Na co najlepiej łowić?
utworzono: 2019/08/01 18:28
Łapię na białe robaki , kukurydzę.Łowię na jeziorach wieczorem nic nie bierze.Nie zależy mi na specjalnej rybie ale tak żeby brały. pomoże ktoś? [2019-08-01 18:28]
Nie napisałeś jakie ryby występują w jeziorze, na którym łowisz, a jeziora są różnego typu, więc inne ryby będą występować w jeziorze linowo-szczupakowym, a inne na leszczowym. To podstawa. Nie napisałeś nic o zanęcie - czy ją stosujesz, czy nie. Z tych zanęt, które stosowałem, to jako najbardziej uniwersalną i dość skuteczną uważam zanętę Leszcz Specjal firmy Traper. Łowiłem dzięki jej zastosowaniu większość ryb karpiowatych - a najczęściej krąpie, płocie, wzdręgi, karasie, liny, leszcze, czasem i karp podszedł. Najlepiej zapytaj w miejscowym sklepie (to znaczy w sklepie najbliżej tego jeziora) jaka zanęta jest skuteczna i spytaj koniecznie na jaką rybę możesz liczyć dzięki jej zastosowaniu. Jeśli chodzi o przynęty - to zauważ ważną rzecz - na przykład założysz 1 lub 2 białe robaczki - mogą być brania uklejek, płotek, czy innego drobiazgu (nie zawsze - kiedyś złowiłem całkiem ładnego karpia na 2 białe robaczki). Gdy założysz 3 białe robaczki - drobne ryby zdarzają się rzadziej, a gdy założysz ich jeszcze więcej, to i okaz leszcza, lina, czy karpia możesz złowić. Tak samo z kukurydzą - jedno ziarno może zjeść wiele ryb, ale gdy założysz 2 lub 3 ziarnka kukurydzy, to emocje rosną, gdy jest w końcu branie. Zrozumiałeś o co mi chodzi? Nad wodą trzeba umieć wyciągać wnioski i przede wszystkim myśleć. Nie biorą na białe robaczki, to spróbuj na czerwone. Gdy nie biorą na te przynęty - spróbuj na kukurydzę, czy ciasto z jakimś aromatem (każda ryba ma swój ulubiony). Podaj więcej szczegółów na temat występujących ryb (co zwykle łowią inni wędkarze) oraz napisz jaką metodą najczęściej łowisz, wtedy można ci coś konkretniejszego napisać i lepiej pomóc. Pozdrawiam. [2019-08-01 20:21]
Spróbuj założyć na haczyk pinkę, na to praktycznie zawsze mam brania. A jak nic nie bierze to upewnij się czy w jeziorze są ryby. [2019-08-01 23:58]
dzięki Krzysiek,
łowię na Jeziorze Sławskim- występują tam takie ryby amur, karaś, karp, leszcz ,lin ,okoń, płoć, sandacz. Zanęty nie stosuje.
