Zaloguj się do konta

Małe elektrownie oraz spiętrzenia wody

utworzono: 2010/03/13 15:14
rysiosz

[2010-03-13 15:14]

Co nam da (chodzi mi dokładnie o sam Mielec) mała elektrownia wodna nic ciekawego bo napewno nie tańsze ceny za prąd jak to niektórzy myślą że tak sie stanie.

Fakt że to są sposoby na ekologiczne pozyskiwanie energii, ale rzecz ma się tak że i taniej nie będzie jak jużmówiłem, i tak za parę lat będziemy kożystać z atomówek bo kary jakie nanoszone na elektrownie węglowe są bardzo duże i to właśnie podnosi stawki za prąd.

A co do elektrowni wodnej której budowa ma niby się odbyć już w tym roku przesz firmę Rzeszowską. Był ten temat opisywany na łamach naszego Mieleckiego tygodnika  regionalnego z 17.12.2009 LINK.  Jak i na portalu PolskaLokalna.pl   LINK.

Są i przeciwnicy jak i zwolennicy. Ja się zastanawiam czym się kierują zwolennicy.

Przeciwnicy już wiem co mogą powiedzieć dlaczego nie, że itak nie bedzie taniej, że ochrona środowiska, wędkarze itd.

Chyba, że zwolennicy to kumple inwestorów lub Ci co nie lubją wędkarzy, bo i takie komentarze się znajdywały pod tymi artykułami.

 

[2010-03-13 15:36]

kazik

Powiem tak : Korzyść niewielka , a straty w środowisku wodnym olbrzymie . Ta rzeka już nigdy nie będzie taka jak była kiedyś i nigdy w niej nie będziemy oglądali ryb wędrownych jak kiedyś .

 Jeszcze przyjdą takie czasy że będziemy zastanawiali się jak ją zlikwidować bo koszty utrzymania będą tak durze , a powrót do naturalnego środowiska tej rzeki niemożliwy . Obecnie jest głoszona taka propaganda w naszym społeczeństwie która przyniesie tylko zarobek i wzbogacenie się nielicznym , a reszta będzie musiała to utrzymywać i oni to wiedzą , ale głośno się o tym nie mówi .

[2010-03-13 16:01]

rysiosz

WITAM WAS KOLEDZY WĘDKARZE ,ORAZ INNI KTÓRZY INTERESUJĄ SIĘ TYM CO PISZĘ W TYM ARTYKULE.
MIESZKAM NAD RZEKĄ WISŁOKĄ W MIELCU KTÓRA KILKA LAT TEMU ZOSTAŁA PRZEGRODZONA W OKOLICY MIEJSCOWOŚCI MOKRZEC TAMĄ KTÓRA SKUTECZNIE UNIEMOŻLIWIA WĘDRÓWKĘ RYB NA TARLISKA Z POWODU OCZYWIŚCIE BRAKU PRZEPŁAWKI!!!! A CO GORSZE RYBY KTÓRE CHCĄ WĘDROWAĆ W DÓŁ RZEKI ZOSTAJĄ STRACONE PO PRZEJŚCIU PRZEZ TURBINY!! SKUTEK TEGO JEST KOSZMARNY OD TEGO CZASU W DÓL OD TEJ TAMY AŻ DO UJŚCIA DO WISŁY POGŁOWIE GŁÓWNIE CERTY I ŚWINKI ORAZ KLENIA I BRZANY RADYKALNIE ZMALAŁA.NIE WSPOMINAM O INNYCH GATUNKACH. ZE SMUTKIEM I ŁZAMI DOWIADUJĘ SIĘ O NOWYCH INWESTYCJACH WIZJONERÓW"EKOLOGICZNYCH"KTÓRĄ CZEKAJĄ TĄ RZEKĘ MYŚLĘ TU O "MAŁYCH EKOLOGICZNYCH ELEKTROWNIACH"CHOCIAŻBY W POBLIŻU MIELCA!MYŚLĘ TAK JAK WIĘKSZOŚĆ ZE NIE CHODZI TU O EKOLOGICZNE PODEJŚCIE DO SPRAWY A O GRUBE PIENIĄDZE KTÓRE NA TAKIE INWESTYCJE DAJE UNIA WIĘC CZEMU KTOŚ MA TEGO NIE WYKORZYSTAĆ?NIE ZWAŻAJĄC NA TO ŻE NISZCZY TO CO DAŁA NAM MATKA NATURA!!!!!
MIŁO BY BYŁO JEŚLI TEMAT ZAINTERESOWAŁ BY KOGOŚ Z OKOLICY I NIE TYLKO Z SZACUNKIEM DLA WSZYSTKICH RYSZARD.
[2010-03-13 16:03]

rysiosz

ZGADZAM SIĘ Z TYM CO PISZESZ I MYŚLĘ TO SAMO.

