(2014/07/02 23:40)Całe szczęście że w moim regionie zniesiono rejestr.
Wiesz Kolego , ja tam nie mam problemu z wypisywaniem rejestru i wcale mi to nie przeszkadza . Całkowicie nie rozumiem oburzenia innych forumowiczów , jest taki wymóg to robię jak pisze w przepisach . Wypisywanie tej książeczki ani trochę nie zmniejszyło mojej przyjemności z łowienia ryb .
Wiesz Kolego , ja też nie mam problemu z wypisywaniem rejestru i wcale mi to nie przeszkadza .
Ale jak w zeszłym roku zdawałem mój skrupulatnie wypełniony rejestr. To zauważyłem jak skarbnik w kole po odnotowaniu że zdałem. Bez oglądania wrzucił go do kosza pod biurko do innych rejestrów .Wtedy zrobiło mi się przykro i coś we mnie pękło .
Naiwni wędkarze mają pobożne życzenia że ktoś czyta ich rejestry połowu.A tym bardziej prowadzi racjonalną gospodarkę zarybieniową na ich podstawie.
Zarząd Okręgu z bieżących wpływów najpierw pokrywa wydatki na utrzymanie działalności okręgu a za resztę dopiero zarybia małym narybkiem akurat odpowiednim jako pokarm dla kormorana i wydry . Do kosza , wyrzucił rejestr ? Jesteś pewien , że nikt nie czyta tych rejestrów ?