Nie bierze nic - rzeka Omulew
utworzono: 2010/04/18 11:15
Byłem wczoraj na rybach nad małą rzeką Omulew. Siedziałem 4h i nic nie złowiłem. Łowiłem na 2 feedery na białego i czerwonego robaka. Zanęta to feeder dragona. Co mam zrobić żeby coś złowić bo to już nie pierwszy raz. Trochę wiało ale nie wiem czy to mogło przeszkadzać.
[2010-04-18 11:15]
Ja w tym roku byłem nad wodą 3 razy i łowiąc na jednego feedera za każdym razem miałem kilkanaście ryb, co prawda raczej przedszkole, ale zawsze coś. Może pokombinuj z przynętą, spróbuj połowić na kuku lub kanapkę (kuku z białym lub pinkami).
[2010-04-18 11:37]może niech ktoś inny się wypowie bo może w następny weekend spróbuje. A czy wiatr ma coś do ilości brań
[2010-04-18 11:42]
może miałeś źle sklejoną zanętę i spłynęła z nurtem (pomagał też wiatr jak napisałeś) więc z mojej strony raczej sprubuj dodać do zanęty gliny albo poprostu zamień zanętę dragona na gutkiewicza jak dla mnie jest ok
[2010-04-18 12:25]
ja mam właśnie taki sam problem ;/
byłem na feeder już 4 razy i nic a w tamtym roku co chwile brania a teraz nic
tak samo jak kolega opisał był wiatr
ale zanęte miałem dobrą bo trapera z klejem ;/
chyba sprobuje następny razem na kanapke połowic kuku z białym albo kuku i czerwony
[2010-04-18 12:34]
ja też narzekam na brania :( pogoda słoneczna, ale w piątek i w sobotę nic nie złowiłem, miałem co prawda 3 brania na spławiku, ale puste ;// dzisiaj posiedzę dłużej nad wodą ;) może tym razem los dopisze;)
[2010-04-18 12:40]
ja byłem w piątek nad wodą, co prawda miałem spory wiatr, wiec na spławik mógłbym pomarzyć, ale na grunt mi to nie przeszkadzało, brań było sporo, ale rybek tylko kilka i to przedszkolaki...
[2010-04-18 14:20]
Polecam poszukać ryby , ja ostatnio zlokalizowałem stadko płoci dopiero na czwartym stanowisku . Złapałem osiem sztuk , nic dużego ale zabawa była fajna ! Co do zanęty to dodałem sporo pinki , ochotki i raczej nie aromatyzowałem , podziałało :-) ! [2010-04-18 14:34]
Ja byłem kilka godzin w piątek, kilka w sobotę no i faktycznie niezła lipa powiem. Kilka płotek, malutki leszczyk, wszystko poszło z powrotem do wody zawołać rodziców, ale tym się pofatygować nie chciało :(.
[2010-04-18 19:11]
Ja dziś byłem od 4 do 16 po południu i ani jednej płoci ,ale za to świetnie brał okoń i to nie mały największy który złowiłem miał 28 cm .Moim zdaniem czasami nie bierze co myśmy chcieli ale za to inne ryby mogą brać świetnie np:okon!!!
[2010-04-18 19:29]
ja ostatnio dwa kilo zdryny,rybom się przestawia,ostatnie lata zimy nie było normalnej i praktycznie zero mrozów.ta zima za to była mroźna i długa.ryby zgłupiały
[2010-04-22 11:57]
ja ostatnio dwa kilo zdryny,rybom się przestawia,ostatnie lata zimy nie było normalnej i praktycznie zero mrozów.ta zima za to była mroźna i długa.ryby zgłupiały
O co chodzi?Co to jest zdryna?
