Zaloguj się do konta

MARTWE RYBY-SKUTEK MROŹNEJ ZIMY?

utworzono: 2010/03/22 19:31
marcineklol4

Dziś około godziny 15:00 wybraliśmy się z kumplem na ryby w. Na początek postanowiliśmy rozwinąć swoje spinningi nad pobliskim stawkiem, a właściwie torficą, mając w głowie nadzieję, że złowimy choć jedną sztukę. Widok, który ujrzeliśmy wraz z kolegą bardzo nas zaniepokoił. Zobaczyliśmy martwe ryby na wierzchu wody;/ niektóre okazy były nawet duże. Mam do Was pytanie koledzy: Czy jest jakaś szansa, że w wodzie tej przeżyły jakieś ryby? [2010-03-22 19:31]

withanight88

cos przezylo napewno... jak byla zima trzeba bylo isc i dziury  w lodzie wiercic a nie teraz lamentowac.. [2010-03-22 19:43]

karlik


Za pewne coś przeżyło tylko powiedz mi co na TORFICY chcieliście złowić na spining na którym przypuszczam wisiała duża blacha z kotwicą albo duża guma mając ochotę na szczupaka lub sandacza bo nie próbuj mi wmówić że szukaliście innych ryb
[2010-03-22 19:45]

marcineklol4

na okonia i szczupaka... duża blacha nie. Niewielkie rybki gumowe i obrotówki
[2010-03-22 19:53]

karlik


Marcinek ja to przerabiam cały czas nie masz pojęcia jakie metody mają niby wędkarze żeby cokolwiek złowić ++++++++++++++++++++ a puzniej tłumaczenia bo ja chciałem tylko spróbować tak że starych lisów na plewy  nabrać się nie da .

    POZDRAWIAM

[2010-03-22 20:04]

marcinhudak

A wiesz ze teraz jest okres ochronny ? Wogule masz kartę wędkarską?
[2010-03-22 20:05]

marcineklol4

ochronny to wiem, że jest;] o to sie nie bój
[2010-03-22 20:21]

orda

Witam.
Faktycznie, spinning o tej porze? Chyba tylko okonki. Ale nie o tym chciałem pisać. Faktycznie, tegoroczna zima dała się rybom we znaki, ale to nie mrozy są bezpośrednią przyczyną przyduch w stawach i jeziorach. Najgorszą rzeczą w takich przypadkach jest śnieg zalegający na lodzie. Roślinność wodna w zimie korzysta z dobrodziejstwa światła i w wyniku fotosyntezy wytwarza sporą ilość tlenu, nawet pod lodem. Jeżeli jest mróz, a lód jest czysty, światła czasami starcza. Natomiast w momencie zasypania śniegiem pokrywy lodowej proces fotosyntezy zostaje przerwany. Mało tego, rośliny nie mając szansy nawet na ograniczoną egzystencję obumierają, gniją, a co za tym idzie wytwarzają siarkowodór, który dodatkowo powoduje zatruwanie życia w wodzie.
Pozdrawiam i proponuję małą akcję oczyszczającą zbiornik ze śniętych ryb, bo jak temperatura się trochę podniesie, będzie dopiero tragedia.
[2010-03-22 20:41]

marcinhudak

Odra troszkę cie nie rozumie bo niedaleko mojego domu jest stawek 100x50m i dzieci w moim wieku codziennie go odśnieżały przez cała zimę żeby pograć w hokeja. Roslinnosc tam jest przed wszystkim trzcina i tak, prawie wszystko sie podusiło tysiace ryb w przedziale od 10g-10kg
[2010-03-22 21:01]

