Zaloguj się do konta

Mandat karny

utworzono: 2009/06/19 11:37
darekl

zostałem ukarany przez Policję mandatem i myślę że raczej nie słusznie troszkę ponieważ moim zdaniem nie było to jakieś poważne wykroczenie.
A więc to było tak:
łowiłem ryby na Wiśle w Warszawie ze szwagrem on mił żucone 2 gruntówki ja jedną na grunt a drugą na spławik w zatoczce, widziałem że szczupak gania drobnicę przy samym spławiku i nic nie brało i po tym jak żucił mi się na spławik przezbroiłem wędkę na spining (z woblerem) żuciłem około 3 razy ale nie złapał się więc położyłem spining z boku i dalej pilnowałem gruntu.
Po kilku nastu minutach podpłyneła Policja i po sprawdzeniu Kart, Policjant ośwadczył że zostanę ukarany mandatem w wysokości 50 zł za nie prawidłowe łowienie ryb które widzieli przez rolnetkę z łodzi (spiningowanie i łowienie na grunt jednocześnie) oczywiście przyznajłem się ale też prubowałem się jakoś wytłumaczyć po czym Policjant rozejrzał się i stwierdził " widzę że ma pan dobry sprzęnt i jest pan dobrym wędkarzem więć ukaram pana"(coś w tym stylu brzmiała jego wypowiedź)
oczywiście przyznaję popełniłem wykroczenie ale czy jak bym łowił na kij z wierzby z przywiązaną żyłką to nie dostał bym mandatu. [2009-06-19 11:37]

PIO

Mandat mały wiec nie ma o co płakać sko popełniłeś wykroczenie... gorzej jakbyś nie popełnił występku.... a skoro uwarzałeś ze mandat nie słuszny trzeba było go nie podpisywać... i nie ma tu znaczenia czy wedka z drutu czy z patyka... [2009-06-19 12:00]

jurek

To i tak policjant potraktował Cię pobłażliwie , bo za takie wykroczenie mandat wynosi w taryfikatorze 100 złotych ...........a policjant na pewno jest wędkarzem i zobaczył Twój sprzęt i go po prostu pochwalił ...........to wszystko ...Jurek . [2009-06-19 12:00]

Wykroczenie ... kzademu się mogło zdarzyć.
Dziwi mnie troche zachowanie pana policjanta.
owszem chciał się zachować jak człowiek i zwrócił uwagę na jakośc twojego sprzetu a co za tym idzie twoją majętność ale...
nie zwrócił uwagi na to ze ci z niezbyt dobrym spreztem to zazwyczj kłusole bo wędkarz nawet jak biedny to o sprzęt zadba i jako taki bedzie miał a kłusolowi to obojetnie ,byle by mocna wędka i zyła 0,40 mm i jest dobrze.
Tak więc sądzę ze policjant chciał dać Ci do zrozumienia ze jest z niego poczciwy człowiek i biednych nie kara ale czy takie podejście aby na pewno jest słuszne...? [2009-06-19 12:08]

Irus369

Skoro sie rozglądał, to w łapę chciał ze 2dyszki, a że kolega nie zajarzył, to dostał 5dyszek w plecy:-)). Od kiedy to Policja się takich szczegółów czepia? Nie mieli co robić to podpłynęli. Jakieś 4-5lat temu u nas złapali chłopaka, też Policja Wodna, łowił na wędki normalnie, miał papiery na łódkę, wszystko było cacy. No ale łódkę miał pożyczoną od kolesia, a w schowku na dziobie w jakiejś starej torbie leżała sobie równie stara, porwana i ogólnie nie nadająca się do użytku "firanka", chyba drygawica, czy coś, taka 5x2m. No i jak się chłopaki w mundurach zapalili do działania, od razu chłopaka na hol, na komisariat, żadne tłumaczenia, bo już za same posiadanie takiego sprzętu możesz wyłapać "pajdę", obrączki, ogólnie procedura jak przy ujęciu groźnego bandyty, przesłuchanko, itd.... no i chłopak przyznał się, że kłusował, choć tego nie robił w życiu i nie miał o tym pojęcia. Nad tym zaważyła przynależność społeczna, bo chłopak był z biednej rodziny, brat w więzieniu, ojciec już dawno się zapił, czyli ot taka "mała" patologia, do szkoły zdarzało mu się nie chodzić, wywiad środowiskowy i opinie tzw. "biegłych" zrobiły swoje. A żeby było śmieszniej wyrok brzmiał: 10m-cy w zawiasach na 2lata i 3 tysiące zł dla Spółdzielni Rybackiej "Certa" w Szczecinie jako pokrycie wyrządzonych szkód. Fajnie? Ciekawe skąd tu wziąć na karę? Może nauczyć się kłusować w odwecie i szybko to zarobić? Przecież i tak Cię za takiego mają... Wstawiliśmy się za chłopakiem z kolegami, podzwoniliśmy do różnych ludzi, każdy kogoś tam zna, ale cofnąć się tego nie dało. Dobrze, że udało się uzbierać kasę. [2009-06-19 15:25]