Co nam da (chodzi mi dokładnie o sam Mielec) mała elektrownia wodna nic ciekawego bo napewno nie tańsze ceny za prąd jak to niektórzy myślą że tak sie stanie.

Fakt że to są sposoby na ekologiczne pozyskiwanie energii, ale rzecz ma się tak że i taniej nie będzie jak jużmówiłem, i tak za parę lat będziemy kożystać z atomówek bo kary jakie nanoszone na elektrownie węglowe są bardzo duże i to właśnie podnosi stawki za prąd.

A co do elektrowni wodnej której budowa ma niby się odbyć już w tym roku przesz firmę Rzeszowską. Był ten temat opisywany na łamach naszego Mieleckiego tygodnika  regionalnego z 17.12.2009 LINK.  Jak i na portalu PolskaLokalna.pl   LINK.

Są i przeciwnicy jak i zwolennicy. Ja się zastanawiam czym się kierują zwolennicy.

Przeciwnicy już wiem co mogą powiedzieć dlaczego nie, że itak nie bedzie taniej, że ochrona środowiska, wędkarze itd.

Chyba, że zwolennicy to kumple inwestorów lub Ci co nie lubją wędkarzy, bo i takie komentarze się znajdywały pod tymi artykułami.

 



[2010-03-13 16:15]

essoxx

Małe elektrownie to zagłada dla lokalanej ichtiofauny, tak sie stało z rzeka Gołdapą woj. warmińsko-mazurskie. Rzeka ma( miała) harakrer rzeki górskiej, żyła w niej zdrowa populacja pstrąga osiągającego duże wymiary. Po wybudowaniu kilku elektrowni rzeka stracił swój górski charakter nurt został spowolniony, przy zaporach nie wybudowano przepławek dla ryb. Gospodarz wody PZW Olsztyn nawet nie pofatygował się przed rozpoczęciem inwestycji w sporządzeniu zastrzeżeń w projekcie dot. przepławek. Mówiąc krótko piękna dzika nieuregulowana rzeka została bezpowrotnie zniszczona, nie dopuśćmy do podobnych sytuacji na innych wodach.
[2010-03-13 22:39]

rysiosz

może to głupio zabrzmi wiem ze to nie jest możliwe ale interesuje mnie to?dlaczego przed wybudowaniem jakiejkolwiek przegrody ,małej elektrowni czy chociażby tamy,inwestor nie wybuduje w pierwszej kolejności jakiejś przepławki?!morze to jest problem bo budowa inżynieryjna nie uwzględnia takiej opcji ,może osłabia w jakiś sposób całą konstrukcję??zna może ktoś odpowiedź na to pytanie?z góry dziękuję Rysiek.
[2010-03-14 10:12]

greguar82

moim zdaniem korzyść jedynie dla inwestora, bo dla przyrody więcej strat jak zysków.Pod propagandą ekologi i energi odnawialnej niszczy się środowisko,Korzyści nie współmierne do zniszczeń równowaga biologiczna zostaje zachwiana ,migracja poszczególnych gatunków ryb niemożliwa.W Francji i w innych krajach zachodu wprowadza się programy przywracania naturze rzek wcześniej zniszczonych przez człowieka.W marcowych ww jest artykuł "Infrastruktura i zabudowa rzek" gdzie autor dokładnie opisuje sytuacje nadmiernej ingerencji człowieka w środowisko naturalne.Byłem w Dani tam się wprowadza butelki szklane, kaucje ,a my cóż zachwyceni plastikiem i innymi śmieciami które przewalają się wszędzie,brzegi rzek lasy itp.,ale to niestety nasze polskie realia,tylko żebyśmy się tym wszystkim nie zachłysneli ,bo naprawa i odnowa będzie droższa i dłużej trwać.pozdrawiam wszystkich będących podobnej myśli jak ja! [2010-03-14 11:57]