Małe sumiki - plaga
utworzono: 2010/07/21 19:08
Czy Wy też spotkaliście się z plagą małych sumików , około 20 cm , przy połowach nocnych na Wiśle ? Ja łowię w okolicach Torunia i ostatnie parę nocek zakończyło się wyciągnięciem nawet po parę sztuk takich właśnie sumików . Blokują połów innych ryb , zwłaszcza węgorza który ostatnio ładnie żeruję . Słyszałem od innych wędkarzy z mojej okolicy , że mają podobne doświadczenia . Jak jest u Was ?
[2010-07-21 19:08]
U nas na Odrze jest podobnie nawet w dzień można go złowić.
Bierze na białego z ryżem dmuchanym i nie ważne jak jest pora dnie,w zeszłym roku było podobnie....Pozdrawiam
[2010-07-21 19:27]
Witam, ja również łowię na odrze i mam ten sam problem. Przyczyną tego jest bardzo ciepła woda, która powoduje wzmożone żerowanie tych ryb. Problem w tym że sumik karłowaty zjada wszystko co spotka na swojej drodze a szczególnie rybią ikrę przez co zmniejsza populację naszych ryb. Ta ryba to chwast,którą ktoś kiedyś sprowadził licząc na duży zysk,ale stało się jak zwykle inaczej.Kiedyś gdzieś czytałem że sumik karłowaty przywędrował do nas z południowej europy i raczej nie ma u nas naturalnych wrogów [2010-07-22 14:59]
mam wrażenie, że kolega zibik pisał o małych sumach europejskich a nie o karłowatych...
Co do suma: w Wiśle w okolicach Góry Kalwarii podobnie: każda nocka to kilka małych sumików, w tym że nie aż tak małych jak w Toruniu, średnia długość to zazwyczaj ok. 40 cm
[2010-07-22 16:23]Witam byłem z bratem na nocce na bugu 18.07 wyciągneliśmy 15 sumków największy miał 42 cm , średnio miały15-25cm brały na wszystko białe ,czerwone bez różnicy a pozatem cisza .Rano pare krompi i małe leszczyki ,ryby wróciły do wody ale fajna zabawa była. [2010-07-22 18:02]
W okolicy Zielonej Góry (Odra) jest podobnie, co nocka to kilka maleństw się trafia. Ostatnio złapałem dwa "olbrzymy" 8 i 10 cm. Co ciekawe, łakomią się na dużą rosówkę i hak 1-2.
[2010-07-22 18:17]
Ja też zakładam haki 1 i 2 , do tego rosówka a i tak łykają zazwyczaj głęboko . Nie są to sumiki karłowate . W zeszlym roku przynajmniej brały trochę większe , tak w granicach 40 - 70 cm wiec bez szkody można je było zazwyczaj wypuścić , a te mają marne szanse na przeżycie po takim głębokim połknięciu haka . Do tego jak pisałem blokują połów innych ryb .
[2010-07-22 18:31]
Właśnie wróciłem z wędkowania na Kozanowie . Dwa sumki się złapały na kawałki wątroby , w biały upalny dzień . Coby nie kaleczyć, łapię na drgającą szczytówkę i ładnie się zaczepiają za warę :). Kilka brań spaprałem, za szybkie zacięcie było .Na haczyk dawałem takie większe kawałki wątroby , a nuż widelec się zaczepi duziejszy :) [2010-07-22 19:39]
no niestety musze wam przytaknąć, bo mi tez trafiaja sie same maleństwa. trafiłem tylko jedna noc gdzie miałem dwa małe sumy, ale niestety jednego urwałem, po za tym takie jak dłoń trafiaja sie najczęściej [2010-07-22 21:13]
Właśnie wróciłem z kolejnej nocki , w sumie 9 sumików od 20 do 50 cm , brań nie liczę . Do drugiej latałem od wędki do wędki . Zabawy trochę było ale tylko jeden węgorz ledwo co wymiarowy . Przerzucam się na większe przynęty bo na rosówki nie zarobię ! W nocy dałem na grunt feedera więc przynajmniej brania było widać i można było kontrolować co na haku się dzieje . Oprócz tego nocka piękna , cieplutko , prawie pełnia , miło było posiedzieć !!! Pozdrawiam !
[2010-07-23 11:39]
moim zdanie mowicie o sumiku karlowatym.... ich jest od groma w polskich wodach... no coz nie mozna ich wpuszczac do wody ale podobno slyszalem ze sa bardzo dobre :)
[2010-07-23 14:33]
Dla pewności sprawdziłem to dokładnie ( wypuszczać cze nie ) i to nie sumik karłowaty . Oby urósł szybko i dał więcej radości przy holu bo sumowe wędziska się marnują ! ;-)
[2010-07-23 15:04]
U mnie na Odrze ( okolice Nowej Soli) biorą właśnie takie jak na zdjęciu od 40 -60 cm, na wszystko i nie zależnie od pory dnia . .. ostatnio nic nie złapałem ale sumka owszem
[2010-07-23 18:40]
Heh , z tego widać że malutkich sumolków jest very bardzo dużo , gdzież w takim razie cwaniaczki powyżej 10 kilo ???Oczywiście mowa jest o polskich prawdziwych sumach a nie o kolczakach :) [2010-07-23 22:06]
W obornikach wlkp na Warcie aż się roi od małych sumików doszły teraz malutkie okonki i malutkie sandacze .Łowienie większych ryb odpada .Łowie tego diabelstwa po kilkanaście sztuk dziennie i marnuje robaki.
[2010-07-24 10:16]
Panowie tylko się cieszyć wypuszczać i za parę lat będą wieksze.To dobrze rokuje.
[2010-07-24 10:38]
dobrze jak będą większe... żeby chociaż przeżyły te sumki nawet na kukurydzę biorą
[2010-07-24 12:00]
Większe też są bo widziałem jak żerowały na Wiśle ale mają nas w d...e ! ;-) małych okoni tez jest pełno bo woda aż kipi od ich żerowania . pocieszające jest to , że ryby są , gorzej jak by ich nie było , może idą trochę lepsze czasy dla wędkarzy . Dzisiaj kolejna nocka , napiszę o efektach
[2010-07-24 18:00]
Ja bym się nie cieszył tym ze okoni jest od groma . To zwiastuje nieciekawy stan innych pogłowia ryb, Okoń czy sumik wyżre wszystką ikrę .tak więc nie widzę w tym przypadku aby było kiedykolwiek lepiej ,jeżeli nie będzie z ikry narybku.
[2010-07-24 19:16]
ja miałem dziś to samo walił jak głupi na kukurydze i białego ;(((((((((
[2010-07-29 20:18]
Szanowni koledzy, chrońcie te małe sumy. Mnie też biorą dosyć często. Nie myślę w żadnym przypadku że to plaga, bo z plagą trzeba byłoby walczyć. Zdejmujcie z haczyków delikatnie, lub odcinajcie z haczykami i delikatnie wpuszczajcie do wody. Wtedy za kilka lat może wszyscy będziemy częściej łowić duże sumy. Pozdrawiam wszystkich kolegów wędkarzy.
[2010-08-25 13:53]