Nie wpisuję złowionych ryb do rejestru

/ 65 odpowiedzi / 3 zdjęć
Jędrula


Całe szczęście że w moim regionie zniesiono rejestr.

 

 

Wiesz Kolego , ja tam nie mam problemu z wypisywaniem rejestru i wcale mi to nie przeszkadza . Całkowicie nie rozumiem oburzenia innych forumowiczów , jest taki wymóg to robię jak pisze w przepisach . Wypisywanie tej książeczki ani trochę nie zmniejszyło mojej przyjemności z łowienia ryb .





Wiesz Kolego , ja też nie mam problemu z wypisywaniem rejestru i wcale mi to nie przeszkadza . 
Ale jak w zeszłym roku zdawałem mój skrupulatnie wypełniony rejestr. To zauważyłem jak skarbnik w kole po odnotowaniu że zdałem. Bez oglądania wrzucił go do kosza pod biurko do innych rejestrów .Wtedy zrobiło mi się przykro i coś we mnie pękło .
Naiwni wędkarze mają pobożne życzenia że ktoś czyta ich rejestry połowu.A tym bardziej prowadzi racjonalną gospodarkę zarybieniową na ich podstawie.
Zarząd Okręgu z bieżących wpływów najpierw pokrywa wydatki na utrzymanie działalności  okręgu a za resztę dopiero   zarybia małym narybkiem akurat odpowiednim jako pokarm dla kormorana i wydry .    Do kosza , wyrzucił rejestr  ? Jesteś pewien , że nikt nie czyta tych rejestrów ?


(2014/07/02 23:40)

cyprinus m


Zwracam uwagę, że przynależność do PZW jest dobrowolna i jeśli ustalone są takie czy inne zasady a my decydujemy się na członkostwo to jednoznacznie potwierdzamy, że z tymi uwarunkowaniami się zgadzamy. To samo dotyczy czynu społecznego. Nikt nikogo nie zmusza do wstąpienia do PZW czy przynależności do lokalnego koła. Jeśli widnieje tam zapis o czynie i takie zasady obowiązują to możesz albo do odpracować albo zapłacić albo zrezygnować z członkostwa.


















Wysokie Stawki Zaporowe dla nie zrzeszonych wędkarzy.
Wprowadzone przez wielkiego monopolistę jakim jest PZW
Są przymusem.   Jest to przymus ekonomiczny.

"Niestety nie chcem ale muszem "  "Jestem za ale przeciw "  jak mawiał  L.W. (2014/07/02 23:48)

cyprinus m


tak jak w prywatnym gospodarstwie rybackim tak i w PZW traktują nasze rejestry

Porostu mają być  i już a koko obchodzi co w nich jest.
A czy wyobraził sobie ktoś jaki  wielkie  byłby nakłady i koszty  zliczenia wpisania do komputerów i przeanalizowania. Wielu tysięcy rejestrów. Zwłaszcza że w większości wpisywana jest fikcja. Kto rozsądny wyda na to tak wielkie pieniądze?
  (2014/07/03 00:05)

pawelz


Ok Panowie jest na to bardzo proste rozwiązanie.Są tacy co nigdy nie zabierali i nie zabierają ryb.W kole wklejać  specjalny znaczek do ksiązeczki ,. ten wędkarz zwolniony z rejestru.PSR przy kontroli sprawdza wpis i widzi nie ma siatki i ryb ok.Ma taki  wpis  ze zwolniony   z rejestru/a ma siatkę i ryby kara bez tłumaczenia.Sa bardzo uczciwi koledzy po kiju i nie robmy z wszystkich zlodzieji i potencjalnych przestępców.Mozna ? tanszy jest wpis do ksiązeczki niż noszenie dodatkowych rejestrów  ,wydawanie pieniędzy na drukowanie zbędnych rejestrów a przy okazji  unikamy gromadzenia makulatury.A po co komu pusty rejestr z datą i gdzie łowilismy ??? Tak  mi sie przypominają czasy inwigilacji okresu PRL-u.Panowie cieszmy sie wedkowaniem .Ja też myslałem ze z roku na rok bedzie łatwiej i prościej a tu schody  i bariery, funduje nam je, nikt inny , jak zwykle nasze PZW.

