Zaloguj się do konta

Na ile wędek wolno łowić na wodach skarbu państwa?

utworzono: 2013/11/07 23:17
daro22

Panowie,skoro kodeks drogowy jest taki sam w całej Polsce(bez względu na wies,miasto,biede czy bogactwo)to dlaczego ja jako wędkarz i od lat znam zapiski regulaminu RAPR a i tak co roku zanim wybiorę się na wode mało mi znana w moim woj.musze 4 razy przeczytać zezwolenie żeby nie popelnic wykroczenia??....W całej Polsce jest tak a woj.katowickim jest srak.....Przeciez woda wszędzie jest mokra...Rozumie limity,rozumie wymiary staram się zrozumieć okresy ochronne np.wegorza czy suma ale nie rozumie np.zakaz wywozu przynęt czy zanęty pontonem w naszej slaskiej krainie,wszedzie wolno u nas nie.....To tak jakby w Radomiu można było jezdzic 80km/h w terenie zabudowanym a w Katowicach tylko 40km/h.....Skoro mamy regulamin polowu,to do cholery jasnej niech to wygląda tak jak kiedyś jak zaczynałem,jeden przepis na cala Polske.....PZW to ponoc jedność,a jak widać i slychac w każdym miescie i okręgu robia co chcą i za cholerę z tym się nie zgadzam......Wiec panowie co to jest RAPR?? [2013-11-11 21:46]

Jędrula

Panowie,skoro kodeks drogowy jest taki sam w całej Polsce(bez względu na wies,miasto,biede czy bogactwo)to dlaczego ja jako wędkarz i od lat znam zapiski regulaminu RAPR a i tak co roku zanim wybiorę się na wode mało mi znana w moim woj.musze 4 razy przeczytać zezwolenie żeby nie popelnic wykroczenia??....W całej Polsce jest tak a woj.katowickim jest srak.....Przeciez woda wszędzie jest mokra...Rozumie limity,rozumie wymiary staram się zrozumieć okresy ochronne np.wegorza czy suma ale nie rozumie np.zakaz wywozu przynęt czy zanęty pontonem w naszej slaskiej krainie,wszedzie wolno u nas nie.....To tak jakby w Radomiu można było jezdzic 80km/h w terenie zabudowanym a w Katowicach tylko 40km/h.....Skoro mamy regulamin polowu,to do cholery jasnej niech to wygląda tak jak kiedyś jak zaczynałem,jeden przepis na cala Polske.....PZW to ponoc jedność,a jak widać i slychac w każdym miescie i okręgu robia co chcą i za cholerę z tym się nie zgadzam......Wiec panowie co to jest RAPR??

 

 

Daro , poczytaj jeszcze raz poprzednie posty chłopaków . Pewnych granic/podstawowych/ regulaminowych - '' predkosci '' przekraczać nie wolno ale w ramach albo do TYCH podstawowych ograniczeń '' zakazy '' można tworzyć - znaki ograniczeń prędkości / limity połowu itp . Prościej tego nie można wyjaśnić . W jednym woj jest mniej ryb a w drugim wiecej wiec trzeba zastosować dodatkowe nakazy , prikazy i uchwały , to chyba zrozumiałe ?

[2013-11-11 21:56]

daro22

Tak na marginesie to zamiast PZW proponuje OZW-okręgowy związek wędkarski,kazdy wybierze do którego chce przynalezec,przyjmie przepisy które ktoś tam wymyśli,jedne bardzo madre inne bardzo głupie,ograniczy się do łowienia w trzech może czterech wodach należących do okręgu i będzie po problemie,jak się nie spodoba oplaci składki w innym okręgu i będzie narzekac na cos innego.....Bardzo tesknie za czasami kiedy oplacalem skladke i moglem lowic gdzie tylko chciałem,zasady były czytelne i proste,nie było podzialu na woj.czy miasta i wtedy ten caly RAPR miał sens...amen:( [2013-11-11 22:09]

