Zaloguj się do konta

Na wojnę z PZW II

utworzono: 2014/09/02 18:36
pakul1206

Powinny być określone prawem kwalifikacje tychże władz bo póki co " wystarczy chcieć " i " właściwa postawa polityczna " - " Mówi Wam to coś " ? ;-))))))))))))
No właśnie jakby każdy się chociaż trochę interesował to na fotel np. prezesa koła nie wybieralibyśmy dawnego i obecnego komucha ( komuchem pozostaje się do śmierci) , właściciela ( nie ubliżając nikomu) np. zakładu wulkanizacji. Po co wszystko regulować prawnie. [2014-10-31 15:41]

pawelz

A kogo bys wybral, jesli zglosiloby sie 10 rencistow, 2 szewcow, lekarz i bezrobotny ?.
[2014-10-31 15:55]

pakul1206


A chociażby szewca, jeżeli chodziłbym na zebrania, widziałbym jego zaangażowanie, zdroworozsądkowe podejście, chęć poprawy na lepsze, skłonność do wysłuchania wszystkich racji i wypracowywnia wspólnych kompromisów i to nie tylko kilka miesięcy przed wyborami ale przez ostatnie lata to czemu nie.Ty oczywiście wolałbyś jakiegoś magistra tylko czy po jakiś studiach związanych z "rybami" bo przecież trzeba się na nich znać czy takiego po zarządzaniu bo przecież trzeba również dobrze zarządzać czy może takiego jednego w pigułce? [2014-10-31 16:20]

Artur z Ketrzyna

Zgadza się tylko jest jedno ale...Powinny być określone prawem kwalifikacje tychże władz bo póki co " wystarczy chcieć " i " właściwa postawa polityczna " - " Mówi Wam to coś " ? ;-)))))))))))) Od władz ( jakie by one nie były ) wymaga się kompetencji, wiedzy i zaangażowania - jeśli tego władze nie spełniają to po co się lansują w wyborach ?Lekarz ma ludzi leczyć, hydraulik rury skręcać, ślusarz dotoczyć uszkodzoną część, kowal wykuć podkowę i podkuć konia, itd - władza ( nawet jeśli jej nie popieram ) ma dobrze zarządzać i być przygotowana na krytykę ( nie krytykanctwo ).JK

Tu kłania się ustawa o stowarzyszeniach. Nie ma takiego wymogu. Ale władze mogą zatrudnić takie osoby.
Po drugie okręg to reguluje zatrudniając, okresowo lub na stałe ichtiologa, księgową itd.

Tylko ilu przychodzi na wybory czy walne zebranie, powiedzieć władzy co che, i czy jest z nich zadowolony.
Ilu tu krzyczy, jacy oni są źli. Ale na wybory nie idą, na zebrania tym bardziej. Bo po co...

Dobre jest powiedziane, nie byłeś. To znaczy jest ci dobrze. Tak więc czego ty chcesz?

Bo porostu zależy im na prestiżu itd. I ...****
[2014-10-31 16:40]

JKarp

I dlatego mamy jak mamy - ustawa taka, śmaka czy jeszcze inna nie załatwi sprawy bo brak w niej pewnych zapisów.Dopóki prezesem koła PZW i zarządzie koła może zostać za przeproszeniem ktoś po zawodówce, bez wykształcenia na zasadzie " ja chcę a inni mnie popierają " dopóty wiele cennych inicjatyw zostanie odrzuconych na zasadzie " a po co nam to - kiedyś tego nie było i było dobrze ".
JK
EDIT:Wkleję tu posta Pawła z innego wątku:" Dlatego wg mnie cala ta struktura PZW jest o kant d..y potluc. Nikt kto ma choc troche wiedzy w tym co napisalem, nie pojdzie za darmoche do pracy. I jest to calkowicie naturalne. Bo zeby robic cos dobrze, to oproc kwalifikacji, nalezy sie temu poswiecic czasowo a nie tylko z doskoku. Dopoki nie bedza to platne (dobrze) stanowiska, to bedzie taka marnota jak teraz i nic tego nie zmieni. Mozecie sobie wymieniaz zarzady w 1000%. Co z tego jak jedni niekompetentni zastepuja innych. "

[2014-10-31 17:00]

Artur z Ketrzyna

Janek. Na wyborach nie wygrywa ten co się nadaje, i chce cos zrobić a ten którego koledzy przychodzą. A przynajmniej na głosowaniach jawnych.
To jest po persze.
Po drugie jak nie jesteś na walnym, to nie masz wpływu na to co koło ma robić przez następny rok.
I nie ważne czy w zarządzie są ludzie tylko po zawodówkach. Bo to co zostało uchwalone na walnym mają wdrożyć w życie. Chyba że jest to nie zgodne z prawem czy tez statutem. I nie masz co się martwić. Bo opis protokołu z takiego zebrania idzie do ZO i tam powinni wychwycić zapinane w nim nieprawidłowości.

