Zaloguj się do konta

Nie mogę zaciąć

utworzono: 2009/04/11 16:00
misz1904

Witam proszę o rade. Często przesiadując nad wodą z zestawem spławikowym łowiąc karpie lub karasie na chleb jest tak ze spławik tańczy na wodzie czasami nawet przez 20 min a nie mogę zaciąć. Po wyjęciu zestawu z wody chleb jest na swoim miejscu w stanie nie naruszonym. Kiedy próbuje zaciąć energicznie żadnej rybki nie zatnę. Często kiedy zaczynam powolutku zwijać zestaw ( w trakcje brania) uda mi się coś nadziać :) Pozdrawiam Michał [2009-04-11 16:00]

Gdy zakładasz chleb to zasłaniasz grot. I przez to nie zacinasz rybek.
Też miałem taki problem, ale doświadczeni mi powiedzieli.
Pozdrawiam [2009-04-11 16:04]

przemasryba

Zgodze sie z kolegą gdy zakładasz chleb zasłaniasz chaczyk. pzdr;p
[2009-04-11 16:09]

misz1904

a można zrobić tak ze z chleba ubija się twardą kulke którą później namaczam w atraktorze?? [2009-04-11 16:37]

misz1904

dzięki A podobno jest lepiej gdy z chleba ubije sie twardą kulke którą puzniej można namoczyc w atraktorze?? [2009-04-11 16:51]

No nie wiem czy atraktorem nasiąknie. Chyba, że będą pływały z godzinę, bo na chwilkę to nie.
Pozdrawiam [2009-04-11 17:09]

Jeśli chleb jest w wodzie 20 minut i dodatkowo jest trącany przez rybę, a po wyjęciu nadal jest na haczyku, to nie świadczy to o tym że ryba miała go w pysku, tylko o tym, że drobnica bawi się samym spławikiem. I nie ma hihihi, bo nieraz coś takiego obserwowałem. Szczególnie wzdręga i płotka lubią sobie popstrykać po spławiku. Jeśli by ryba trącała samą przynętę, to po 20 minutach z chleba na haczyku nic nie zostanie. A jeśli chodzi o grot, to oczywiście ma być odkryty. Powiem więcej, przy tego typu przynęcie warto zastosować haki o odpowiednim kształcie. [2009-04-11 18:19]

TERAZ SĄ POPULARNE TAKIE HAKI ZE SPRĘŻYNKĄ. ale wazniejszy jest kształt. [2009-04-11 18:22]

misz1904

mam tez pytanie odnosnie szczupaków jaka waga przynety powinna byc dobra na rzeke?? [2009-04-11 18:37]

ale o co ci chodzi, o spin? [2009-04-11 19:39]

Zależy o jakiej prędkości nurtu i głębokości. A co do haczyków ze sprężynami to wyśle Ci zdjęcie jeszcze dziś.
A wszystkim życzę Wesołych świąt i smacznej choinki
Pozdr. [2009-04-11 19:44]

misz1904

nurt jest dość szybki. I prószę napisać także jak z tymi haczykami łowić szczupaki oraz co potrzeba oprócz haczyków i jak to matować Michał [2009-04-11 22:22]

Grot lekko odkryty, mniejszy haczyk jeżeli nadal problem występuje. Łapałem kiedyś na żywca karasie po 6-8cm i właśnie na początku miałem podobny problem zanim nie zmieniłem haczyka na mniejszy. [2009-04-12 08:10]

podobnie jak kolega ghostmir potwierdzę że tańczenie spławika wywołane w 95% twojego przypadku ocieraniem stukaniem podskubywaniem małych rybek.. dwa brak zacięcia może byc spowodowany złym wiązaniem haka... sprawdż , jeżeli chodzi o zbrojenie żywca na hak to ja używam od 2 do 6 zależy co i gdzie łowię (mam zamiar) ale w każdym przypadku grot wystaje ! czy to grzbiet ,ogon czy pysk lub nosek. piszesz że wolne podnoszenie ma czasem efekt końcowy - uważam że masz żle przegruntowany zestaw i dlatego podczas wolnego podnoszenia natrafiasz na właściwą głębokość na której żeruje ryba (chleb nie powinien leżeć na gruncie!)zazwyczaj pływa -na skórkę- lub unosi sie do 10 cm nad dnem wyżej już bardziej narażony jest na ochotę skubania przez drobnicę. pozdro [2009-04-12 10:18]

witam kolego misz1904 , czytałem tu na tym twoim temacie forum nie mogę zaciąć i myślałem że zawału dostanę , piszą ci pierdoły ludzie nie znający się na wędkowaniu , łowię ryby od 40 lat i nigdy zaznaczam nigdy nie zasłaniam grota haczyka przynętą grot ma być zawsze odkryty , obojętnie co zakładam na hak , wejdż proszę na mój blog i tam opisałem jak zakładam np. bułkę grot ma być widać a powodem że nie możesz zaciąć to żle zawiązany hak , żle wyważony spławik , żle ustawiony grunt żle rozmieszczone obciążenie , [2009-04-12 19:03]

