Mało rozciągliwa żyłka do zestawu gruntowego
utworzono: 2014/08/03 20:35
Poszukuję mało rozciągliwej żyłki, że względu na pewność zacięcia przy łowieniu ciężkim zestawem gruntowym na sporych odległościach.
Nie chcę plecionki, nie chcę też kombinacji z zestawami samozacinającymi. Obciążenie zakładam przelotowo.
Zależałoby mi na konkretnych przykładach z własnego doświadczenia.Katalogi i reklamy już poczytałem sam i mam swoje typy, ale specjalnie ich tu nie podaję, aby nic nie sugerować. [2014-08-03 20:35]
Dragon Maxima Match & Feeder, jest to naprawdę mało rozciągliwa żyłka.
http://allegro.pl/dragon-maxima-zylka-matchfeeder-0-25mm-300m-i4407243631.html
Moja propozycja, żyłka Robinson Pro feeder mvde.
http://allegro.pl/zylka-pro-match-mve-robinson-0-22mm-150m-i4415009996.html [2014-08-03 21:46]
Tak jak Kolega Rogeros, z własnego doświadczenia polecam ci Pro Feedera. [2014-08-03 22:34]
Moja propozycja, żyłka Robinson Pro feeder mvde.
http://allegro.pl/zylka-pro-match-mve-robinson-0-22mm-150m-i4415009996.html
W ubiegłym sezonie testowałem tą żyłeczkę w wersji 0,20 mm. Chyba logo marcela skusiło mnie do zakupu...żałuję. Owszem może trafiłem na stary wyleżakowany egzemplarz, jednak dwudziecha, nie powinna mimo wszystko rwac się w rękach! Teraz mam na trzech kręciołach dragonka (0.16, 0.20, 0.25) , którego polecił ryukon1975 i nie żałuję zakupu. Dodatkowo 300 metrów linki daję poczucie pewności przy większych rybiszonach.
[2014-08-03 22:41]
Z całym szacunkiem, ale nawinąłeś na szpulę 300m żyłki 0.25? Serio? :D
Co do Pro Feedera, to miałem kilka grubości tej żyłki - od 0.20mm wzwyż i nie miałem problemu z wytrzymałością, wręcz przeciwnie - 0.225 dała sobie radę z 10-kilogramowym sumem, przy 6,5kg deklarowanej wytrzymałości. Być może rzeczywiście trafiłeś na mocno wyleżakowany egzemplarz.
Pozdrawiam [2014-08-03 22:52]
Z całym szacunkiem, ale nawinąłeś na szpulę 300m żyłki 0.25? Serio? :D
Co do Pro Feedera, to miałem kilka grubości tej żyłki - od 0.20mm wzwyż i nie miałem problemu z wytrzymałością, wręcz przeciwnie - 0.225 dała sobie radę z 10-kilogramowym sumem, przy 6,5kg deklarowanej wytrzymałości. Być może rzeczywiście trafiłeś na mocno wyleżakowany egzemplarz.
Pozdrawiam
Kolego, faktem jest, że z trzech stosowanych średnic, tylko 0.25 jako jedynej nie pomieściłem (w całości) na swoim kreciole. Było to tylko i wyłącznie spowodowane tym, że był to młynek rozmiaru 4000, który z zasady nie mógł pomieścic takiego zapasu linki. Dało mi to tyle do myślenia, że na przyszły rok planuje do wędki do method feederka zakupic kołowrotek większych rozmiarów z przeznaczeniem na karpia. Co do wspomnianego suma, to naprawdę nie dziwi mnie fakt jego wyciągnięcia na taką żyłeczkę, oczywiście z dobrym i odpowiednio wyregulowanym hamulcu w kołowrotku;)
[2014-08-03 23:09]
Nie no, ja właśnie nie rozumiem po co nawijać 300 metrów żyłki :) Myślałem, że zrobiłeś to tylko na 0,25, że to jakiś lekki zestaw na karpie czy coś, ale jak mówisz że nawinąłeś też 300m 0,16 i 0,20 ? Przecież ta żyłka się marnuje. Powiedz mi tak szczerze, ile razy miałeś okazję korzystania z więcej niż 50 metrów którejś z tych żyłek? Bo pozostałe 250m zapewne parcieje od wody, powietrza i brudu pod spodem. 300m to na młynek dają karpiarze, którzy wywożą zestawy na środek ogromnych zalewów. I są to raczej żyłki trochę grubsze. Lepiej sobie każdą szpulę podziel na 2 - po 150m, i zostaw na następny sezon, chyba że nie masz co robić z pieniędzmi :P [2014-08-04 07:09]
