Małe szczupaki!
utworzono: 2012/06/27 16:44
Witam, mam staw i w nim całe mnóstwo szczupaków(bardzo skutecznie się wycierają). I ironicznie muszę stwierdzić że to nie dobrze, bo już nie jednokrotnie zauważyłem jak atakują małe karpiki( również własnego odchowu). Pytanie brzmi jak je skutecznie odłowić, jakie przynęty itp. Dodam że to małe draństwo od 15-35 cm.
Próbowałem na Mors1 i kopyta, ale bez większego rezultatu... Nigdy nie byłem zaprawiony w boju z drapieżnikiem. Wszelkie wskazówki mile widziane.
[2012-06-27 16:44]
dobry pomysł. Niestety musiał bym im na ręce patrzeć bo znając polskich wędkarzy po dwóch tygodniach w stawie zostały by tylko żaby i uklejeki:P
Chciałbym raczej poradzić sobie z tym problemem w mniej inwazyjny sposób:)
[2012-06-27 17:18]
nie, to nie możliwe, nie miałbym co zrobić z resztą ryby na czas ponownego napełniania.
Wydaje mi się że najlepszym sposobem będzie spining. Tylko nie wiem jakie przynęty się sprawdzą.
[2012-06-27 17:37]
demon z dragona zolty z czerwonym dodatkiem,mozesz tez rzucic na splawik z martwa rybka : )
Jesli lubisz posiedziec przy splawiku to to bedzie dobre rozwiazanie,ale nie wiem czy na 35cm zebale bedzie skuteczne..
[2012-06-27 17:51]Przegrodz staw siatka WONTON i po sprawie ,w szerz i raz dziennie wyjmij z ryba
[2012-06-27 17:55]
wg mnie najlepsze beda blaszki obrotowe o numeracji 1, ew. 2. jak to z kolorami jakis czerwony akcent. [2012-06-27 18:43]
Stalówka, haczyk i czebaczek na niego. Szczupaki będą atakowały jak głupie ;) [2012-06-29 13:44]
skąd on ma mieć sieć bo zakladam ze nie posiada a nawet jesli chciałby kupic to zalatwi ja od ruskich takie badziew.
Najtańszą metodą odłowu szczupłych będzie postawienie kilku zywców malutkich i odławianie ich w ten sposób pozniej do siatki i gdzies je wyciepnąc do rzeki czy jakiegos innego bajora :)
[2012-06-29 13:52]
A
skąd on ma mieć sieć bo zakladam ze nie posiada a nawet jesli chciałby kupic to zalatwi ja od ruskich takie badziew.
Najtańszą metodą odłowu szczupłych będzie postawienie kilku zywców malutkich i odławianie ich w ten sposób pozniej do siatki i gdzies je wyciepnąc do rzeki czy jakiegos innego bajora :)
Mądrze piszesz, czasami rozwiązania są tak oczywiste że aż trudno na nie wpaść.
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie.
A propo siatek to mam 2, zostały złowione(tj. zachaczone) gdy spiningowałem na pobliskiej rzeczce... Na dodatek nie opodal nich leżały porzucone wodery. Zabrałem to wszystko i schowałem głęboko na strychu. Tak żeby się nie dostało w nie powołane ręce.
Nie chce ich używać bo to drygawice a to kurestwo nie rozróżnia gatunków i dusi wszystkie zaplątane ryby...
[2012-07-04 15:25]
Gdybyś nie mieszkał tak daleko ode mnie (albo ja od Ciebie:P), to bym bardzo chętnie Ci pomógł w odłowie tych szczupaczków i bym zrobił z nich pożytek...:)
Chętnie bym je odchował do fajnych rozmiarów i za odpowiednią zgodą, wpuścił do Odry:) [2012-07-04 16:05]
dobry pomysł. Niestety musiał bym im na ręce patrzeć bo znając polskich wędkarzy po dwóch tygodniach w stawie zostały by tylko żaby i uklejeki:P
Chciałbym raczej poradzić sobie z tym problemem w mniej inwazyjny sposób:)
Generalnie to po takiej twojej wypowiedzi nie powinienem dodać już nic ale dodam:
Jak jesteś taki "Adam Słodowy" to "zrób to sobie sam".
ps
Nie miałem na myśli zapraszania całej populacji wędkarzy tylko normalnych, znanych wyławiaczy.
A tak to zwykły klops za który dziękuje.
[2012-07-04 16:58]