Dzięki-fajne że są tacy ludzie jak. [2019-08-02 21:54]
Są też i wcześniejsze wpisy Krzyśka i wielu innych ... Musisz tylko wykazać odrobinę chęci i poszukać oraz poczytać ... I nie pisz mi, że jesteś nowy na forum itp., itd., ... Dałeś radę się zarejestrować to bez problemu możesz też znaleźć odpowiedzi na interesujące pytania ... [2019-08-03 06:22]
Ryby takie jak karp, czy amur w ładną letnią pogodę niektórzy łowią na przynęty z powierzchni wody - na przykład na pływającą skórkę chleba. Jednak jeśli rzeczywiście łowisz dopiero 2 tygodnie, to może zacznij od prostszych metod - spławikówki (na przykład spróbuj połowić w pobliżu trzcin, czy innych roślin) albo feedera. Jeśli zaczynasz przygodę z rybami - to najlepiej poproś kogoś, żeby pokazał ci podstawowe zestawy na ryby i co nieco objaśnił. Zwróć uwagę na dobre wyważenie spławika - to znaczy, żeby mógł się przytopić nawet przy delikatnym skubnięciu przez rybę. Zwykle na początku wędkarze mają tendencję do tego, by nie dociążać spławika (jest za bardzo wystawiony względem powierzchni wody). Ryba czuje podczas brania duży opór i płoszy się (nie bierze dalej podejrzanej przynęty). Na twoim miejscu zacząłbym od połowu płoci. Jeśli nie płoć - to od okonia, karasia lub leszcza. Pozostałe ryby wymienione przez ciebie zwykle wymagają dłuższego obycia z wędką, ale na rybach nigdy nic nie wiadomo i to jest piękne w wędkarstwie :) Powodzenia! [2019-08-04 14:57]
Jeżeli jest ryba a nie bierze, to zmień haczyk na mniejszy, żyłka nie grubsza niż 0,16, posyp zanętą i ryby muszą brać. Jeżeli nadal nie biorą, to zostają jeszcze ochotki i jeszcze mniejszy haczyk. [2019-08-04 15:43]
Nikt Ci tu nie pomoże bo nie wiadomo nawet czy sprzęt dobrze dobrałeś. Musisz kogoś poprosic kto się zna i wybrać się z nim na ryby. Może masz ogromny spławik a rybki biorą małe , może masz przesadnie grubą żyłkę, za duży haczyk. Jak masz możliwość to wrzuć zdjęcie swojego zestawu. [2019-08-04 20:34]
Podczepię się pod wątek.
Od jakiego miesiąca można wprowadzać stopniowo stosowanie na haczyk przynęt roślinnych obok mięsnych? [2020-03-04 21:06]
Nikt ci nie odpowie precyzyjnie, bo to zależy od wielu czynników oraz indywidualnych upodobań danego wędkarza. Zależy między innymi od tego na jakiej wodzie zwykle łowisz i na jakie ryby najczęściej polujesz oraz jaką metodą połowu. Powiem z innej beczki - w mojej okolicy na starorzeczu w ubiegłym roku w lutym łowiono dużo linów, a część z nich była łowiona na kukurydzę. Fakt, że jednak większość skusiła się na czerwone robaki (czasem kilka na jednym haczyku) lub na rosówkę. Mówiąc ogólnie - wydaje mi się, że przynęty roślinne najwięcej używa się wiosną i latem. Jednak pod lodem (w mroźne zimy) niejeden wędkarz łowił płocie na ciasto lub inne przynęty roślinne. Ryby nie lubią sztywnych reguł, czy jakiegoś szufladkowania. Panta rhei. Pozdrawiam serdecznie :)
[2020-03-04 21:21]
@Smolik: Dziękuję za wypowiedź. Chodzi mi o to czy już teraz można próbować łowić na kukurydzę czy pencak czy lepiej poczekać z tym do cieplejszych miesięcy jak maj. Łowię białoryb na wodach stojących typu małe jeziorka. [2020-03-04 21:56]
Oczywiście, że możesz próbować łowić na te przynęty już teraz w marcu. Jeśli chodzi o mnie, to bardziej sprawdzają mi się teraz białe robaczki, jak na łowisku pojawi się lin, czy ładny karaś - to czerwone robaki warto spróbować. Zaczynają brać małe linki - zakładasz rosówkę. Jeśli nie ma brań - probujesz coraz mniejszej przynęty, takiej jak pinka, czy ochotka. Warto też kombinować. Przykładowo - na jednej wędce kukurydza, a na drugiej białe robaczki. Trzeba też umieć reagować na to, co dzieje się na łowisku. Przykładowo - łowisz na białe, czy czerwone robaki i zaczynają brać jazgarze, czy małe okonki. Wtedy warto zmienić na przynętę roślinną - "bo się nie opędzisz" od żarłocznego drobiazgu. [2020-03-04 22:19]