daro22

Panowie,skoro kodeks drogowy jest taki sam w całej Polsce(bez względu na wies,miasto,biede czy bogactwo)to dlaczego ja jako wędkarz i od lat znam zapiski regulaminu RAPR a i tak co roku zanim wybiorę się na wode mało mi znana w moim woj.musze 4 razy przeczytać zezwolenie żeby nie popelnic wykroczenia??....W całej Polsce jest tak a woj.katowickim jest srak.....Przeciez woda wszędzie jest mokra...Rozumie limity,rozumie wymiary staram się zrozumieć okresy ochronne np.wegorza czy suma ale nie rozumie np.zakaz wywozu przynęt czy zanęty pontonem w naszej slaskiej krainie,wszedzie wolno u nas nie.....To tak jakby w Radomiu można było jezdzic 80km/h w terenie zabudowanym a w Katowicach tylko 40km/h.....Skoro mamy regulamin polowu,to do cholery jasnej niech to wygląda tak jak kiedyś jak zaczynałem,jeden przepis na cala Polske.....PZW to ponoc jedność,a jak widać i slychac w każdym miescie i okręgu robia co chcą i za cholerę z tym się nie zgadzam......Wiec panowie co to jest RAPR??

 

 

Daro , poczytaj jeszcze raz poprzednie posty chłopaków . Pewnych granic/podstawowych/ regulaminowych - '' predkosci '' przekraczać nie wolno ale w ramach albo do TYCH podstawowych ograniczeń '' zakazy '' można tworzyć - znaki ograniczeń prędkości / limity połowu itp . Prościej tego nie można wyjaśnić . W jednym woj jest mniej ryb a w drugim wiecej wiec trzeba zastosować dodatkowe nakazy , prikazy i uchwały , to chyba zrozumiałe ?

 

Super to wyjasniles i podpisuje się pod tym w 100%.....rozumie uchwały,prikazy do których większość z nas się stosuje,ale nie rozumie polityki slaskich okregow,bo chyba nie chcesz mi powiedzieć,ze macie u siebie mniej lub więcej np.karpi.....??

 



 

[2013-11-11 23:36]

perwer

Siema Daro w innym temacie ...Jest to poje...e strasznie i masz racje . Regulamin dostajemy jeden ,ale Katowice troche szaleją ostatnio i powprowadzały : Zasady wędkowania w okręgu Katowickim ...Czyli takie Państwo w Państwie ...w sumie na upartego ,to jest osobny regulamin na okreg Katowicki .... No bo, limity ilościowe , na poszczególnych zbiornikach górne wymiary karpia , na paprocanach górne i dolne wymiary wiekszości ryb ,okręsy ochronne przedłużone na niektórych zbiornikach poszczególnych gatunków ,zakazy wywózek ,poszczególne dopłaty jak Chechło ....w sumie ....
 Jeśli jest tak posrane w wiekszości okregach ,to po przemyśleniu chyba musze cofnąć to co napisałem wcześniej ...inaczej pół na pół - bo regulamin jest jeden ,ale zasad wędkowania w poszczególnych okręgach jest wiele. Zrobione to wszystko żeby Cie drapnąć i do...ć stówke ,za to że nie wiedziałeś że coś tam wczoraj wprowadzili ....
Czy to wszystko zgodne z ustawą ,czy nie ,nie wiem .~Koledzy podważają zgodność z ustawami ten regulamin i wszystkie inne otoczki PZW... Tylko będąc nad wodą powiedz to Gliniarzowi , Państwówce i sądom . Niestety koledzy Ci to nie forum i mogą nie zrozumieć . [2013-11-12 07:31]

