witam, mam problem z moimi pstrągami, które z niewiadomego dla mnie powodu umierają, mam około 200 sztuk pstrągów i jednego jesiotra. Mój staw ma wymiary 8x4 m. Mam trzy dopływy wody: jeden (który ciągle jest włączony) leje bardzo mały strumyczek wody, drugi, który też jest ciągle włączony jak w studzięce jest wystarczająco dużo wody i trzeci, czyli duża pąpa która jest wyłączana na noc i na 2 godziny dziennie a tak to ciągle działa. mam staw już jakies 3-4 miesiące ale jesiotra wpuściłęm jakoś miesiąc temu. Podczas upałów ryby normalnie funkcjonowały i jadły, a teraz umierają z jakiegoś powodu. Prosze o pomoc
Staw 4x8 metrów i 200 pstrągów???!! Chłopie, toć to przecie SADZAWKA a nie staw! Żebyś nie wiem jak je karmił, to pozdychają od samego zagęszczenia. W moim oczku wodnym o wymiarach 3 x 6 metrów pływają sobie (na razie) DWIE małe wzdręgi przywiezione z prywatnego stawu. Mają za zadanie zbieranie larw komarów, więc dokarmiam je tylko symbolicznie. Mają się (jak dotąd) świetnie. Dopiero gdy wybuduję kaskadę (dla ozdoby , ale i lepszego natleniania wody), wpuszczę tam nie więcej, jak w sumie jakieś dziesięć MAŁYCH rybek. (2019/07/26 22:22)
Cześć! Oczywiście zagęszczenie jest za duże na 32m2 200 pstrągów to trochę ponad 6 szt. na m2 😣 i tak dziwne że tyle wytrzymały. Jeżeli dotleniasz wodę to prawdopodobnie temperatura wody robi swoje i sprawia , że rybki sną , podejrzewam że dotarła do wartości krytycznej dla tego gatunku 22C+ .U mnie w stawie ( 0,4ha głęb. 2m+) dziś mierzona miała ponad 23C zatem w tym Twoim małym pewnie też się mocno nagrzała i stąd Twój problem. Sprobuj jakoś ochlodzic wodę, to może coś uratujesz , a tak poza tym to ogranicz ilość ryb do np. 20-50szt. Pozdr. KrzysztoFisherman (YT) (2019/07/29 17:48)