ze albo sciemnia ( o to nie mam zamiaru nikogo posadzac) albo rzeczywiscie tych ryb jest tam duzo. Wiec apel o wypuszczanie wszystkich ryb tego gatunku nie ma do konca uzasadnienia.
To tak jakby ktos zmuszal Ciebie do wypuszczania np. leszczy ktore zabierasz (tego nie wiem, tak strzelam), a u Ciebie w kazdym bajorze byloby tego od zatrzesienia.
Wypuszczajmy ryby - nie tylko szczupaki - takie, ktorych populacja w danym rejonie jest mocno zagrozona. Nie dobijajmy ostatniej brzany czy szczupaka. Jednoczesnie myslmy przyszlosciowo, czyli jesli juz chcemy, to bierzmy tyle, zeby nie doprowadzic do sytuacji, w ktorej tylko calkowity NK moze jakos uchronic ostatnie ryby. A liczenia na wieksze zarybienia PZW sa delikatnie mowiac smieszne.
Sprawa jest prostrza niż się może wydawać.....
Nie zabierajmy wędek na ryby i będzie cool.
Zniknie problem C&R i nie zabierania szczupaka, sandacza, okonia, płotki, węgorza.......
(2011/03/31 20:10)Akurat w mojej okolicy (Wisła, Góra Kalwaria) szczupaka jest sporo. W miejscach w których ja łowię złowienie kilku szczupaczków podczas jednego dnia spiningowania (przy dniu dobrego żerowania) nie stanowi problemu. Jednak 80% złowionych ryb to sztuki niewymarowe, takie 35-45 cm. Ja je oczywiście wypuszczam, ale ilu jest "wędkarzy" którzy takiemu szczupakowi dają w łeb i na patelnie? Jak obserwuję środowisko wędkarskie, to większość braci wędkarskiej właśnie tak robi. I nie chodzi tylko o emerytów czy ludzi starszej daty, ale także o ludzi młodych , 35-40 letnich. Taka polska głupia natura.
Spotkałem ostatnio na rybach znajomych kolesi, chwalili mi się złowionymi kleniami i pokazywali zdjęcia. Śliczne rybki, jednego dnia złowili 3 kleniaki pow.1 kg. Zgadnijcie co się z nimi stało. Mięso co prawda nie dobre, samice przed tarłem już wypchane ikrą, ale co tam. Co na haku to w plecaku.
pozdro dla kumatych
(2011/05/02 08:25)