JKarp

"Super to wyjasniles i podpisuje się pod tym w 100%.....rozumie uchwały,prikazy do których większość z nas się stosuje,ale nie rozumie polityki slaskich okregow,bo chyba nie chcesz mi powiedzieć,ze macie u siebie mniej lub więcej np.karpi.....??"
Czym innym jest wprowadzenie czegoś uchwałą a czym innym zmiana w zapisie RAPR .http://www.pzw.org.pl/kielce/cms/11830/ograniczenia_na_wodach_pzwokreg_kielce_w_2014_rDo takich praktyk nie mam zamiaru się czepiać. Jest uchwała i jest po sprawie. ( Co prawda można było taką uchwałę napisać krócej : ZABRANIA SIĘ WĘDKARZOM POŁOWU RYB )Daro skoro mówisz o polityce okręgów to w większości wypadków nie jestem w stanie zrozumieć o co im chodzi bo zachowują się tak jak udzielne księstwa.
Darek jest wyjście ze spornych sytuacji nad wodą - nie przyjąć mandatu i udowodnić swoją rację w sądzie. Tylko jest jeden problem - na podstawie sprawy w której posądzono gospodarza o kłusowanie bo łowił na starorzeczu położonym na jego terenie sądzę, że wielu sędziów, tudzież innych osób funkcyjnych PZW nie zna właściwych ustaw.JK

[2013-11-12 07:45]

Romuald55

[2013-11-12 08:26]

Romuald55

To nie takie proste gospodarować na wodach podległych PZW.Kiedyś to było własnością państwa więc nie było problemu.Dzisiaj związek utrzymuje się ze składek członków.Nie jest prawdą,że pełnymi garściami członkowie Zarządów różnych szczebli czerpią z tych pieniędzy.Nieprawdą jest,że to jedna klika.Są to ludzie wybierani przez innych kolegów i nie zawsze wszystkie Koła mają wspólne interesy podobnie jak Okręgi.Podam przykład:....cztery dolnośląskie Okręgi zawarły parę lat temu porozumienie w myśl którego ustalone jest porozumienie o wymianie wędkarzy w jego ramach oraz jednakowe opłaty.Trzy Okręgi chcą podnieść opłatę okręgową o 8 zł.Nowe władze Okręgu jeleniogórskiego nie chcą się zgodzić.Będzie to skutkowało zerwaniem umowy.W Okręgu legnickim i wałbrzyskim będziemy mogli łowić bez problemu ponieważ umowy są automatyczne w ramach porozumienia zachodniego.Z wrocławskim trzeba będzie zawierać umowę dodatkową ponieważ nie jest stowarzyszony w ramach porozumienia zachodniego.Na pewno będą dopłaty okręgowe.Mało tego,nowe władze Okręgu jeleniogórskiego chcą rozdzielić składkę okręgową od górskiej mając nadzieję przyciągnięcia niższą składką wędkarzy z sąsiednich okręgów.Tylko jest problem.....wpłynie dużo mniej pieniędzy z powodu nieopłacania składki na wody górskie przez większość wędkarzy.Umowy zawarte z RZGW ZOBOWIĄZUJĄ POD RYGOREM ICH ZERWANIA do określonych zarybień.Narybek pstrąga,lipienia,świnki i brzany jest drogi i trudno dostępny.W związku z tym pieniądze będą w pierwszej kolejności przeznaczone na zarybianie wód górskich a co zostanie ,na inne wody.Nie muszę mówić,że albo będzie mniej ryb albo będą podniesione składki.Chyba,że nie dotrzymamy umów i stracimy zbiorniki zaporowe na rzekach Bóbr i Kwisa na których są ustanowione obwody rybackie.Brak wyobrażni nowych władz czy szkoda 8 zł......drobiazg,osiem złotych a jakie może pociągnąć skutki.Konia z rzędem temu kto zadowoli wszystkich w tej sprawie. [2013-11-12 08:54]

pawelz

".Brak wyobrażni nowych władz czy szkoda 8 zł......drobiazg,osiem złotych a jakie może pociągnąć skutki.".
I tu jest pies pogrzebany z tym calym syfem jakim jest PZW.
Skoro brakuje 8 zl (a nawet gdyby brakowalo i 30zl) to nikt nikogo nie powinien pytac tylko podniesc ta skladke. A komu sie nie podoba, to droga wolna. No bo wg mnie nie ma alternatywy. No chyba ze pieniadze ktore wplywaja do okregu sa zle "inwestowane" i znikaja nie wiadomo skad. Ale to inna sprawa. Ale jesli wszystko teoretycznie jest OK a kasy brakuje, to przeciez jej sie nie dodrukuje.
[2013-11-12 09:58]