pawlo572

Według mnie nie słusznie cie okarali policja szuka tylko pretekstu żeby zarobić ale następnym razem uważaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrowienia [2009-06-19 15:25]

darekl

myślę sobie tak że najłatwiej jest ukarać węndkarza który ma papiery bo nie ucieka jak "kłusol"!!! i nie trzeba go gonić [2009-06-19 15:41]

krisskowron

Według mnie Twoje zachowanie naruszyło co najwyżej ograniczenie wyszczególnione w paragrafie 5 ust. 2 Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb stanowiące, iż przy połowie metodą spinningową lub trolingową wolno używać tylko jednej wędki uzbrojoną w jedną przynętę sztuczną (choć przy bliższej analizie i to naruszenie w opisanym przez Ciebie wypadku może wydać się dyskusyjne), natomiast de facto nie doszło do naruszenia przepisu ustawowego, tj. przepisu art. 8 ust. 1 pkt 11, który zabrania połowu więcej niż dwiema wędkami jednocześnie. Przepis ten nie precyzuje o jakie wędki chodzi, może to być zatem jedna wędka gruntowa i jedna spinningowa. W polskim porządku prawnym wykroczeniem jest tylko czyn zabroniony pod groźbą kary PRZEZ USTAWĘ (patrz art. 1 kodeksu wykroczeń) a nie przez regulamin, statut czy jakikolwiek inny akt organizacji działającej w oparciu o przepisy prawa o stowarzyszeniach. Ustawy nie naruszyłeś (bo ona zabrania jedynie połowu przy użyciu trzech i więcej wędek nie precyzując bliżej o jakie wędki chodzi), więc do wykroczenia nie doszło, a zatem nie było podstaw prawnych do nałożenia mandatu karnego; w takiej sytuacji możnaby (należałoby) odmówić przyjęcia mandatu karnego, żądając skierowania sprawy na drogę postępowania przed sądem grodzkim, tam zaś doszłoby do wydania orzeczenia uniewinniającego, gdyż sądy powszechne badają zgodność - niezgodność danego czynu z normami ustaw i wydanych na ich podstawie rozporządzeń, a nie z przepisami aktów wewnątrzorganizacyjnych. Oczywiście pozostaje kwestia naruszenia regulaminu PZW (paragraf 5 ust. 2 RAPR), za które grozi Ci sąd koleżeński i możliwość wymierzenia jednej z kar przewidzianych w statucie PZW, a niektóre z nich są całkiem dolegliwe, np. pozbawienie możliwości wędkowania na wodach PZW do 2 lat, o wykluczeniu ze struktur związku nie wspominając. Przepraszam, że tak trochę lopatologicznie, ale obawiam się, że prawnicy na tym forum to zdecydowana mniejszość, stąd też taki a nie inny styl wypowiedzi. PS Doświadczenie zebrane na tym portalu (zwłaszcza w ramach dyskusji o rejestrach połowów amatorskich) uczy, że zaraz być może odezwą się (co niektórzy) Koledzy "uczeni w prawie", którzy zaczną mnie pouczać, że się mylę, że Oni wiedzą lepiej, wiedzą swoje, że u nich w okręgu jest inaczej itp. Choć korci mnie w tym miejscu by w stosunku do Nich zaserwować pewną złośliwość, to poprzestanę jednak tylko na neutralnej sugestii a raczej prośbie (bo i tak widzę, że na tym forum poziom kultury wypowiedzi niektórych forumowiczów najogólniej rzecz ujmując przygnębia) A mianowicie mam prośbę, by przed próbą jakiegokolwiek pouczania (na które zwykle jestem dość otwarty) mnie o mojej ignorancji i aberacji w dziedzinie znajomości "prawa wędkarskiego" sami sięgnęli do stosownych aktów prawnych zwłaszcza do ustawy o rybactwie śródlądowym i rozporządzeń wykonawczych, gdyż to dopiero jest warunkiem sine qua non jakiejkolwiek polemiki w tej dziedzinie, sama pobieżna i wyrywkowa znajomość RAPR czy pouczeń zawartych na okładkach (pierwszych stronach) rejestrów połowów, to stanowczo za mało. Aha - w żadnym razie proszę nie traktować tego postu jako próby nakłaniania kogokolwiek do naruszania RAPR, nawet jeśli takie naruszenie nie znajduje swego odpowiednika w prawie powszechnie obowiązującym w postaci stosownego wykroczenia. Każdy bowiem wędkujący na wodach PZW, tym bardziej członek PZW, niezależnie od obowiązku przestrzegania prawa ma ogólnoludzki i etyczny obowiązek przestrzegania norm stowarzyszenia, do którego należy. pozdr. wszystkich [2009-06-19 17:45]

