EndrjuOSA
Niestety, mało jest młodych, którzy garnęli by się do SSR. Nad rzeką trudno spotkać młodego trociarza a co tu dopiero mówić o strażnikach czy zaangażowanych w ochronę pasjonatach.
Mam nadzieję, że SSR nie zostanie ani zlikwidowana ani jeszcze bardziej ograniczona w swoich uprawnieniach. W naszym rejonie byłoby to równoznaczne z wydaniem wyroku na troć i łososia w okresie od stycznia do października (w pozostałym okresie Straż Graniczna i Policja bardzo mocno angażują sie w ochronę).
Jeśli chodzi o stowarzyszenia - mamy u nas TMP, z którym współpracujemy i które nas wspiera. Sami też jesteśmy w części jego członkami.
Zobaczymy jak potoczą się nasze losy Mam nadzieję, że znajdziemy jeszcze nowych członków, którym zależy na zrobieniu czegoś dobrego dla naszych rzek. Im mniej ludzi działa w jednej grupie, tym większe ryzyko szybkiego wypalenia. Do tej pory nie było źle, ale ostatnio telefon sie nie odzywa :)
Również pozdrawiam,
Andrzej
(2011/03/04 10:11)