Romuald55

To nie brakuje tych 8 zł.To konieczność podniesienia składki o 8 zł.Tylko Koledzy wędkarze a dokładnie ich przedstawiciele w ZO nie zgadzają się na podniesienie składki. [2013-11-12 10:06]

ryukon1975

Kasy brakuje i będzie brakować bo by utrzymać należycie taki areał wód jak bierze na siebie nie wiem po co PZW to nawet pięciokrotne podwyższenie opłat za zezwolenia będzie za małe.:) [2013-11-12 10:09]

pawelz

To nie brakuje tych 8 zł.To konieczność podniesienia składki o 8 zł.Tylko Koledzy wędkarze a dokładnie ich przedstawiciele w ZO nie zgadzają się na podniesienie składki.


Rozumiem o co chodzi i chetnie posluchalbym uzasadnienia tych co nie zgadzaja sie na podniesienie skladki. Ciekawe jak chca zapchac dziure deficytowa. Czy moze jak zwykle, stwierdza ze nie bo ich nie stac, a z brakujaca kasa jakos to bedzie.
[2013-11-12 13:51]

JKarp

Paweł oni chcą się pokazać jako obrońcy przed podwyżką i nic poza tym.JK [2013-11-12 13:59]

Romuald55

Opisując przypadek i problemy z mojego podwórka chciałem uzmysłowić wszystkim Kolegom wędkarzom że problem nie leży w PZW jako instytucji.To jedna z najbardziej demokratycznych struktur w naszym kraju.I proszę mi nie zarzucać że nie wiem co mówię.Wiem dobrze.Całe nieszczęście,że działacze różnych szczebli nie uświadomili szeregowym członkom PZW że zaszły zmiany spowodowane zmianami form własności i demokratyzacji w naszym kraju.Sam biję się w piersi choć jako jednostka nie wszędzie mogłem dotrzeć.Wszystkie decyzje podejmowane są w drodze głosowania i przyjmowane są większością głosów.Nie wszystkie te rozwiązania mi się podobają.Wiele z nich uważam za bezsensowne.Ale szanuję wolę większości.I proszę mi wierzyć,że nie zawsze członkowie zarządów są dobrymi Kolegami.Często to zajadli wrogowie.Nie ma jednomyślności jak to było za PRLu.Tym wszystkim oponentom,którzy wieszają psy na PZW bez podstaw merytorycznych proponuję wybrać się na któreś posiedzenie Zarządu Okręgu i przekonać się jak podejmowane są decyzje o zakazach nęcenia,limitach itd itd....Póżniej możemy prowadzić merytoryczna dyskusję. [2013-11-12 17:17]

osa12

Trzeba rozróżnić "wieszanie psów" a "nawoływaniem" aby PZW wróciło na ścieżki prawa polskiego.

Cóż z tej wielkiej demokracji w PZW, jak większość tych decyzji jest na bakier z prawem polskim !!

Nie mogę zrozumieć jak ta „zacna” „demokratyczna” organizacja nie może poradzić sobie z łamaniem prawa na egzaminach na karty wędkarskie  opisując na swoich stronach, iż aby go zdać należy znać RAPR czy też Statut PZW, mimo moich wielu apeli i nawet listu otwartego do prezesa PZW. Przecież można to załatwić w mgnieniu oka!

Potem taka organizacja ustala demokratycznie „zasady” i żąda ich przestrzegania sama jawnie łamiąc prawo polskie.