Waldi Fish

Orda masz sporo racji w swej wypowiedzi, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że ilość tlenu wytwarzanego w wodzie w procesie fotosyntezy jest w okresie zimowym bardzo ograniczona z kilku powodów. Ilość roślin, które biorą udział w tym procesie jest znacznie mniejsza niż latem, ponieważ rośliny naczyniowe zimą obumierają a główną rolę w procesie asymilacji dwutlenku węgla przejmuje fitoplankton. Natężenie procesu fotosyntezy rośnie wraz z temperaturą aż do temperatury optymalnej, a potem spada. W okresie zimy niska temperatura powoduje znaczne obniżenie efektywności procesu fotosyntezy, a więc ilość wytwarzanego tlenu jest znacznie mniejsza niż w okresie letnim. Kolejnym czynnikiem ograniczającym intensywność fotosyntezy jest małe naświetlenie wody wskutek przykrycia jej przez lód, a szczególnie śnieg. Dlatego odśnieżanie lodu może przyczynić się do zwiększenia ilości tlenu wytwarzanego w procesie fotosyntezy. Trzeba dodać, że w normalnych warunkach tylko około 2% tlenu zawartego w wodzie pochodzi z dyfuzji z  powietrza a około 98% z fotosyntezy, z tego powodu robienie przerębli ma niewielki wpływ na zwiększenie ilości tlenu w wodzie.  Niska temperatura co prawda sprzyja większej rozpuszczalności tlenu w wodzie, bo np. w temperaturze 0 st. C rozpuszczalność tlenu wynosi około 14,7 mg/l, natomiast w temperaturze 30 st. C około dwukrotnie mniej. Jednak to nie ratuje sytuacji, jeśli tego tlenu jest wytwarzanego za mało w procesie fotosyntezy. Zjawisku przyduchy sprzyja zbytnie zagęszczenie ryb w zbiorniku, mała głębokość, procesy gnilne zachodzące w wodzie, przykrycie lodu przez grubą warstwę śniegu. Co prawda w okresie zimy procesy metaboliczne ryb, a więc również poziom oddychania, są bardzo zwolnione wskutek obniżenia temperatury ciała, ale mała ilość produkowanego tlenu w procesie fotosyntezy powoduje, że stopniowo obniża się stężenie tlenu i wzrasta poziom dwutlenku węgla. W pierwszej kolejności giną ryby, które wymagają większej ilości tlenu, czyli drapieżniki takie jak sandacz, okoń, szczupak. Najdłużej wytrzymują ryby przystosowane do niedoboru tlenu jak np. karaś, lin.  Tegoroczna długa, mroźna i śnieżna zima poczyniła bardzo duże spustoszenie w populacji ryb, zwłaszcza w płytkim zbiornikach, bez przepływu wody. Być może Marcinhudak Twój staw jest takim zbiornikiem, więc nawet odśnieżanie go nie pomogło.
[2010-03-23 21:18]

kwl22

Przykro patzrc na to zdjecie... niedoasc ze ryby malo w zbiornikach to jeszcze porzyducha...zarybien praktycznie brak takze na wiosne i w lato z ryba jeszzcze gorzej bedzie...zreszta z roku na rok jest coraz gorzej.... [2010-03-27 22:54]

Waldi Fish

W miejscowym stawie przez przyduchę wszystkie ryby padły.
[2010-03-29 00:14]

jurek

Chyba wszędzie w całej Polsce na płytkich akwenach padło wszystko , wielka , nawet olbrzymia szkoda dla Naszej Wspólnej Pasji ....................... W Stoczni Rzecznej dziś znów byłem i oni olewają sprawę sprzątania martwych ryb totalnie , dziś znów porobiłem masę zdjęć , może jutro napiszę i wrzucę na moją stronę ............... a to pierwsze ze stoczni , już od grudnia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! .[2010-03-27 18:44:19] Sebastian Kowalczyk: <object width="425" height="344"><param name="movie" value="https://www.youtube.com/v/X7m8MMKomyQ&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="https://www.youtube.com/v/X7m8MMKomyQ&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
[2010-03-29 15:16]

jurek

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="https://www.youtube.com/v/X7m8MMKomyQ&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="https://www.youtube.com/v/X7m8MMKomyQ&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> [2010-03-29 15:18]

linek69

A propo przyduch to starsi na pewno pamiętają że kiedyś zimy były srogie i przyduchy trafiały się praktycznie co rok, a mimo tego ryb w wodach było pod dostatkiem.Natura czasami w tan sposób sama reguluje populacje i w wielu przypadkach jest to zdrowa sytuacja dla wodnego ekosystemu.Jeśli padło trochę ryby w zbiorniku, to to co zostało bedzie mniało lepsze przyrosty a pozatym to co przeżyło to najsilniejsze osobniki i przyszłe pokolenia odziedziczą najlepsze geny.Oczywiście ryb szkoda ,ale nie demonizujmy populacja na pewno się odrodzi i będzie najprawdopodobniej odporniejsza na przyduchy w przyszłości.Pozdrawiam.
[2010-04-02 23:21]

Waldi Fish

Jeżeli w zbiorniku padły wszystkie ryby, tak jak to zdarzyło się w miejscowym zbiorniku, to nie ma komu przekazywać tych najlepszych genów. Nie ma czegoś takiego, jak nabycie przez ryby odporności na przyduchę. Są co prawda takie gatunki ryb, które lepiej radzą sobie w wodzie o małej zawartości tlenu np. karaś, ale i one padają, gdy zawartość tlenu w wodzie spadnie poniżej pewnego poziomu.
[2010-04-08 22:46]