[2010-04-22 13:29]
i na blatach tzn na wypłyceniach gdzie SIĘ woda szybciej nagrzewa,nie wiem jak na południu polski ale w Suwałkach dzisiaj zimno i śnieg z deszczem sypie,trzeba czekać do czerwca aż się woda porządnie nagrzeje
[2010-04-22 15:02]
Racja withanight88, ryba jest teraz blisko brzegu. We wtorek tj 20.04 siedziałem kilka godzin po południu nad wodą i były to "stracone" godziny. Brań nie było prawie wcale, raptem 3 razy coś pociągnęło delikatnie spławik pod wodę i... cisza. Za to trochę skorzystałem bo się nieco już opaliłem ;) słońce nieźle paliło po twarzy. W ten dzień też karaś miał tarło, duuuuuże sztuki po ok 30 cm długości pływały przy brzegu w zaroślach. Mimo ze zarzuciłem czerwonego w pobliżu gdzie były ryby to przez ten cały czas nic nie wzięło.
Do domu wróciłem bez ryby ale za to czerwony jak rak! ;)
[2010-04-22 15:12]
Potwierdzam ostatnio straszna lipa nad wodą. Nic nie bierze, no poza okoniami które nawet na białego atakują. [2010-04-22 17:23]
Potwierdzam ostatnio straszna lipa nad wodą. Nic nie bierze, no poza okoniami które nawet na białego atakują. [2010-04-22 17:23]
Szczerze powiem w tym roku nie mogę narzekać na brak brań. Jeden leszcz na brązowy medal już jest.
Wydaje mi się, że przyczyna chimeryczności ryb jest pogoda (zima). Z założenia wiosną ryba powinna być bliżej brzegu. Ostatnio przekonałem się, że jest inaczej. Wszystkie ciekawe brania miałem z nurtu lub tuż przy nurcie (Odra). Zanęta własna plus brasen, kukurydza, białe robaki i pinki do tego posiekane gnojaki.
[2010-04-22 20:10]
Ja byłem 21.04.10 byłem na Wiśle łowiłem na dwa feedery efekty 6h to 7 leszczy 0,5-0,8kg ,karaś,karp-2,5kg,4-certy,kilka płotek i drobnego krumpja.Zanęta Dragon karaś-lin+Dragon leszcz+puszka kuku+2pudełka pinki+pudełko białych,przynęta to kanapka kuku z białym,lub sam biały.Rano powitał mnie deszcz potem trochę wiało łowiłem 10-15metrze,od brzegu brania najlepsze od 5-10godziny potem sporadycznie nie licząc drobiazgu.
[2010-04-23 08:20]
Sory że tak dawno nie odpowiadałem ale mam prośbę jaką zanętę polecacie teraz na Narew łowię na dwa feedery w Ostrołęce przy ujściu Omulwi bardzo proszę o wasze porady też do techniki połowy żebym chociaż coś złapał a nie wracał do domu o wędce.
[2010-05-04 15:49]
A może to nie zanęta tylko miejsce ? Napisz w jakich miejscach łowisz i na jakie zestawy a może coś poradzimy ! [2010-05-04 15:59]
łowię na Narwi przy ujściu Omulwi, łowię na zestawy z koszyczkiem zanętowym żyłka 0,22 bo jest dużo zaczepów, przypon 0,16 koszyczek 80g nieraz 100g na haczyk zakładam raz białe raz kukurydze lub czerwonego. Nie wiem co robię źle ale mi jakoś nie wychodzi to łowienie.
[2010-05-04 16:19]
Po pierwsze to chyba trzeba zmienić miejsce bo uciąg 80-100 gram to na wiosnę troszkę dużo !!!!!!!! Znajdź przykosę , burtę albo zakole gdzie utrzymasz koszyk 20-40 gr ! Ja łapie na Odrze w miejscu obok głównego nurtu na przykosie i mam na koncie kilkanaście małych karpi , sporo dużych leszczy , jazi i fajne płocie ( na 12 wypraw 2 razy byłem bez brania ) ! Postaraj się znaleźć miejsce średnio spokojne obok nurtu , szybkiej wody , prądy wsteczne ( ich skraj , krawędź ) gdzie ryba odpoczywa a na pewno coś wyrwiesz !
[2010-05-04 18:04]