pienio81

mnie osobiscie takie akcje funkcjonariuszy mocno denerwują.niech zaczną łapać prawdziwych kłusowników,ktorzy po pierwsze nie opłacają kart! a po drugie łowią co chcą, kiedy chcą,na co chcą i biorą wszystko jak leci.co to za polityka?my wędkarze na swoje hobby wydajemy nie małe pieniądze, same opłaty też nie są małe,a nasze wody są słabo zagospodarowane i nie bardzo mamy gdzie porządnie połowic,chociazby tak jak mogą skandynawowie.tylko im pozazdrościc!Panowie ze Straży Rybackich i innych formacji zacznijcie łapac prawdziwych kłusowników ,a nie normalnych wędkarzy!!!pozdrawiam [2009-06-19 17:56]

angulia

Jeśli popełnił wykroczenie to kara się należy . Policja ściga zarówno przestępców jak i sprawców wykroczeń.Jeśli wykroczenie popełnia wędkarz to dlaczego nie ma być ukarany.Czy Kowalski bez karty wędkarskiej jest gorszy od Nowaka który ją ma jeśli dopuszczają się wykroczeń?

 

[2010-05-06 21:50]

maksymilian 42

W myśl prawa każde wykroczenie trzeba udowodnić i udokumentować,a przez lornetkę to mundurowi nad Wisłą mogą sobie ptaszki pooglądać.Dałeś  się zastraszyć Kolego,pozdrawiam maksymilian 42
[2010-05-06 22:17]

Dobra dobra już nie mówmy że nie popełnił bo popełnił i już. Jest przepis i czymać się tego.

Policja słusznie ukarała. Nie widze żadnych uchybień. Jurek dobrze odpowiedział na to.

W przepisach pisze kto może kontrolować. 50 zł na drodzę nie leży ale i tak łagodnie potraktowali.

 

Lecz było mineło.

Ale niech to będzie przestrogą dla reszty.

[2010-05-06 22:20]

oj i tu kol ...maksymilian42... może być w błędzie. Tak często przebiegają kontrole i u nas.

 

Czają z krzaków, a później podchodzą i mówią że pan wędkował nieprzepisowo i nie ma wytłumacznia jest ich 3 i lipa. Chyba tak wszędzie jest coś mi się widzi.

 

Np: mandaty za palenie fajki podczas kierowania pojazdem. Przecież jak podeszli to już nie palisz ale widzieli że paliłeś jak się wytłumaczyć. Jesteś beż szans.

 

 

[2010-05-06 22:32]

Maksymilianie 42
Cóż za różnica czy mundurowi widzą przez lornetkę, czy z metrowej odległości na własne oczy?
Widzieli to widzieli, a że mieli rację to mandat wlepili.
[2010-05-06 22:34]

szymbor

tylko łowiąc metodą spławikową lub gruntową można używać dwóch wędzisk .... i jest to w regulaminie także kolego krisskowron nie wprowadzaj ludzi w błąd !!   "Przepis ten nie precyzuje o jakie wędki chodzi, może to być zatem jedna wędka gruntowa i jedna spinningowa."


uwierz mi że na 100% obserwowali was z daleka i zauważyli że łowisz nie zgodnie z RAPR ... wiem bo nie raz widziałem jak policja wodna czai się się gdzieś i sobie ogląda sytuacje nad wodą :P

a właśnie mam takie pytanie WOPR może przeprowadzić kontrole ;P?? kiedyś sobie siedziałem na pomostku na rzece i podpłynął do mnie wopr i się spytali o karte :D
[2010-05-07 00:06]

