Zaloguj się do konta

Magnes neodymowy przeczesywanie dna rzeki

utworzono: 2012/03/03 17:57
pioter94

Co myślicie o przeczesywaniu dna rzeki magnesem neodymowym. Można znaleźć jakieś ciekawe skarby w postaci chociażby urwanych przynęt. Czy straż wędkarska się nie doczepi do mnie???
[2012-03-03 17:57]

89krzysztof

U nas chodzą ludzie z wykrywaczami metalu. A w wodzie szukają przy pomocy takich właśnie magnesów. Kilka obrotówek wyciągnęli przy mnie...  [2012-03-03 18:07]

HeadAche

No fajne, fajne ale chyba naprawde trzeba mieć szczęście żeby "złowić" coś fajnego. [2012-03-03 20:15]

jacenty75

W moich okolicach a konkretnie na jez. Czerskim spotkałem już dwukrotnie kolesia "poszukiwacza skarbów" który własnie takim magnesem na lince bombardował jezioro. Skończyło się na ostrej wymianie zdań pomiędzy nami bo po tym co on wypawiał na stanowiskach wędkarskich ja z wędką nie miałem już czego szukać. Jego wyniki to puszki wszelkiego rodzaju puszki i mina z czasów wojny (trofeum) - ja bez brań z powodu skutecznego przepłoszenia ryb. A jak to ma się do prawa to nie mam pojęcia. [2012-03-03 20:22]

89krzysztof

Co do prawa... Poszukiwacze metalu (skarbów jak to określiłeś) powinni mieć pozwolenie, a wszystkie wykopaliska cenne powinni oddawać do skarbu państwa (muzea, skanseny itp). Popatrz na to z innej strony. Nie miałeś brań, bo facet bawił się w wyławianie żelastwa z wody. Gdyby ta mina wybuchła, to prawdopodobnie dużo dłużej nie miałbyś żadnego brania. Trzeba widzieć pozytywy jakieś ;)  [2012-03-03 20:31]

adamo0

Gorzej jak zamiast urwanych przynęt, wyciągnie się jakiś niewypał z drugiej wojny św.... [2012-03-03 20:49]

pioter94

U mnie na rzece 2 panów łowiło na magnes pod starym żeliwnym mostem. Z wody wyciągali stare śruby po starej konstrukcji i nawet szyny kolejowe.
[2012-03-03 22:30]

adamo0

U mnie na rzece 2 panów łowiło na magnes pod starym żeliwnym mostem. Z wody wyciągali stare śruby po starej konstrukcji i nawet szyny kolejowe.


Może to byli wyznawcy złomu, a te śruby wcale nie były stare? [2012-03-03 22:45]

pioter94

Tam ponoć cały most podczas 2 wojny światowej Niemcy wysadzili więc tam jest pełno żelastwa. A nawet starsi mieszkańcy wiosek mówią że na dnie spoczywa czołg. ;))))
[2012-03-03 23:06]

adamo0

Tam ponoć cały most podczas 2 wojny światowej Niemcy wysadzili więc tam jest pełno żelastwa. A nawet starsi mieszkańcy wiosek mówią że na dnie spoczywa czołg. ;))))

Całe szczęście że ten magnes nie trafił na ten czołg! A jeszcze jak by ci goście go wyciągnęli. To by się narobiło. Ha ha ha...
[2012-03-03 23:23]

Znam jednego co miał kawal złomu w mózgu i bawił się takim magnesem na wędce. .Teraz wisi na drzewie bo za haczył przy żucie i drze ryja żeby go ściągnąć. [2012-03-04 00:36]

Pitbul

Jak zastosujesz to (zwłaszcza) przy podciąganiu pod nogi NIE SZARP GWAŁTOWNIE!!!!(może się zdarzyć że trzymasz za zawleczkę.....);)T. [2012-03-04 00:56]

adamo0

Ogólnie kawałek magnesu jest potrzebny nad woda.Ja noszę mały magnetyzer,który zdemontowałem z jakiegoś przewodu w samochodzie.Nie raz już pomógł mi pozbierać rozsypane haczyki.Kiedyś też wpadł mi scyzoryk do wody i ten sam magnes oddał mi przysługę.Tym większą  bo była to pamiątka.   [2012-03-04 01:30]

Co myślicie o przeczesywaniu dna rzeki magnesem neodymowym. Można znaleźć jakieś ciekawe skarby w postaci chociażby urwanych przynęt. Czy straż wędkarska się nie doczepi do mnie???

Zapraszam do odwiedzenia jedynego w Polsce, działającego od 5 lat forum traktujące o tym temacie. Od kilku tygodni forum w nowej, bardziej przyjaznej użytkownikowi odsłonie.

www.magnesyneodymowe.com

Pozdrawiam!
Administrator w/w forum
[2012-08-24 11:23]

To do tego magnesu potrzebujesz liny. Na wędkę nie radzę. Jak trafisz na kawał złomu, to już po magnesie. Nie wytargasz tego z wody nawet na plecionce. [2012-08-24 19:33]