Po trzecie, zarząd nic na łowiskach nie zrobi bez zgody ZO. Jedynie w sprawach koła są bardziej niezależni. Oczywiście nad działalnością koła i zarządu koła piecze trzyma Komisja rewizyjna.
Zarząd koła ma współpracować z okręgiem i reprezentować ich potrzeby i interesy przed okręgiem.


[2014-10-31 17:18]

pakul1206


Dopóki prezesem koła PZW i zarządzie koła może zostać za przeproszeniem ktoś po zawodówce, bez wykształcenia na zasadzie " ja chcę a inni mnie popierają " dopóty wiele cennych inicjatyw zostanie odrzuconych na zasadzie " a po co nam to - kiedyś tego nie było i było dobrze ".
Czyli według Ciebie dobre pomysły i cenne iniciatywy mają ludzie od jakiego poziomu wykształcenia?

[2014-10-31 17:22]

JKarp

Dobre pomysły może mieć każdy i nie ma to związku z wykształceniem, ale nie każdy chce je realizować właśnie w myśl zasady " a po co nam to - kiedyś tego nie było i było dobrze ".Własnie dlatego zacytowałem też post Pawła: " Dlatego wg mnie cala ta struktura PZW jest o kant d..y potluc. Nikt kto ma choc troche wiedzy w tym co napisalem, nie pojdzie za darmoche do pracy. I jest to calkowicie naturalne. Bo zeby robic cos dobrze, to oproc kwalifikacji, nalezy sie temu poswiecic czasowo a nie tylko z doskoku. Dopoki nie bedza to platne (dobrze) stanowiska, to bedzie taka marnota jak teraz i nic tego nie zmieni. Mozecie sobie wymieniaz zarzady w 1000%. Co z tego jak jedni niekompetentni zastepuja innych. "
JK [2014-10-31 19:16]

pakul1206

Dobre pomysły może mieć każdy i nie ma to związku z wykształceniem, ale nie każdy chce je  realizować właśnie w myśl zasady " a po co nam to - kiedyś tego nie było i było dobrze ".
No właśnie jakbyśmy chodzili na zebrania ( ja również) i widzielibyśmy takiego zapaleńca "moglibyśmy zrobić to... i to ... i to ... i żeby było tą rybkę widać... jak się spławia...jak żeruje..."  to może warto byłoby dać mu szanse?
Mozecie sobie wymieniaz zarzady w 1000%. Co z tego jak jedni niekompetentni zastepuja innych. "
No zastępują jak na zebrania chodzą tylko ich starzy znajomi z koła zakładowego co trzydzieści lat razem wódę pili na dziale to czego oczekujemy?
" Dlatego wg mnie cala ta struktura PZW jest o kant d..y potluc. Nikt kto ma choc troche wiedzy w tym co napisalem, nie pojdzie za darmoche do pracy.
Wędkarstwo nie jest pracą tylko hobby lub po polsku jak kto woli np. zamiłowaniem, prezes koła powinien być z zamiłowania wędkarzem, całą resztę np. operaty rybackie zlecane są ludziom za pieniądze, chyba że się myle?  [2014-10-31 21:07]

JKarp

Wędkarstwo to hobby i z tym się zgadzam. Natomiast uważam, że praca powinna być nagradzana. Wtedy dopiero można od kogoś czegoś wymagać. Ale jak ma być praca nagradzana ( np prezes koła ) należy przedstawiać wymagania - czyli wykształcenie, staż pracy na funkcjach kierowniczych itd. 
" No zastępują jak na zebrania chodzą tylko ich starzy znajomi z koła zakładowego co trzydzieści lat razem wódę pili na dziale to czego oczekujemy?"Ja na zebrania chodzę. Wiem kogo wybrałem na prezesa. Prezes i zarząd może g... jeśli chodzi o te spławiające się rybki bo na Zegrzu ekipy rybackie już dawno skończyły " racjonalną gospodarkę rybacką " i teraz dobijają oporne stada ryb, które nie zrozumiały, że do tej pory działały przeciw " racjonalnej gospodarce rybackiej."
JK

[2014-10-31 21:57]