Przecież to hipokryzja!!!

[2013-11-12 17:31]

Lujski

a ja mam troche inne pytanie  - czy zlownienie na spinning, troling ryby za ogon i zabranie jej jest legalne ..???
[2013-11-12 17:45]

MASTINO

a ja mam troche inne pytanie  - czy zlownienie na spinning, troling ryby za ogon i zabranie jej jest legalne ..???



Ty tak na serio, czy jak kogut, dla jaj?


[2013-11-12 18:36]

Lujski

na serio  - bo wdlg. mnie tak nie mozna bo to szarpak i powinno sie rybe wypuscic...
tu wklejam link do interesujacego mnie przypadku     LINK
rozgorzala tam dosyc ostra dyskusja - facet ktory złowil rybe - zglosil ja do
 lokalnej ryby roku, ale nic tam niewspomnial ze zlowil ja za ogon ... rybe zabral do domu - i czy mial do tego prawo ...??
[2013-11-12 18:50]

Moze i pan Lujski jest dla jaj , ale ja duzo ryb spiningujac zlowilem zapietych za bok pyszczka , tulow , czy nawet za ogon - po prostu ryba zaatakowala , ale nie trafila i tyle , a lowcy udalo sie ja doholowac - to tak jakby mysliwy ustrzelil zwierzyne po rykoszecie - i co ma ja zostawić ? bo nie trafil bezposrednio ?
[2013-11-12 18:57]

Lujski

zwierzyne mozesz trafic w byle co, a ryba jak nie za pysk to wyszarpana ...- jak przypadkiem to sie wypuszcza i nie ma problemu ...
[2013-11-12 19:04]

Lujski

zwierzyne mozesz trafic w byle co, a ryba jak nie za pysk to wyszarpana ...- jak przypadkiem to sie wypuszcza i nie ma problemu ...

ale nie chodzi mi oto jak kto robi tylko czy w swietle przepisów tak zlowiona rybe mozna zabrac


[2013-11-12 19:08]

w swietle tych stworzonych na kolanie przepisow nie wolno takiej ryby zabierac - ale ja tez nie pisalem o lowieniu szarpakowym lecz o normalnym spinningowaniu , gdzie ryba nie zawsze trafia regulaminowo w przynete - a jak np. czesto sie zdaza , ze lowiac na kulke z wlosem haczyk jest wbity w zewnetrzna warge ryby - to tez jest zlowiona nieprawidlowo i zabranie jej to klusownictwo i przestepstwo
[2013-11-12 19:29]

Lujski

no pewnie ze sie zzdarza ze sie rybe nie zatnie prawidlowo za pysk - ja kiedys zlowilem rybe, ktora za nic nie byla zahaczona - przyponem tak sie owinela ze haczyk byl daleko od ryby :) - ale czy prawo potem pozwala źle zahaczona rybe zabierac - odpowiedz na to pytanie mnie interesowala
[2013-11-12 19:43]

inna sprawa jest kwestia udowodnienia przez " wyspecjalizowane " sluzby takiego przewinienia - no chyba , ze ktorys z " kolegow braci wedkarskich " bedzie przez zazdrosc swiadzczyc przeciwko sprawcy tego zbrodniczego procederu
[2013-11-12 19:53]

Bernard51

Stawy hodowlane, własność dawniej PZW, dziś współwłaściciele , były prezes Okręgu, były skarbnik koła i gospodarz stawów. Ryby z tych stawów sprzedawane są na zarybienia w okręgu.

"Konia z rzędem temu kto zadowoli wszystkich w tej sprawie."

Podejrzewam że zadowolenie własne jest ważniejsze jak dbanie o innych.

Podobnie jak dzierżawione jeziora przez ZG gdzie odbywa się legalny rabunek ryby przez gospodarstwo rybackie, wynajęte przez ZG.

[2013-11-13 05:51]