Naprawa łódki - poradźcie

/ 9 odpowiedzi
Witam.
Jakiś czas temu zostałem posiadaczem łódki z laminatu. Przez jakieś dwa lata leżała pod balkonem, ale na jesień postanowiłem się ją zająć, gdyż wiedziałem, że ma kilka uszkodzeń. Kadłub od zewnątrz jest szczelny choć widać na nim ślady napraw, miałem go tylko wyczyścić i pomalować. W środku łódki w podłodze zauważyłem kilka podłużnych pęknięć laminatu, po wciśnięciu ręką na pęknięciach widać, że przez całą gróbość. łódka jest dwupłaszczowa, lecz chodzenie po popękanej podłodze napewno szybko powiększyłoby usterkę. Między płaszczami podczas wciskania czuć że kiedyś była chyba pianka w celu usztywnienia kadłuba. Postanowiłem, że wyczyszczę farbę na całej części podłogi i nałożę warstwę żywicy i maty. Po zdjęciu zielonej farby okazało się, że pod nią jest coś żóltego i twardego (teraz już domyślam się że jest to żelkot). Jest to moją pierwsza przygota z reperowaniem pływadła i oczywiście z żywicami. Jeśli znalazł by się ktoś kto ma już doświadczenie z takimi rzeczami to proszę o pomoc. Zastanawiam się czy mógłbym nawiercić kilka dziur w podłodze i wstrzyknąć między nią a kadłub piankę niskorozprężną (utwardzi to trochę podłogę). Nie wiem czy mam zdzierać tą zółtą powłokę czy mogę już na nią położyć matę. Jeśli chodzi o to dlaczego aż taką powierzchnię chcę wypełnić matą to wymyśliłem że im większa powierzchnia nowego laminatu to podłoga będzie twardsza.
Jeśli znajdzie się ktoś pomocny z góry dzięki

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

u?ytkownik146847


W pewnym sensie sam sobie już odpowiedziałeś , starą farbę musisz zeszlifować , wszystko wyczyścić , odłuścić , żywica , mata , pomalować żelkotem i masz gotowe . Mie czeka podobna robóta na wiosnę z tym że ja mam jedno pęknięcie ale dość spore . W Twoim przypadku dodatkowo wzmocnisz podłogę , Jest tu na forum kilku fachowców od łódek , może oni się trochę wypowiedzą jak to prawidłowo powinno wyglądać (2017/01/22 01:15)

kedzio


Odradzam wypełnianie pianką. Nie bedziesz w stanie tego kontrolować i moze ci rozpapuczyć kadłub. Zajmij sie jedynie oczyszczeniem powierzchni tak, by uzyskać dobrą przyczepność dla żywicy. Miejsca w których są większe pęknięcia czy dziury, wzmocnij najpierw ze dwoma warstwami laminatu. Poleciłbym tu raczej dobrej jakości tkaninę szklaną ( lub węglową, ale ta jest droga). Ogólnie zawsze naprawiam takie sprawy za pomocą tkanin, nie luźnych mat, jednak takniny są od mat droższe. Stosuję żywice epoksydowe. Potem warstwa tkaniny na całość. Jeśli chodzi o żelkot, nie jest on niezbędny. Sam pokryłem kadłub tzw podkładem epoksydowym takim autorenowacyjnym - kilka warstw i po zmatowaniu pomalowałem jednoskładnikową farbą alkidowo-uretanową do jachtów. Koszt farby to jakieś 100-110 zeta za kilo. Można też kupić do wnętrza farby antypoślizgowe. Wżery i ubytki można potraktować kitem epoksydowym przed laminowaniem.
  (2017/01/22 10:04)

damiankadz


Dziękuję za szybką reakcję:-)
czyli tą żółtą powłokę mam wyczyścić do zera tak jak jest to pod krzyżykiem na zdjęciu czy mogę zmatowić? 
czy po wyglądzie odsłoniętej części laminatu można wywnioskować czy to jest poliestrowy czy epoksydowy? (2017/01/22 10:26)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Romuald55


Stary żelkot zostaw.Wystarczy go lekko zmatować.Musisz jednak wzmocnić płaszcz wewnętrzny.Jedna warstwa maty nie rozwiąże sprawy.Dobrze by było między warstwy wcisnąć piankę.W kwadracie mniej więcej 30x30 cm ponawiercaj otwory i wciśnij trochę pianki.Taką ilość,żeby miała miejsce na rozprężenie.Powstaną podpory dla podłogi.Wtedy jedna warstwa wystarczy.
Laminat poliestrowy jest mniej elastyczny i bardziej przezroczysty.Łatwiej pęka.Natomiast epoksydowy jest bardziej zbity i mętny.Jest poza tym cięższy. (2017/01/22 11:50)

kedzio


No skoro upieracie się przy tej piance, to radzę - ostrożnie!  Kiedyś narobiłem sobie niezłych szkód. Musiałem potem pruć poszycie. Zatem po trochu... odczekać nawet dwie godziny i znów po trochu...  Bo jak rozbeczkuje, to kaplica. Nieważne jaka to będzie pianka. Jak przesadzisz, to pożałujesz.

  (2017/01/22 12:31)

niko333


Musisz jeszcze przemyśleć sprawę ile stara pianka nabrała wody. Jeśli przez kilka lat dostawała się tam woda, to zamkniesz zgniłą piankę w środku. Czasami taniej wychodzi rozcięcie połówek i wyrzucenie starej pianki i wypełnieniem czymś nowym. Będziesz miał przynajmniej sprawną komorę wypornościową. (2017/01/22 16:01)

pakul1206


Ja tak tylko o piance, kolega kupi sobie pianę niskoprężną taką na pistolet, każdy ma jakiś znajomych budowlańców to pewnie pistoletu na dzień pożyczą, te wężykowe na h...i się nadają no i pianka piance nie równa, chodzi mi o firmę i jakość. (2017/01/22 17:10)

ogtw


W miejscu pęknięcia laminatu wytnij otwór na kilka centymetrów, żeby sprawdzić, w jakim stanie jest wypełnienie. Jeżeli wypełnienie jest w dobrym stanie, to wystarczy zalepić pęknięcia mniejszymi łatami, a na mniejsze łaty położyć większe albo jedną na całą podłogę, ale najpierw trzeba wszystko dobrze wysuszyć, zwłaszcza wypełnienie.
  (2017/01/22 18:28)

Randal


Zapytaj budowniczego łodzi, zna się na tym.
https://www.facebook.com/krzysztof.kacprzak.796?pnref=friends.search (2017/01/22 18:46)