I to jest rozwiazanie, za ktorym zawsze zaglosuje :).

Jeżeli nie zabierasz ryb nie powinieneś też płacić na zagospodarowanie wód, tylko członkowską,chyba logiczne ale nie łudzcie się że ktokolwiek z PZW kiedykolwiek taki pomysł poprze :)

Tu juz nie chodzi o te oplaty. Nie chce forsowac mniejszych oplat za NK. Chodzi tylko o to bezsensowne wypisywanie rejestrow i konsekwencje jakie mozna poniesc za ewentualny brak wpisu. Lowiac i wypuszczajac ryby, tez w jakis sposob ingeruje w srodowisko. Jakis procent ryb z pewnoscia nie przezyje mimo proby delikatnego obchodzenia sie z nimi. Dlatego juz zaplace za ta karte. Niech im tam :). (2014/07/03 08:12)

Jędrula


tak jak w prywatnym gospodarstwie rybackim tak i w PZW traktują nasze rejestry

Porostu mają być  i już a koko obchodzi co w nich jest.
A czy wyobraził sobie ktoś jaki  wielkie  byłby nakłady i koszty  zliczenia wpisania do komputerów i przeanalizowania. Wielu tysięcy rejestrów. Zwłaszcza że w większości wpisywana jest fikcja. Kto rozsądny wyda na to tak wielkie pieniądze?   Same domysły i '' wyobrażenia '' , zakładasz wątek a pewności nie masz i piszesz z doświadczeń tylko ze swojego podwórka .  Według mnie wątek nic nie wnosi i powinien wylądować w koszu , było tutaj już wiele identycznych , wieczne żale i lamenty o ten nieszczęsny rejestr robią się powoli na tym portalu smętną codziennością , codziennością która nic nie wnosi w tej kwestii . Najbardziej mnie śmieszą te szumne pomysły tak skrupulatnie wypisywane prze forumowiczów , niektóre czasem nawet do rzeczy ale pisane sobie a muzom . Panowie , dobrze wiemy , iż nasze pisanie choćby najmądrzejsze nic tu nie zmieni , PZW sobie a my tutaj sobie . Wyjście jest jedno i konkretne , trzeba chodzić na zebrania i głosować , monitować , działać i Bóg jeden wie co jeszcze , tylko wtedy jest szansa coś zmienić .
 
(2014/07/03 08:53)

MASTINO


Jędruś na Prezydenta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2014/07/03 09:15)

Jędrula


Jędruś na Prezydenta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 

 

 

Cześć Macieju , wolałbym zostać królem :)



(2014/07/03 09:32)

darek-salamon


Owszem dobrowolne bycie czlonkiem PZW ,tylko sa rejony w kraju ze okoliczne wody są pod opieką i nadzorem PZW.A ja mam jeden zbiornik w okregu gdzie chcę łowić ryby i zarządza nim wlasnie PZW.Co mam płacić kosmiczne stawki jako niezrzeszony?To chcąc czy nie chcąc musze sie zapisać z ekonomicznego punktu widzenia.To tak do konca z tym wolnym wyborem bym polemizował.Więc skoro PZW ma bardzo dużo wód w Polsce pod swoim patronatem .Tym wiecej wedkarzy dla spokoju zapisuje się wlasnie do PZW.Nie mają innego wyjscia tym bardziej jak kogoś nie stać na opłaty indywidualne na łowiskach prywatnych lub płacenia ogromnych stawek dla niezrzeszonych.Rejestry skoro już są powinny być dobrowolne.A nie wlepiać wszystkim jak leci papierki.Ktore są wypełniane mniej lub więcej w sposób niewiarygodny.Nie wiem co ciprinus m ma na mysli z tym odpracowaniem czegoś w kołach? Dobry pomysł dać mlodziezy nie zniżki tylko calkiem darmowe znaczki oplat za wdkowanie ,za pracę na rzecz lokalnego koła np. sprzątanie nad miejscowym zbiornikiem.Utworzyć grupkę mlodych ludzi ktorzy się tym zajmą. Korzyści obopólne .Nie jest to praca wtedy tylko społeczna, mlody czlowiek wiadomo nie pracuje bo się uczy, dają mu rodzice na oplaty w PZW.Fajny pomysł wychowawczy bo uczy i daje dobry przykład nie tylko młodym ludziom a i niektórym starszym kolegom jak należy zachowywać sie nad wodą i nie smiecić.Młodziez trzeba zachęcać do wspołpracy.Żeby coś brać należy coś dać. (2014/07/03 12:39)