Przy połowie na spinning inne wędki z wody i to wszystko! W innym wypadku taka przyjemność kosztuje 50 czy 100zł. Przepis to przepis i należy go przestrzegać. Jak wiadomo łowienie na spinning nie jest metodą stacjonarną. Nie ma możliwości zatem aby przypilnować pozostawionej gruntówki. Kolejny przepis jasno mówi, że wędek nie pozostawia się bez nadzoru i tu mógł ci wlepić drugi mandat:) Także nie był złym policjantem pomijając to co rzekomo Ci mówił w moim mniemaniu postąpił słusznie acz łagodnie. Pozdrawiam :)
[2010-05-07 01:03]

jacenty75

Mandat słuszny, szkoda tylko że trafiło na wędkarza a nie na kłusownika tak jak pisze darekl dla Policjantów taka forma służby jest wygodniejsza a w raportach sztuka jest sztuka. [2010-05-07 09:46]

No i tu się okazuję nadal że to powiedzenie zomowskie jest nadal aktualne.

ZNAJDŹCIE MI CZŁOWIEKA, A JA ZNAJDĘ NA NIEGO PARAGRAF.



[2010-05-07 09:49]

niedzwiedzr

podobna sytuacja jest na drogach jak policja robi łapanki na nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego kogo wtedy najłatwiej złapać? oczywiście kolesia na rowerze  bo nie ucieknie , za dużo nie powie dmuchnie wypisze i mandat a najczęsciej sprawa trafia do sądu.i tak mamy coraz lepsze statystyki w wyłapywaniu pijaków na drodze a ja jadę sobie na ryby rowerkiem wypiłbym sobie piwo może dwa ale strach się bać.posprzątaj po sobie , po innych bo prawie zawsze śmietnik na łowisku, najlepiej jak cos zlapiesz to wypuść a taki kłusownik z nas się śmieje i kto tu jest normalny?
[2010-05-07 11:05]

moim zdaniem się sfrajerowałeś

trzeba była w zaparte mówić, że wędka z gruntem nie była zarzucona w tym samym czasie co spinning...

spinning teraz leży obok a grunt zarzucony wszystko jest legalnie...

a jak mają jakieś ale to niech Ci udowodnią, że tak nie było

bo to oni muszą Ci udowodnić wykroczenie, a nie Ty niewinność - najlepiej zdjęcia

Szwagier mógł powiedzieć potwierdzam i nie ma tematu Psy odpływają i koniec gadki

Widzisz tak to jest człowiek uczciwy w tych czasach najbardziej cierpi bo jakis pies chciał pokazać kim on nie jest

Pamiętaj wypieraj się wszsytkiego nast razem

jak wiesz, że ci nie udowonią

pozdrawiam

[2010-05-07 12:59]

pisaq

Taa, nie ma to jak słuchać "pokolenia JP". Łowiłeś na spinning przy zarzuconym gruncie? Mandat się należy. Koniec, kropka.
[2010-05-07 13:20]

robcik

zostałem ukarany przez Policję mandatem i myślę że raczej nie słusznie troszkę ponieważ moim zdaniem nie było to jakieś poważne wykroczenie.
A więc to było tak:
łowiłem ryby na Wiśle w Warszawie ze szwagrem on mił żucone 2 gruntówki ja jedną na grunt a drugą na spławik w zatoczce, widziałem że szczupak gania drobnicę przy samym spławiku i nic nie brało i po tym jak żucił mi się na spławik przezbroiłem wędkę na spining (z woblerem) żuciłem około 3 razy ale nie złapał się więc położyłem spining z boku i dalej pilnowałem gruntu.
Po kilku nastu minutach podpłyneła Policja i po sprawdzeniu Kart, Policjant ośwadczył że zostanę ukarany mandatem w wysokości 50 zł za nie prawidłowe łowienie ryb które widzieli przez rolnetkę z łodzi (spiningowanie i łowienie na grunt jednocześnie) oczywiście przyznajłem się ale też prubowałem się jakoś wytłumaczyć po czym Policjant rozejrzał się i stwierdził " widzę że ma pan dobry sprzęnt i jest pan dobrym wędkarzem więć ukaram pana"(coś w tym stylu brzmiała jego wypowiedź)
oczywiście przyznaję popełniłem wykroczenie ale czy jak bym łowił na kij z wierzby z przywiązaną żyłką to nie dostał bym mandatu.

