Witam Wszystkich, tak jak Krzysztof piszesz, przy okazji budowniczowie dysponując " specjalistycznym" sprzętem , zmniejszyli znacznie rybostan, wypłoszyli zwierzeta , to jest staw który dzierzawię z kolegami, prawie ha wody, były liny po 3kg, karpie i amury 12-15kg, sumy po 25kg, płocie i wzdręgi ponad 30cm, nad wodą kukułki, dudki, zimorodki, sowy uszate, czaple nie licząc wszystkiego co popularne, nad ranem przychodziły sarny,zające, lisy i dziki w wodzie pływały kaczki, łyski , bąki ,żaby błękitne, w małym stawie pełno złotego karasia i różanek, chciało się coś robić, zbudowaliśmy kilkanaście pomostów, kładkę na zwężeniu stawu, kamienne miejsce na ognisko, 8 lat opieki, po tym roku chyba juz sobie odpuszczę
Serwus Wojtek.
Nie odpuszczaj!
Ja bym nasadził drzewa od strony tej autostrady, jak widzę to jest miejsce na kilka dobrych rzędów, ptaki na pewno wtedy powrócą. Mało tego można by spróbować by założyli ekrany dźwiękochłonne. Na pewno idzie to miejsce choć trochę przywrócić do swej pierwotności. Ja bym spróbował. Zawsze będzie zadowolenie że coś dobrego zrobiłeś. Niestety rozwoju cywilizacyjnego nie powstrzymamy, lecz możemy zadziałać by odyło się to najmniejszymi stratami dla nas ludzi i całej natury.
Pozdrawiam Krzysztof.
(2013/02/24 15:53)