Napad

/ 27 odpowiedzi
tomasz26552


Kolego Szymbor ja też miałem problem z psami.Bo nie każdy czyma swojego na smyczy a bo to malutki albo że nie gryzie.Nie zawsze też zabieram swojego.W nocy i na pare dni jest ze mną zawsze.Jest tak ułożona że nie musze jej czymać na smyczy.I nic nikomu nie zrobi chyba że wydam komende.Jest po szkoleniu pies towarzysz i pies obrońca. (2010/04/06 20:08)

szymbor


no tak ja nie mówie że każdy pies ... bo też spotykałem miłe psy które nawet chciały się bawić ... ale bywa tak też że psy błąkają się po całym łowisku a właściciel zajęty wędkowanie nawet nie wie gdzie jest ... tak jak mówisz co innego jak pies jest poukładany :) ale mówię jak się psa spuszcza to chociaż dla bezpieczeństwa zakładać kaganiec ... bo nigdy nic nie wiadomo ... chociaż wiemy jak psy kochają kagańce :P no ale no niestety sami nie jesteśmy musimy też myśleć o innych :) pozdrawiam :) (2010/04/06 21:23)