Nie mam bladego pojęcia o spławiku ale jak się komentuje czyjeś porady to chyba powinno się dokładnie czytać coś co ma sie zamiar skomentować. [2009-04-12 19:24]

Sandokan45 pokonałeś mnie. Rozwaliłeś mnie i powaliłeś na kolana. Nie zrozumiałeś ani słowa i zrobiłeś z nas debili. [2009-04-12 20:05]

kolego GHOSTMIR, to nie tak i z nikogo debili nie robię i nie nazwałem tylko przeczytałem kilka pierwszych wypowiedzi i widzę że nie wiedzą o co chodzi , poniosły mnie emocje sory jeśli przyjąłeś to do siebie , jest wiele przyczyn ,które składają się na te puste brania , zareagowałem zbyt szybko, sory [2009-04-12 21:16]

golden

naj prawdopodobniej drodnica bawi się ze spławikem dlatego tanczy poczekaj az bedzie kąkretne branie do dołu albo prowadzenie spławika pozdro
[2009-04-12 23:12]

gość opisał zachowanie spławika. ja to zinterpretowałem. Chleb jest raczej kr ótkotrwałą przynętą. Jeśli zakładasz gnieciony chleb na hak, to musisz mieć świadomość co robisz. Jest to przytnęta super. Bierze na nią wszystko co możliwe. Ale głębokość i wielkość haka są dominujące. Jesli grunt jest zbyt duży, drób trąca spławik lub ciężarki. Spawik tańczy na wodzie. Szczególnie wiosną. Wzdręga i płoć są przykładem takiego zachowania. Proponuję dokonać eksperymentu. Przypon około 0,10 mm , hak mikado 14. biała i czerwona pinka po jednej sztuce. Przestawiamy grunt. Spławik około 1-2 gramy. Zaczynamy od 4 metrów. Spławik tańczy. skracamy - 3 metry - spławik tańczy. dalej skracamy - spławik tańczy. czy to chleb, czy robaki, to samo. dochodzimy do 0,5 metra, zacinamy rybki.
Mogę być kmiotem, ale wiem, że to drób sie bawi. Teraz propozycja. Hak nr.14 mikado lub kamatsu, czerwony. dwie pinki tzw. flaga. Na żyłke nadziewamy ?(tuż nad łopatką) kolorowy koralik. ja stosuję czerwony lub żółty w zależności od przynęty. Powinien stanowic kontrast dla koloru robaka. Płotka czy wzdręga z ciekawości podpływa i sprawdza co jest na haku. i zacina sie sama nieraz. Ale to jest wyższa szkoła jazdy i nie mam zamiaru poddawać się krytyce bezsensownej. Pozdro dla kumatych. [2009-04-12 23:50]

misz1904

Dziękuje GHOSTMIR za rade ;) Jutro wypróbuje to Michał [2009-04-13 11:14]

primerap101996

Całkowitą rację ma kol. GHOSTMIR, zastosuj się do jego porad (zresztą nie tylko kol misz1904), facet zna się na rzeczy szacunek. Pozdro [2009-04-13 11:57]

jak czytam Wasze komentarze i niby porady ,to mnie szlag trafia.Zamiast pomóc koledze to miedzy Wami zaraz robi się pyskówa.Czasami zastanawiam się co ja biedny żuczek tu robie???Jeżeli nie macie nic sensownego do powiedzenia ,to lepiej się nie odzywajcie.Czekam na na ,,inteligentną" riposte do mojego komentarza,a ty drogi kolego wybierz dla siebie co istotne a reszkę komentarzy nawiedzonych grafomanów,co szukają tylko gdzie włożyć kij w mrowisko,puść kantem.Wież mi że czasami to kwestia wielkosci haczyka,wielkości ryb-duża ryba gdy podejdzie i bierze pewnie robi zawirowanie na wodzie i przynęta znika.Ja nie patrze na spławik,tylko na znikającą w wodzie żyłkę-chyba że są to drobne rybki.Trochę treningu,samozaparcia i sam wypracujesz swoją metodę zacięcia w odpowiednim momencie.Pozdrawiam [2009-04-13 13:22]

mam na myśli koraliki fi 1,5 mm.
[2009-04-13 21:10]

hitman, piszesz coś w porzo, ale uogólniasz. Haczyk, prtzynęta, głębokość, gatunek ryby. Jeśli nie wiesz o czym mowa, głos Twój jest bez sensu. [2009-04-13 21:15]