doczynienia oczywiście z mojej strony.
Powiedz mi Tomasz jak można blache nosic i kłusowac ?
W imię zasad sk...synu...
Sorry, wypity jestem;)
(2010/12/03 23:58)CześćNo dobra a wytłumacz dlaczego Zalew Zegrzyński zakwita ?Tam karpia jak pisałem jak na lekarstwo i amura też.Jak sam przeprowadzisz badania bez " gdybania " to pogadamy. A dopóki powielasz czyjeś niekoniecznie prawdziwe dane to to ja to puszczam mimo uszu.Wcale nie neguję, że karp i amur to nie nasze ryby. Zarybiane małych bajor nadmierną ilością dla zyskania aplauzu większej części wędkarzy tak się czasem może skończyć. Skłonny jestem przyznać część winy wędkarzom bo naprawdę niektórzy już nie wiedzą co i czego do tej wody wrzucić. Tym bardziej, że to mały zbiornik.Wysokie temperatury, bezwietrzna pogoda, ciepłe noce, zakwaszenie wody chlebem, kartoflami = pojawienie się glonów. JK
Powodów jest bez liku . Choćby popularne ( surowo karalne ) dziurawienie szamb lub zamiana studzienkę na szamba - to już zagrożenie dla środowiska. Brak kanalizacji na wsi , za to rozmach z jakim działają inwestorzy - budujący na terenie byłych PGR -ów , wielkie chlewnie bezściółkowe. Druga sprawa : każdy zalew utworzony na rzece - posiada tamę . To zbiornik wody stojącej i emiter gazów cieplarnianych . Osady denne zgromadzone w każdym takim zbiorniku - to bomba ekologiczna . Nie dość ,że zmniejsza się przez to populacja ryb reofilnych ( prądolubnych ) co wiąże się z przerzucaniem namułów na drugą stronę tamy (do rzeki ) oraz z zaszlamianiem się dna - w samej wodzie stojącej takiego zbiornika (sedymentacja ) , to jeszcze , jak już wcześniej wspomniałem : drobne karpiowate , które nie mając zagrożeń ze strony selekcjonujących je drapieżców :karleją i pożerają żywiący się fitoplanktonem -zooplankton (rozwielitki , oczliki itp). Dopływ ścieków z portów kruszywa , ścieki komunalne orz nawozy ( pola znajdujące się w zlewni rzeki na ,której postał zalew ).
Brak (zniszczenie lub zanik ) roślin wybitnie czyszczących wodę a do takich należy min :oczeret jeziorny a także .... rzęsa (wątpię jednak aby wędkarz marzył o pojawieniu się tejże ). Jeszcze jedna drobna uwaga: do zwierząt doskonale czyszczących wodę należy małż racicznica . Racicznica zamienia sole mineralne ( użyźniające wodę ) w nieczynną ich postać , tzw aglutynat . Niestety z racicznicą walczy się na wielu zbiornikach zaporowych , zalewach , gdyż ma ona w zwyczaju tworzyć swe kolonie na urządzeniach hydrotechnicznych , rurach , przewodach -zatykając je lub osłabiając a w konsekwencji ... niszcząc . Ta cecha sprawia ,że ów małż jest stworzeniem bardzo niepożądanym z punktu widzenia "inżynierii ludzkiej ". Okazuje się jednak ,że być może jest ona jedną z ostatnich desek ratunku dla takich wód jak zalewy . Racicznica nie jest do końca gatunkiem obcym w Polsce . Filogeneza tego małża - jest związana także z terytorium tej części Europy , gdzie leży Polska i dlatego mój pogląd co do występowania tego małża w naszym kraju - jest dość zoptymalizowany.