Moja łódka

Moja łódka Horn 350

Pierwsze wodowanie. [2015-04-12 12:50]

Gratuluję :)
Piękna łódka. Jakie wrażenia z pierwszego wodowania?
Jeszcze numery i na ryby, choć widać, że zapaleńcy nie wytrzymali ;)
Jak masz jeszcze jakieś fotki to wstaw.
Pozdrawiam.
[2015-04-12 14:10]

To jeszcze niebyło wędkowanie, to był piknik z rodzinką i łódką nad jeziorem, było tylko pływanie i grill nad jeziorem.

Łódka pływa pięknie, naprawdę jest idealna na ryby, żadnych niepotrzebnych udziwnień, prosta i funkcjonalna, a najważniejsze solidna i tania.  

To i moja pierwsza łódeczka zakupiona w zeszłym roku
[2015-04-12 16:21]

[2015-04-12 16:22]

[2015-04-12 16:22]

Ja niestety swojej łodzi jeszcze nie posiadam ale w tym sezonie szykuje się do kupna i ciekawe co z tego wyjdzie.
[2015-04-12 22:05]

@BOLEC PL no nie powiem, ładna, ale cena, co najmniej 2 razy droższa od mojej.

Moja 350/150, około 1500 z wiosłom, a w zasadzie dużo mniej, 

bo dałem 1000 i moją małą łódkę. 

O to chodzi :) Ja na swoją muszę jeszcze rok poczekać. Spinning z łodzi to dla mnie osobiście, najlepsza forma wędkarstwa.
[2015-04-13 17:15]

O to chodzi :) Ja na swoją muszę jeszcze rok poczekać. Spinning z łodzi to dla mnie osobiście, najlepsza forma wędkarstwa.

Witam :)
 Artek, powiadasz, że masz taką nie komfortową !? ...ważne ,że zadowolony z niej jesteś :)
A ja Ci powiem jeszcze, że praw­da jest ta­ka, iż łódka nig­dy nie będzie płynąć w od­po­wied­nim kierun­ku, jeżeli wszys­cy będą się na niej ino wylegiwać:)

[2015-04-13 18:09]

Witam :)
 Artek, powiadasz, że masz taką nie komfortową !? ...ważne ,że zadowolony z niej jesteś :)
A ja Ci powiem jeszcze, że praw­da jest ta­ka, iż łódka nig­dy nie będzie płynąć w od­po­wied­nim kierun­ku, jeżeli wszys­cy będą się na niej ino wylegiwać:)

No właśnie, ja też nie mogłem sobie pozwolić na droższą, 

gdyby nie propozycja zwrotu starej łódki i dopłata do nowej 

zbierałbym na pewno jeszcze kasę, co najmniej przez rok. 

I po temacie, zmiana tytułu wątku. Z "Moja łódka" na "Łódka Horn 350".
Zmieniła sens jego istnienia i ukierunkowała pod jeden produkt. Nie pod wędkarzy którzy używają rozmaitych łódek. A wielu z nas używa takich produkcji "Sam"
Jak też spowodowało, że wszystkie nasze odpowiedzi są już nie w temacie.
Brawo...
[2015-04-15 07:34]

Artur, nie ukierunkowała pod jeden produkt ponieważ coś takiego jak horn 350 nie istnieje .. to jest wymysł paranoika robiącego wszystkich tutaj na forum w balona.. na motorowodnym dostał już bana [2015-04-15 08:45]

Coś mi się wydaje kolego H-boats, że paranoikiem to ty jesteś.

Kto mi zabroni nazwać moje łódkę Horn np. 350 Ty, nie bądź śmieszny, mam domenę HornBoats

I moje łódki, te, co miałem, te, co mam i te, co będę miał będą się tak nazywał.

Na zajęciu Horn 200.    

Jeszcze raz mój Horn 350.

No właśnie, ja też nie mogłem sobie pozwolić na droższą, 

gdyby nie propozycja zwrotu starej łódki i dopłata do nowej 

zbierałbym na pewno jeszcze kasę, co najmniej przez rok. 

Coś mi się wydaje kolego H-boats, że paranoikiem to ty jesteś.

Kto mi zabroni nazwać moje łódkę Horn np. 350 Ty, nie bądź śmieszny, mam domenę HornBoats

I moje łódki, te, co miałem, te, co mam i te, co będę miał będą się tak nazywał.

Na zajęciu Horn 200.    

No właśnie, ja też nie mogłem sobie pozwolić na droższą, 

gdyby nie propozycja zwrotu starej łódki i dopłata do nowej 

zbierałbym na pewno jeszcze kasę, co najmniej przez rok. 

kolego a jaka łódkę zamieniłeś i ile musiałeś doplacić bo nie też interesuje zamiana na wieksza taka 380-390 a posiadam 310

Kolego @Jarek11, ktoś napisze bzdurę a Wy później powtarzacie, co innego jest produkować a co innego jest reklamować. Sprawa jest mniej skomplikowana jak sobie myślisz, ale jeśli chcesz to mogę być producentem, np. łódek Horn ze sklejki.

Koledzy, każdy może sobie kupić łódkę, i ją nazwać jak chce. (no chyba że nazwa jest zastrzeżona). Z punktu wędkarskiego najważniejsze są NR rejestracyjne...

Moja to oznacza moja. Kupiona, zrobiona itd. Moja i tyle.

Każdy ma inną, i myślę że ten wątek ma służyć temu byśmy się tu mogli pochwalić jaką mamy, i powiedzieć coś o niej. A może i uda się komuś zamienić na inną.
Inni poczytają, oglądną foty. I będą mogli sobie coś wybrać z wszelakich ofert.
Mego dziadka (nawet przez niego zrobione) nazywały się syrena i wędrowiec.
Ja kupiłem starą używaną.
A tak wyglądała podczas remontu. Czasami nazywam ją Kajak...

Jeśli ktoś myślał by brać na niej udział w zawodach wędkarskich, to musi rozglądać się za taką powyżej 3,6 m. Wymogi regulaminu to narzucają.
[2015-04-16 09:12]

No właśnie kolega @Artur z Ketrzyna ma racie, każdy może sobie nazwać łódkę jak zechce.

Fajna ta twoja łódeczka, widać, że już prawie gotowa do wędkowania, jakie ma wymiary.

Jeszcze jedno zdjęcie;

„„Profesjonalnej Łódki Wędkarskiej Horn 350”” 

W zeszłym sezonie pływałem na takiej małej jednoosobowej.

 Woziłem ją na przyczepce za moim Rumakiem, czyli skuterem.

 Te małe łódeczki to super mobilny sprzęt, lepszy od małego pontonu.

http://forum.wedkuje.pl/f,plywadelko,788144,0.html