Zaloguj się do konta

Metodą gruntową z łódki

utworzono: 2011/01/16 20:48
michalek13111

Witam

Mam pytanie, jest taka możliwość łapania metoda gruntowa z łódki? Moja łódka jak i inne nie jest aż tak stabilna aby można było bez problemu zauważyć brania. Nie wiem czy mieliście styczność z jakimś pomysłem albo jakiś macie. Możecie uznać ten post jako głupote, ale każdy pomysł będzie mile widziany. Z góry dzięki :)

[2011-01-16 20:48]

Diablo

Żadna głupota, nigdy nie wiadomo co do malutkich łebków rybom przyjdzie i w jaki sposób je przechytrzyć. Ja z łódki na grunt trochę łowiłem. Na jeziorach. Wystarczyło malutko się ruszać na takiej łódce. Okazów nigdy w ten sposób nie złowiłem ale leszczyki, krąpie, karpiki takie średniaczki dały się zaciąć. Nie wspomne o całej masie sumików amerykańskich.
[2011-01-16 20:57]

marek-debicki

Temat bardzo ciekawy i warty rozwinięcia. Sam bardzo często wędkuję z łodzi (katamaranu) i wiem, że zawczasu należy się dokładnie do takiego wędkowania dobrze przygotować. Do zastosowania gruntówki zmusił mnie fakt, że przy silnych wiatrach, a przede wszystkim bocznych prądach powierzniowych utrzymanie zestawu w łowisku jest bardzo ciężkie. Wiadomo, że nie jest możliwe utrzymanie łodzi idealnie  w jednym miejscu i zawsze będzie następowało ściąganie zestawu. Aby temu zapobiec zastosowałem kilka rozwiązań, które w znaczny sposób ograniczyły ww. czynniki. Po pierwsze zabudowałem na łodzi ( z możliwością wymontowania) wygodne podpórki. Następnie zacząłem stosować długie sygnalizatory brań i kołowrotek z wolnym biegiem. Sygnalizator taki mocowany w środkowej części wędki z jednej strony zapina się na przelotce, umożliwia to miękki drut w osłonie igielitowej, natomiast z drugiej strony zaczepia się za żyłkę. Po wyrzuceniu zestawu i wybraniu luzu sygnalizator opuszcza się prawie pionowo do dołu. Podczas kołysania lub ściagania łodzi mamy więc wystarczający zapas żyłki zabezpieczający zestaw przed ściąganiem. Nawet lekkie skubnięcia będą się różniły od ściągania zestawu spowodowanego monotonnym kołysaniem łodzią. Ponadto aby maksymalnie ustabilizować łodż należy odpowiednio dobrać wagę kotwic i stosować kotwiczenie na długich cumach. Długość cum musi być znacznie większa od głębokości łowiska. Wpływając w rejon łowiska opuszczam najpierw jedną kotwicę i odpływam aż do wyczerpania zapasu linki. Następnie opuszczam drugą kotwicę i wiążę linkę z lekkim luzem. Potem wybieram luz na pierwszej kotwicy i gotowe. Warto popróbować. Istotnym elementem w moim przekonaniiu jest też wędkowanie pod wiatr przy bocznym ustawianiu łodzi.  [2011-01-16 21:22]

Chomikus

Dokładnie tak jak napisał Diablo TO ŻADNA GŁUPOTA !!! Łowienie z łodzi metodą gruntową to podstawa na "mojej zaporówce" . Od drapieżników po mulaste ... można złapać praktycznie każdy gatunek
[2011-01-16 21:25]

michalek13111

Co do pomysłów jest pełno, nie licze stabilności jak na jakimś pomoście ale potrzebuje wmiare najrozsądniejszą metode, łowienie z łodzi na grunt jest bardzo owocujące zwłaszcza jak znamy jakieś dobre miejsca, według mnie najlepszą metoda dotychczas poznana jest bardzo ale to bardzo dobre zakotwiczenie 0 luzów, Do tego kawałek grubego Styropianu aby mógł utrzymać stabilnie mase wędek, Wbić w niego podpórki, ustawić wędki i przymocować w jakiś sposób do łódki, jednak jak się domyślacie jest to dobre na pogode bez wiatru. Zbieram jak najwięcej pomysłów aby wjakikolwiek sposob otzymać najlepszy efekt, jeśli już bym to osiągnął z przyjemnością bym się podzielił swoim zdaniem.

[2011-01-16 22:36]

marek-debicki

Proponuję zaopatrzyć się w specjalne uchyty przykręcane do burty łodzi, w które można wstawić podpórki, czy też włozyć wędkę. Przykłady takich uchytów można znależc bez liku w internecie. Ostatnio widziałem np. obrotowy uchyt do łodzi (pontonu) za 39 PLN.

[2011-01-16 22:51]

witiakwicol1

Jak piszą koledzy prze de mną ten kto nie umie niech się nauczy bo frajda nieziemska a nawet lepiej bo jak kiedyś męczyłem suma taki ponad 150 cm na delikatny zestaw to jeździłem z nim po jeziorze aż w końcu on wygrał.Pozdrawiam.
[2011-01-17 21:34]

michalek13111

A jak to jest z przepisami na temat połowy ryb z łódki, czytałem gdzieś że od zachodu do wschodu słonca nie można wędkować na łódce, Co do połowu z łódki będac na spokojnej wodzie jest szansa na bezproblemowe łapanie, maxymalnie wmniejszając ruszanie sie na łódce itp. Chciałbym zapolować również na węgorza a z moich wczesniejszych doswiadczen wiem tyle ze jak poczuje opor to puszcza przynete i nie chciałbym aby tak było na łódce

[2011-01-18 16:09]

Z łodzi i gruntu? Owszem, ale żadne sygnalizatory nie działają.

Polecam zaopatrzyć się w żyłkę fluo, rzut, naciągnięcie zestawu i poluzowanie żyłki. Musi być wyraźny zwis.

Sygnalizatorem brań jest ten właśnie zwis żyłki.

[2011-01-18 19:52]

Jędrula

Nie używam gruntówek z łodzi czy pontonu , wszystkie ryby łowię na spławik włącznie ze wszystkimi drapieżnikami a w szczególności uwielbiam łowić na spławik suma i sandacza :)

Według mnie łowienie z łodzi na grunt to utrudnianie sobie życia , nie zrozumcie mnie Koledzy źle , nikogo nie mam zamiaru obrazić ale wole moje spławiki bo to prosty sposób a jak Wszyscy wiemy proste sposoby są najlepsze .

[2011-01-19 09:51]

kinoleszek

Nie masz racji, na Śniardwach łowi się jedynie z gruntu. Wędkuję 20 lat i nie widziałem żeby łowiono metodą spławikową. Pozdrawiam Kinoleszek [2011-03-06 19:39]