Widzę tutaj tylko rozważania słusznie czy nie słusznie . Myślę że te wątpliwości powinien rozwiać nasz wędkarski regulamin (polecam dogłębną lekturę) który mówi jasno: "
W czasie połowu ryb na przynęty naturalne zabrania się równoczesnego łowienia metodami spinningową lub muchową." oraz "Łowiąc ryby metodą spinningową lub trollingową wolno używać jednej wędki, uzbrojonej w jedną przynętę sztuczną." . Biorąc kwotę mandatu , policjant potraktował Cię i tak ulgowo .

[2010-05-07 14:01]

robcik

moim zdaniem się sfrajerowałeś

trzeba była w zaparte mówić, że wędka z gruntem nie była zarzucona w tym samym czasie co spinning...

spinning teraz leży obok a grunt zarzucony wszystko jest legalnie...

a jak mają jakieś ale to niech Ci udowodnią, że tak nie było

bo to oni muszą Ci udowodnić wykroczenie, a nie Ty niewinność - najlepiej zdjęcia

Szwagier mógł powiedzieć potwierdzam i nie ma tematu Psy odpływają i koniec gadki

Widzisz tak to jest człowiek uczciwy w tych czasach najbardziej cierpi bo jakis pies chciał pokazać kim on nie jest

Pamiętaj wypieraj się wszsytkiego nast razem

jak wiesz, że ci nie udowonią

pozdrawiam




I jak my chcemy walczyć z kłusownictwem :(
[2010-05-07 14:04]

robocik proszę Cię nie rozmieszaj mnei takimi moralnymi gadkami

złowionych ryb nie zabieram nigdy do domu zawsze wracaja do wody

nie nazywaj mnie kłusownikiem

powiedziałem tylko chłopakowi, który chciał sobie porzucać pare razy co ma mówic psom

jak ty ulegasz kazdemu kto Cię zastraszy to powodzenia

dałem mlodemu wskazówke a co zrobi to jego sprawa

wracając do kłusowników to uwierz mi , że nie siedza na portalu tylko całymi dniami wyjmują ryby

ich sprawa nie popieram

ale Ty i te twoje  biedne gadki i stawanie w obronie przyrody - podkreślam niby w obronie przyrody

chcesz komuś sie przypucować i wejsc w tyłek

sorry nie kumam takich mędrców jak ty

pozdro dla ziomków

[2010-05-07 14:25]

robcik

No to drogi kolega nie zna lub nie stosuje się do postanowień regulaminu . Policjant miał rację ponieważ łowiłeś ryby nie prawidłowo (spining + grunt) . Powinieneś wiedzieć jakie konsekwencje Ci za to grożą . Świadomie złamałeś regulamin . Nie mam zamiaru moralizować bo nie taki jest mój cel , ale jeśli już jest jakiś regulamin to go szanujmy . Albo grunt albo spining . Zawsze też mogłeś wędkę uzbroić żywcem i policja mogła by cię cmoknąć .
[2010-05-07 14:41]

dariuszdyl

moim zdaniem się sfrajerowałeś

trzeba była w zaparte mówić, że wędka z gruntem nie była zarzucona w tym samym czasie co spinning...

spinning teraz leży obok a grunt zarzucony wszystko jest legalnie...

a jak mają jakieś ale to niech Ci udowodnią, że tak nie było

bo to oni muszą Ci udowodnić wykroczenie, a nie Ty niewinność - najlepiej zdjęcia

Szwagier mógł powiedzieć potwierdzam i nie ma tematu Psy odpływają i koniec gadki

Widzisz tak to jest człowiek uczciwy w tych czasach najbardziej cierpi bo jakis pies chciał pokazać kim on nie jest

Pamiętaj wypieraj się wszsytkiego nast razem

jak wiesz, że ci nie udowonią

pozdrawiam



Widzę że na portalu zaczyna się już pomoc jak unikać odpowiedzialności za złamanie przepisów. Mam propozycję dla Administracji na nowy Topik forum. JAK UNIKNĄĆ ODPOWIEDZIALNOŚCI RAPR został złamany i mandat się należał tak jak psu kość. A czy kontrolujący widzieli to z metra czy ze 100 metrów nie ma żadnego znaczenia, tak jak i to czy rzucił raz czy 10 razy. Jeżeli wędkarzy którzy biorą ryby zgodnie z RAPR można nazywać mięsiarzami na tym i innych portalach, tak samo wędkarzy łamiących RAPR można nazwać kłusownikiem. [2010-05-07 14:47]