Czyli sprawa wygląda tak że (niby) rybę wolno zabierać. A tak naprawdę to chodzi o to żeby wszystko wypuszczać ,dlatego rejestry i utrudnienia .To jeśli łowimy nokil to i składek nie powinniśmy wnosić bo za co. Za brak wpisu w rejestrze kara ,śmiech na sali .No ale biurokracja duża to na pensje trzeba multum kasy.Dzisiaj sobie wpisze datę w swoim wpisie tak koślawo że ani Ruski grafoman tego nie odczyta ,i kto mi udowodni że data zła .Powiem że zmarzłem w ręce i tak wyszło i ch...Z sekretarką na ryby jeżdził nie będę .
Jak MUSISZ............. Jak pójdziesz do jakiegoś urzędu i dadzą Ci jakiś dokument do wypełnienia, to napluj im na monitory, popsuj długopisy, wysyp śmieci z koszy na środek pokoju i pobazgraj ściany mazakami. A co, niech mają. (2011/07/06 11:23)