Mija


słówko o "dobrowolnej przynależności do PZW"

"Na wodach ogólnodostępnych Okręgu Mazowieckiego PZW obowiązuje karta wędkarska oraz zezwolenie na amatorski połów ryb wędką, wystawione na podstawie trwale umieszczonych znaków w legitymacji członkowskiej."


Taka jest ta dobrowolność. (2014/07/03 12:46)

darek-salamon


To po co wydawane sa karty dla niezrzeszonych jak niezrzeszeni i tak placą za wedkowanie do kasy okregu PZW.I to olbrzymie pieniadze.I słowo ogolnodostepny to fikcja.Wszystkim zarządza PZW.Obcokrajowiec nie idzie do starostwa po kartę i tym bardziej tam nie płaci za wedkowanie.Całą smietankę spija PZW A wiecie ile jest wód panśtwowych bez ingerencji PZW bo ja nie wiem .Kto ma i gdzie takie wykazy? Wojewoda ? Starostwo? Pomijając wody prywatne i lowiska specjalne. (2014/07/03 14:44)

Jack14


Teraz to ja już nic nie rozumiem. Pytasz o prowadzenie rejestru i rozumiem, że nie chcesz prowadzić rejestru bo nie .Tylko czy przestał pisać długopis, czy pytasz dlaczego masz to robić?Regulamin łowiska wszystko "powie" co gdzie i kiedy należy wpisywać.Regulamin jest jaki jest i do czasu kiedy nie zostaną zmieniony należy go przestrzegać jeśli się z tym nie zgadzasz masz prawo wnieść stosowne poprawki (np. na zebraniach członkowskich).
Pozdrawiam. (2014/07/03 17:28)

Jędrula


Teraz to ja już nic nie rozumiem. Pytasz o prowadzenie rejestru i rozumiem, że nie chcesz prowadzić rejestru bo nie .Tylko czy przestał pisać długopis, czy pytasz dlaczego masz to robić?Regulamin łowiska wszystko "powie" co gdzie i kiedy należy wpisywać.Regulamin jest jaki jest i do czasu kiedy nie zostaną zmieniony należy go przestrzegać jeśli się z tym nie zgadzasz masz prawo wnieść stosowne poprawki (np. na zebraniach członkowskich).
Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

 

Kolego , tak jak napisałeś , to bardzo proste ale ....

 



 

(2014/07/03 17:44)

Jack14


Nie rozumiem jakie "ale".Na dzień dzisiejszy na "pewnych"  i większości łowisk jest regulamin. Albo się z nim zgadzamy i stosujemy przy wędkowaniu, albo nie nie. Jeśli zostanie zmieniony to proszę bardzo. (2014/07/03 17:52)

Jędrula


Nie rozumiem jakie "ale".Na dzień dzisiejszy na "pewnych"  i większości łowisk jest regulamin. Albo się z nim zgadzamy i stosujemy przy wędkowaniu, albo nie nie. Jeśli zostanie zmieniony to proszę bardzo.     Zgadzam się w 100 % -tach ale...nie wszyscy to rozumieją jak widać .
(2014/07/03 18:00)

cyprinus m



 Według mnie wątek nic nie wnosi i powinien wylądować w koszu , było tutaj już wiele identycznych , wieczne żale i lamenty o ten nieszczęsny rejestr robią się powoli na tym portalu smętną codziennością , codziennością która nic nie wnosi w tej kwestii . 




To poco piszesz na tym wątku  zwiń się .Przenieś się na wątki typu "jaki kołowrotek do spiningu ""jaki kij na płotki"
A jeszcze po niedzieli przeprowadzam się nad  Odrę będę pisał z twojego podwórka.
  




(2014/07/03 20:59)