Nie no, ja właśnie nie rozumiem po co nawijać 300 metrów żyłki :) Myślałem, że zrobiłeś to tylko na 0,25, że to jakiś lekki zestaw na karpie czy coś, ale jak mówisz że nawinąłeś też 300m 0,16 i 0,20 ? Przecież ta żyłka się marnuje. Powiedz mi tak szczerze, ile razy miałeś okazję korzystania z więcej niż 50 metrów którejś z tych żyłek? Bo pozostałe 250m zapewne parcieje od wody, powietrza i brudu pod spodem. 300m to na młynek dają karpiarze, którzy wywożą zestawy na środek ogromnych zalewów. I są to raczej żyłki trochę grubsze. Lepiej sobie każdą szpulę podziel na 2 - po 150m, i zostaw na następny sezon, chyba że nie masz co robić z pieniędzmi :P
Wszystkie wspomniane linki stosuje przy wedkach gruntowych-picker, feeder i method feeder.
Zamiast bawic sie w podklad na kolowrotku stosuje pewna linke w calosci uzupelniajac szpule kolowrotka. Jezeli uwazasz, ze 27 zlotych za 300 metrow dobrej jakosciowo zylki to wyrzucanie pieniedzy w bloto to Twoja sprawa;):)
P.S Kolega na wiosne probowal zatrzymac silowo rybke na feederku bo po 100 metrach odjazdu bal sie o zapas linki, w konsekwencji czego poszedl przypon. Tak wiec nie szkoda mi kasy na takie praktyki;)
Sorki za pisownie, klawiatura szwankuje :)
[2014-08-04 15:21]
Dziękuję za zainteresowanie tematem, tymczasem dodatkowe info:
potrzebuję średnicy około 0,3 - 0,35dwa odcinki (dwa kołowrotki) po około 200mnie chce dawać podkładów - ma być jednolity odcinekcena jest drugorzędna, główne znaczenie ma niska rozciągliwość
Zachęcam do kontynuowania wątku :) [2014-08-04 21:35]
ja polecam żyłeczkę firmy TUBERTINI - GORILLA SILVER świetna żyłeczka, ja jej używam do spiningu 0,12 idealna i mocna i mało rozciągliwa, dość sztywna :)
[2014-08-04 21:56]
Być może i była zleżała, druga strona medalu jest taka, że Dragon nie trzyma zbyt deklarowanych średnic, do czego przyznał się sam przedstawiciel, twierdząc "sorry taką mamy technologię". W ręcach porwiesz każdą żyłkę. Jednemu przyjdzie to ławiej a drugiemu oczy wyjdą na wierzch, widziałem takich co narzekali bo się rwała żyłka w rękach. Łapa jak noga a dłonie jak z kamienia. [2014-08-05 10:50]
Poszukuję mało rozciągliwej żyłki, że względu na pewność zacięcia przy łowieniu ciężkim zestawem gruntowym na sporych odległościach.
A ja zaproponował bym Ci zestaw samozacinający na większych odległościach, ale piszesz że Cię nie interesują więc żyłka Marcela Robinson Pro Feeder którą"Rogers" proponuje była by jedna z lepszych używam w rozmiarze 0,30 i drugi rok na szpuli (na wiosnę spód na wierzch przewinąłem) i 'logry" na niej można ciągnąć.
[2014-08-05 12:12]
Poszukuję mało rozciągliwej żyłki, że względu na pewność zacięcia przy łowieniu ciężkim zestawem gruntowym na sporych odległościach.
Nie chcę plecionki, nie chcę też kombinacji z zestawami samozacinającymi. Obciążenie zakładam przelotowo.
Zależałoby mi na konkretnych przykładach z własnego doświadczenia.Katalogi i reklamy już poczytałem sam i mam swoje typy, ale specjalnie ich tu nie podaję, aby nic nie sugerować.
Jednym słowem polecam Crivit outdoor specimen line [2014-08-05 16:38]